» Recenzje » Silver & Gold

Silver & Gold

Silver & Gold
Kto z nas nie chciałby znaleźć ukrytego skarbu na plaży? Dzięki grze Phila Walker-Hardinga jest to możliwe!

Niemieckie wydawnictwo NSV może się pochwalić pokaźnym asortymentem gier małych, a co za tym idzie przenośnych i wymagających raptem kilkunastu minut wolnego czasu. Wszystkie te cechy pasują do Silver & Gold, gry zaprojektowanej przez wspomnianego we wstępie autora, polskim fanom znanego ze świetnego Parku niedźwiedzi. Silver & Gold to lekka produkcja, w której graczy poszukują skarbów, zaznaczając na kartach kolejne "sprawdzone" pola. Cel? Naturalnie punkty, dużo punktów!

Temat jest zupełnie pretekstowy, zatem skupmy się na zawartości pudełka i sednie rozgrywki. Zestaw składa się z czterech pisaków suchościeralnych oraz 60 kart (47 ze skarbami, 8 ekspedycji, 4 wyników plus kartę rundy), na których bez obaw możemy używać pisaków. O wykonaniu nie mogę napisać złego słowa. Nadmienię za to, że producent zdecydował się na dodanie markerów firmy Faber Castell, czyli jednej z renomowanych marek, zajmujących się artykułami piśmienniczymi.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Przechodząc do rozgrywki – na początku każdy z graczy (rozgrywka przeznaczona jest dla 2-4 osób) otrzymuje marker i kartę wyników. Następnie wszyscy dostają po 4 karty skarbów i wybierają po 2 z nich, wykładając je przed siebie. Dodatkowo na środku stołu odkrywa się 4 karty skarbów i kartę rundy. Potem wystarczy przetasować karty ekspedycji i ułożyć je w stos.

Pierwszy gracz odsłania wierzchnią kartę z talii ekspedycji. Następnie wszyscy uczestnicy przenoszą ukazany w ten sposób wzór na dowolną ze swoich 2 kart skarbów, przy czym ów wzór można obrócić o 90 lub 180 stopni. Jeżeli gracz nie może lub nie chce skorzystać z przedstawionego układu, zakreśla dowolne pole. Potem następna osoba odkrywa kolejną ekspedycję i kładzie ją tak, aby zasłonić tę już użytą, po czym poszukiwacze skarbów ponownie zaznaczają wzór. Po wypełnieniu wszystkich pól na swojej karcie skarbu odkłada się ją na indywidualny stos i dobiera jedną z 4 ogólnodostępnych na stole albo dociąga wierzchnią z talii i kontynuuje zabawę. Wymienione czynności powtarza się do odkrycia siedmiu z ośmiu kart ekspedycji. Wówczas kończy się pierwsza z czterech rund składających się na pełną rozgrywkę. Po zakończeniu ostatniej części, gracze sumują punkty wskazane w górnej części ukończonych kart skarbów, dodają do tego oczka za palmy, puchary (o czym poniżej) oraz ewentualne bonusy za karty skarbów o wskazanym kolorze. Z triumfu cieszy się, oczywiście, gracz z najwyższym dorobkiem punktowym.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Banalne zakreślanie wolnych pól? Niekoniecznie, Phil Walker-Harding dodał smaczku paroma drobiazgami. Wszyscy uczestnicy znają listę wzorów znajdujących się na kartach ekspedycji, ale to od skupienia graczy zależy, czy będą pamiętali, które zostały już użyte w trwającej rundzie. Z kolei na kartach skarbów umieszczono pola specjalne. Zakreślenie palmy prowadzi do otrzymania punktów za drzewa na 4 kartach odkrytych w ogólnodostępnej puli. Każdy ma jednak tylko 4 wolne miejsca na karcie wyników i skreślenie większej liczby palm nie przynosi dodatkowych punktów. Warto zatem uczynić to przy odpowiedniej konfiguracji kart na stole.

Kolejną rzeczą jest symbol krzyżyka, którego skreślenie pozwala natychmiast wypełnić dowolne pole. No dobrze, ale gdzie to poszukiwanie złota? Otóż na kartach skarbów rozlokowano złote monety – kiedy je skreślimy, automatycznie wypełniamy także pierwsze wolne pole na karcie wyników. Po zapełnieniu całego rzędu sprawdzamy na karcie rundy najwyższą wolną wartość zapisaną w pucharze i przenosimy ją na własną kartę. Od tej pory kolejni gracze (lub my, bo pucharów możemy zdobyć maksymalnie cztery) będą zmuszeni zadowolić się mniejszą liczbą punktów.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Silver & Gold to bardzo prosty, ale nie prostacki tytuł. W gruncie rzeczy Phil Walker-Harding serwuje graczom ten sam pomysł, co w Parku niedźwiedzi, a zatem zakrywanie własnego poletka różnymi wzorami i czerpanie z tego tytułu korzyści punktowych. Jest to jednak zdecydowanie prostsza produkcja. Czy to źle? Nie, dzięki temu omawiana pozycja skierowana jest do jeszcze szerszego grona osób, pragnących rozerwać się przy lżejszej gierce. To też ciekawa propozycja do rozgrywki w podróży lub plenerze, choć jednak wymaga odrobiny miejsca.

Warto podkreślić, że zabawa wciąga, a dodatkowe aspekty punktacji, jak choćby wyścig o wyższe wartości z pucharów, niwelują jeden z najczęstszych mankamentów wszelakich wykreślanek, czyli brak rywalizacji i zupełną niezależność grających. Oczywiście, wymienione wcześniej urozmaicenia nie uprawniają do pisania o "wyścigu szczurów" czy "paleniu zwojów mózgowych", jednak z funkcji szybkiej i odprężającej gry tytuł ten wywiązuje się świetnie.

W swojej kategorii Silver & Gold to produkcja niemal bez wad – jedynymi są bowiem koszty ściągnięcia tytułu z zagranicy oraz nieco większa powierzchnia niż przy tego typu tytułach, co bywa dotkliwe przy rozgrywkach na świeżym powietrzu. Poza tym to tytuł lekki i przyjemny, bardzo dobrze wywiązujący się z funkcji fillera.

Plusy:

  • przyjemna zabawa
  • lekka nutka rywalizacji
  • parę sposobów punktowania
  • reguły przyswajalne w minutę

Minusy:

  • wymaga trochę miejsca
  • niedostępna w Polsce
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
8
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Silver & Gold
Typ gry: familijna
Projektant: Phil Walker-Harding
Ilustracje: Oliver Freudenreich
Wydawca oryginału: Nürnberger-Spielkarten-Verlag
Data wydania oryginału: 2019
Liczba graczy: od 2 do 4
Wiek graczy: od 8 lat
Czas rozgrywki: 20 min.
Cena: 11 EUR
Mechanika: Paper-and-Pencil, Set Collection



Czytaj również

Ohanami
Pasjans jakich wiele
- recenzja
Knister
Bingo?
- recenzja
Anubixx
Ołówkowe piramidy
- recenzja
Chatka z piernika
Chodź no, ciasteczko ci dam...
- recenzja
Sushi Go!
W barze samoobsługowym
- recenzja
Mondo
Świat z kartonowych kafli
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.