» Recenzje » Siła trucizny - Maria V. Snyder

Siła trucizny - Maria V. Snyder


wersja do druku

Daj się zatruć

Redakcja: lemon

Siła trucizny - Maria V. Snyder
Na polskie listy książkowych bestsellerów fantasy nie dostaje się zbyt często. Dla przykładu – w zestawieniu Gazety Wyborczej za rok 2011 udało się to wyłącznie George'owi R.R. Martinowi i pierwszym dwóm tomom Pieśni Lodu i Ognia, ale motorem napędowym tego sukcesu był akurat serial produkcji HBO. Na fantasy nie ma aktualnie mody, nieczęsto też przebija się do mediów – dlatego dziwić może ruch wydawnictwa Mira, które postanowiło poszerzyć swoją kobieco-romansową ofertę o powieść właśnie z tego gatunku. Logo Harlequina może niektórych odstraszać, ale przecież książek nie ocenia się po okładce, więc można na to przymknąć oko. Oczywiście pod warunkiem, że treść debiutanckiej powieści Marii V. Snyder na to pozwoli.

Historia rozpoczyna się od mocnego akcentu – zamknięta w lochu Yelena doczekała w końcu dnia swojej egzekucji. Skazana za morderstwo i pozbawiona nadziei dziewczyna otrzymuje ofertę, której nie sposób odrzucić: szef wywiadu proponuje jej posadę testerki posiłków samego Komendanta, dyktatora rządzącego Iksją, państwem przekształconym w militarystyczny reżim po obaleniu króla. Wraz z Yeleną czytelnik nie tylko pozna wiele trucizn, ale weźmie także udział w zakulisowych walkach o władzę oraz dowie się więcej o zakazie praktykowania magii.

Losy skazanej toczą się bardzo szybko – nie ma tu dłuższych przestojów, rozwlekłych retrospekcji ani zbędnego filozofowania. Bohaterka dość często wspomina swoją przeszłość, ale jest to w pełni uzasadnione – zdarzenia sprzed początku książki nie tylko pozwalają lepiej zrozumieć charakter Yeleny, ale zazębiają się też z główną osią fabularną. Powieść nie zawiera wielu oryginalnych elementów, ale mieszanka magii i polityki w połączeniu z interesującym zawodem protagonistki wzbudzają odpowiednią dozę ciekawości. Ba, ta prosta kombinacja potrafi mocno wciągnąć.

Zdecydowanie na plus wyróżniają się postacie pozytywne, które wymykają się pośpiesznym ocenom. Bezwzględny szef wywiadu, Velek, potrafi zaskoczyć rozsądną łagodnością. Zasadniczy Komendant skrywa szalenie ciekawy sekret, a przyjacielski kucharz ma swoje za uszami. Główna bohaterka jest dość przewidywalna, lecz i tak ciekawa jest jej droga od pogodzonej z losem i zastraszonej dziewczyny do pewnej siebie, walecznej kobiety. Negatywnych bohaterów nie można już tak chwalić – ciężko im coś zarzucić, ale to po prostu typowe czarne charaktery: podstępny mag, sadystyczny wojskowy i tym podobne.

Niestety, są też elementy, które przeszkadzają nieco w odbiorze. Pierwszym jest bardzo prosty język, który w dynamicznych scenach dobrze się sprawdza, ale ogólnie rzecz biorąc, jest zbyt prosto. Prostota sama w sobie nie jest zła, ale w tym wypadku jej nadmiar przeszkadza – krótkie zdania oraz niewyszukany styl nie sprawiają wrażenia celowego zabiegu stylistycznego. Odpowiednio zastosowana, taka stylistyka pasowałaby do brutalnej, zwięzłej historii, nie zaś do tak typowego fantasy. Drugą słabością jest kreacja świata, a w zasadzie pewien brak konsekwencji. Na pierwszy rzut oka mamy do czynienia ze światem nieznacznie bardziej zaawansowanym technicznie, niż to zazwyczaj bywa w przypadku fantasy – są zamki, obalona monarchia i żołnierze walczący za pomocą mieczy i kusz, ale tuż obok funkcjonują fabryki, środek dezynfekujący oraz trampolina, która w naszym świecie wynaleziona została na początku XX wieku. Część z tych zgrzytów może mieć źródło w tłumaczeniu (faktoria zamiast fabryki i napój zamiast drinku, a już mamy inny wydźwięk), ale nie zmienia to faktu, że autorka nie ustrzegła się błędów w tym zakresie.

Koniec końców w ręce czytelników trafia jednak dość solidny tytuł, od którego trudno się oderwać. Oryginalność nie jest mocno stroną Siły trucizny, ale interesujące postacie skutecznie przykuwają uwagę, a szybka akcja i brak przestojów sprawiają, że strony przewraca się zaskakująco prędko. Pewne braki warsztatowe – zwłaszcza w kwestii stylistyki oraz kreacji świata przedstawionego sprawiają, że przyjemność z czytania zostaje zakłócona. Pomimo tych uchybień otwarcie cyklu Twierdza Magów można uznać za udane.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.5
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Siła trucizny (Poison Study)
Cykl: Twierdza Magów
Tom: 1
Autor: Maria V. Snyder
Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska
Wydawca: Mira
Data wydania: 22 lutego 2012
Liczba stron: 380
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-238-6651-0
Cena: 34,99 zł

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.