» Recenzje » Śledztwa Enoli Holmes #05: Tajemnica zaginionej wiadomości

Śledztwa Enoli Holmes #05: Tajemnica zaginionej wiadomości

Śledztwa Enoli Holmes #05: Tajemnica zaginionej wiadomości
Tajemnicza wiadomość, porwanie i wojna krymska w tle – bezsprzecznie Enola Holmes znów wplątuje się w nie lada kabałę!

Piąty tom komiksowych adaptacji powieści Nancy Springer przenosi nas do kamienicy pani Tupper, gdzie pod fałszywym nazwiskiem zamieszkuje Enola Holmes, w dalszym ciągu ukrywająca się przed starszymi braćmi – Sherlockiem i Mycroftem. Pewnego dnia właścicielka mieszkania otrzymuje list z pogróżkami i opowiada o nim Enoli. Wiadomość sugeruje związek z zakończoną kilkadziesiąt lat wcześniej wojną krymską. Dziewczyna bierze się do pracy i próbuje odkryć tożsamość nadawcy, lecz w tym czasie pani Tupper pada ofiarą porywaczy. Dalsze śledztwo prowadzi Enolę do wyższych kręgów społecznych.

Nowy tom Śledztw Enoli Holmes dostarcza podobnych wrażeń, co wcześniejsze. Zagadka do złożonych nie należy, ale jest wystarczająco tajemnicza, aby młodsi czytelnicy mogli wsiąknąć w lekturę. Enola musi wytężyć szare komórki, aby rozwikłać pewien sposób komunikacji i połączyć ze sobą uzyskane poszlaki. To jednak też od początku seria, w której dziewczynka ma okazję nie tylko do zademonstrowania bystrości umysłu, ale również swej śmiałości oraz energiczności, jakiej brak jej braciom (szczególnie Mycroftowi).

Zbilansowana mieszanka dedukcji i żywiołowości daje efekt w postaci bardzo płynnej i relaksującej lektury u boku bohaterki prędko zaskarbiającej sobie naszą sympatię. Cieszy również fakt, że na końcu albumu znalazło się miejsce na krótkie notki opowiadające o wojnie krymskiej oraz historycznej postaci, która odgrywa w fabule niemałą rolę. Poza tym Enola w dalszym ciągu ucieka przed Sherlockiem i Mycroftem, którzy chcą wysłać siostrę na pensję, co pozwoliło autorce wpleść krótki dialog, w którym jedna z postaci wykłada Sherlockowi błędy w jego sposobie myślenia o przyszłości bohaterki i rolach przypisywanych jej przez społeczeństwo.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Od strony wizualnej to nadal świetna pozycja. Serena Blasco oczarowuje różnobarwnymi kadrami, pieszcząc oczy całą paletą ciepłych kolorów. I – do czego autorka już nas przyzwyczaiła – przełamywaniem standardowego podziału plansz na szereg kadrów. Przyjęty styl sprawdza się zarówno w dynamicznych scenach, jak i na planszach zdominowanych przez chmurki dialogowe.

Serena Blasco po raz kolejny z wyczuciem adaptuje materiał źródłowy, dostarczając zgrabne połączenie prostej, ale nie prostackiej historii detektywistycznej z otoczką skierowaną do nastoletnich odbiorców i wątkiem dziewczyny wymykającej się społecznym więzom w tle. Do tego ubiera ją w wielobarwną, przyjemną dla oka szatę graficzną. Przyjemna lektura dla młodszych odbiorców, a i starsi nie powinni narzekać na nudę.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
7
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Śledztwa Enoli Holmes #05: Tajemnica zaginionej wiadomości
Scenariusz: Serena Blasco
Rysunki: Serena Blasco
Kolory: Serena Blasco
Seria: Śledztwa Enoli Holmes, Klub Świata Komiksu
Wydawca: Egmont Polska
Data wydania: 11 sierpnia 2021
Kraj wydania: Polska
Autor okładki: Serena Blasco
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Liczba stron: 72
Format: 216x285 mm
Oprawa: twarda
Papier: offsetowy
Druk: kolorowy
ISBN: 9788328159501
Cena: 39,99 zł



Czytaj również

Śledztwa Enoli Holmes #04: Zagadka wachlarza
Żywe srebro na tropie
- recenzja
Śledztwa Enoli Holmes #06: Metro Baker Street
Werwy nie brakuje, ale...
- recenzja
Lucky Luke #03: Arizona
Nudne początki wielkiej przygody
- recenzja
Trolle z Troy (wyd. zbiorcze) #5
Odmienne stany świadomości
- recenzja
Myszka Miki. Miki i kraina Pradawnych
Znajome i śliczne
- recenzja
Trolle z Troy (wyd. zbiorcze) #4
Trolle bez pomysłów
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.