» Skarga Utraconych Ziem (wydanie zbiorcze)

Skarga Utraconych Ziem (wydanie zbiorcze)

Dodał: Paweł 'Singer' Niećko

Skarga Utraconych Ziem (wydanie zbiorcze)
6.75
7.77
Ocena użytkowników
Średnia z 11 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Skarga Utraconych Ziem (wydanie zbiorcze)
Scenariusz: Jean Dufaux
Rysunki: Grzegorz Rosiński
Wydawca: Egmont Polska
Data wydania: październik 2009
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Liczba stron: 264
Format: A4
Oprawa: twarda, kolorowa
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
Cena: 99 zł

Skarga Utraconych Ziem to pierwszy tom w kolekcji komiksów najsłynniejszego polskiego rysownika, Grzegorza Rosińskiego.

Wewnątrz każdego albumu znajdą się dodatkowe ilustracje, ciekawostki i informacje o komiksie. Prawdziwą niespodzianką dla fanów jest szkic Grzegorza Rosińskiego dołączany do każdego albumu! W ten sposób wielbiciele jego twórczości będą mogli zebrać całą kolekcję rysunków! Dla kolekcji została zaprojektowana specjalna okładka. Projektem zajął się Piotr Rosiński.

Skarga Utraconych Ziem to łączne wydanie czterech tomów serii: Sioban, Blackmore, Pani Gerfaut i Kyle z Klanach.

Komiks jest klasyczną sagą fantasy. To przejmująca opowieść o losach księżniczki Sioban, zmagającej się z mroczną przeszłością, czarną magią i wrogami, którzy próbują zawładnąć jej królestwem. Akcja komiksu rozgrywa się w wyspowym kraju magii i rycerzy, Sudenne, przypominającym wczesnośredniowieczne państwa brytyjskich Celtów. Niegdyś panowali w nim królowie z prawowitej dynastii, ale od lat władza pozostaje w rękach maga-uzurpatora Bedlama. Sioban jest ostatnią przedstawicielką dawnego rodu królewskiego i na niej spoczywa odpowiedzialność odzyskania władzy.

Źródło: Egmont Polska

Galeria

Tagi: Grzegorz Rosiński | Jean Dufaux | Skarga Utraconych Ziem (wydanie zbiorcze)


Czytaj również

Skarga Utraconych Ziem
Zło w sercu miłości?
- recenzja
Skarga Utraconych Ziem
Komiks niewykorzystanych szans
- recenzja
Skarga Utraconych Ziem #5: Morigany
Ruda czarownica na zielonej wyspie
- recenzja
Skarga Utraconych Ziem #1-4 (reedycja)
Oddać Rosińskiemu co cesarskie
- recenzja
Francuski łącznik #2
Czyli co we Francji piszczy
Francuski łącznik #1
Czyli co we Francji piszczy

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.