» Recenzje » Shadow of the Tomb Raider

Shadow of the Tomb Raider

Shadow of the Tomb Raider
Mogłoby się wydawać, że seria Tomb Raider towarzyszy graczom niemalże od zawsze. Jak niewiele w tym twierdzeniu jest przesady, świadczą liczby: premiera pierwszego epizodu miała miejsce w roku 1996, zaś od tego czasu do rąk graczy trafiło aż 12 pełnokrwistych odsłon i drugie tyle dodatków, spin-offów oraz gier na urządzenia mobilne.

Najnowsza odsłona przygód Lary Croft, nosząca tytuł Shadow of the Tomb Raider, przenosi graczy do czasów, kiedy to młoda pani archeolog udała się w misję do Paititi, zaginionego miasta Inków, w poszukiwaniu artefaktu Majów. Sprawy błyskawicznie się komplikują, bowiem nie tylko Lara pragnie sięgnąć po ów skarb. Na domiar złego nieostrożne działania prowadzą do wydarzeń, których efektem może być pełna apokalipsa i kres znanego nam świata. Od teraz los ludzkości zależeć będzie od zręczności i bystrości Lary.

Wielka przygoda – tak można by zatytułować recenzję najnowszej odsłony cyklu będącego odświeżeniem całej, długoletniej serii Tomb Raider. Zgodnie z zapowiedziami twórców miał być to powrót do korzeni, chociaż w trakcie zabawy nie sposób chociażby na chwilę pozbyć się poczucia, że jest to bezpośrednia odpowiedź studia Crystal Dynamics na serię Assassin's Creed, z którą można znaleźć mnóstwo wspólnych mianowników: skradankowy charakter przygód młodej Lary Croft, jej preferencja do ukradkowych działań w miejsce konfrontacji siłowej oraz sposób rozwiązywania zagadek. Nawet wyzwania dodatkowe jako żywo przywodzą na myśl konkurencyjną serię, bo jakże by inaczej interpretować takie zadania jak podnoszenia flag na masztach albo zdolność "Orli wzrok". Czy te podobieństwa należy traktować jako wadę? W żadnym wypadku: Shadow of the Tomb Raider nie tylko umiejętnie dysponuje swoimi własnymi atutami, ale też zwyczajnie bawi gracza.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Nie można przejść obojętnie obok samego świata gry. Gdy Ezio Auditore przemierzał ulice i dachy Florencji, Wenecji czy Rzymu, napotykał postacie historyczne doskonale znane szerokiemu gronu odbiorców. Tymczasem nowa odsłona przygód Lary przenosi graczy w egzotyczne rejony Peru, będącego niegdyś centrum państwa Inków, co otwiera możliwość uzupełnienia wiedzy na temat tej cywilizacji. Można to uczynić za sprawą licznych objaśnień i informacji, które serwowane są graczom wraz z postępem zabawy. Odkrywanie tajemnic Inków często jest celem samym w sobie, zastępującym fabułę, która niestety nie należy do najciekawszych i nie zapada w pamięć.

Esencją zabawy jest rozwiązywanie różnorodnych zagadek logicznych. Oczywiście adwersarz Lary robi wszystko, co w jego mocy, aby utrudnić bohaterce osiągnięcie celów i zmusić ją do biegania po dżungli. Jednakże pod względem trudności nie stanowią one jakiegoś istotnego wyzwania; to raczej urozmaicenie rozgrywki, aniżeli bariera nie do pokonania. Ważny jest też element zręcznościowy, panna Croft często musi pokonywać przestrzenie, skacząc, wspinając się czy zjeżdżając po linie. Zadbano również o system rozwoju postaci: dzięki rozmaitym zadaniom oraz czynnościom, takim jak polowanie, badanie zabytków Inków czy zbieranie zasobów można odblokowywać nowe umiejętności, zwiększające skuteczność protagonistki.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Pozostałości po państwie Inków prezentują się w wykonaniu grafików imponująco. Zadbano o najmniejsze szczegóły: budowle odwzorowano z niesamowitym pietyzmem, wszystko jest wrośnięte w dżunglę, zaś sam las tętni życiem. Wielokrotnie zatrzymywałam się w punktach widokowych, aby podziwiać piękno krajobrazów. Producenci zapowiadali przy tym, że świat gry będzie największy spośród dotychczasowych odsłon. I rzeczywiście jest spory, ale nadal dużo mniejszy niż w Assassin's Creed Origin.

Muzyka jest przyjemna, a przy tym nienachalna. Niestety pozostałe elementy takie jak dubbing i efekty dźwiękowe pozostawiają dużo do życzenia. Bardzo słabo zrealizowano balans nagłośnienia pomiędzy dialogami a efektami specjalnymi: jedne są bardzo głośne, inne zaś bardzo ciche. Próba ręcznego ustawienia tych komponentów spełzła na niczym i notorycznie trzeba ratować się ręcznym podgłaśnianiem lub przyciszaniem gry. Pewnym rozwiązaniem jest gra na słuchawkach, wówczas opcja nazywana "dynamiką sygnału" łagodzi ten problem.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Od strony technicznej trzeba przyznać, że – poza dźwiękiem – wszystko działa bez zarzutu, interfejs jest intuicyjny i nawet nowi gracze nie będą mieli żadnych problemów z nawigacją w trakcie rozgrywki. Zadbano również o optymalizację silnika: gra chodzi bardzo płynnie i nie odnotowałam żadnych przycięć, które psułyby przyjemność płynącą z zabawy. Nie należy też obawiać się, że w przypadku kolejnego skoku w przepaść, kończącego się nieuchronną śmiercią bohaterki, konieczne będzie powtarzanie zadania od początku. Liczne checkpointy przekładają się na równie liczne miejsca zapisu stanu gry.

Poza nieciekawą fabułą oraz problemami związanymi z dubbingiem przeszkadza swoista dychotomia narracyjna. Dialogi z udziałem głównej bohaterki sprawiają wrażenie napisanych z myślą o nastolatkach i epatują infantylnymi, a przez to zupełnie nieciekawymi frazami. Na drugim biegunie znajdują się adwersarze Lary, oni z kolei rzucają najbardziej ordynarnymi bluzgami, nijak nie pasującymi do poprzednio usłyszanych wypowiedzi, a poza tym zwyczajnie prostackimi.

Miał być powrót Lary do korzeni? I tak się stało! Główna bohaterka znowu jest błyskotliwym archeologiem jak za dawnych lat: pożądającym wiedzy, przekradającym się pośród ruin i tylko w razie konieczności sięgającym po broń. Całość zapewnia zupełnie niezłą zabawę, lekką i nieskomplikowaną, bardziej stawiającą na relaks, aniżeli zmuszającą szare komórki do wysiłku. I o ile nie jest to gra idealna, ba, nie jest jakoś szczególnie oryginalna na tle propozycji konkurencji, to nadal zapewnia kilkadziesiąt godzin dobrej rozrywki.

Plusy:

  • Egzotyczna sceneria
  • Przepiękna grafika
  • Różnorodność zagadek logicznych
  • Przyjazny interfejs i sterowanie
  • Ogólna przyjemność z eksploracji świata
  • Możliwość podniesienia wiedzy o cywilizacji Inków
  • Liczne checkpointy

Minusy:

  • Nieciekawa fabuła wątku głównego
  • Drewniane dialogi
  • Problem z dubbingiem i efektami dźwiękowymi

Zrzuty ekranu pochodzą z oficjalnych materiałów wydawcy.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Shadow of the Tomb Raider
Producent: Crystal Dynamics
Wydawca: Square Enix
Dystrybutor polski: Cenega
Data premiery (świat): 14 września 2018
Data premiery (Polska): 14 września 2018
Platformy: PC, PlayStation 4, Xbox One
Strona WWW: tombraider.square-enix-games.com
Cena: 259,90 zł



Czytaj również

Rise of the Tomb Raider
Lepiej późno niż wcale
- recenzja
Marvel's Avengers
Psychofani są wśród nas
- recenzja
Tomb Raider #1: Zarodnik
Lara Croft ponownie
- recenzja
Murcielago #05
Koumori ponownie na tropie
- recenzja
Murcielago #04
Chiyo wkracza do akcji
- recenzja
Murcielago #03
Dość!
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.