» Blog » Sesjo przyjdź!
26-04-2007 13:02

Sesjo przyjdź!

W działach: RPG | Odsłony: 0

Skoro stało się to modne i coraz częstsze by w tym miejscu wyrażać swoje myśli. Postanowiłam więc napisać na temat - portal przecież jest o fantastyce.

 

Jak łatwo dokoła o RPG w wersji masowej - LARP. Noctem ciągnie się uparcie, jak długo jeszcze , kto wie? Ludziom się podoba. Lecz... kiedy doczekam się sesji? Ludzie dookoła grają. I te sesje są gdzieś obok. Może za mało czasu, znajomych... Ludzie zaangażowani w cyklicznego LARPa zdecydowali się zagrać razem sesję. Przygotowania i plany, nie do jednej , a do różnych ciągną się już miesiące. 

 

Więc czemu jak zwykle ja sama nie poprowadzę? Proste, wziąć podręcznik i już. Ale jednak nie. Tak dawno nic nie prowadziłam. Może w sumie nie potrafię opowiadać. Robię za dużo błędów. Gdy słucham osoby prowadzące więcej ode mnie ręce mi opadają , a podręcznik spada na ziemię i nie mam siły go już podnieść.  Może nie powinnam ich słuchać? Powinnam siąść i poprowadzić. Na początku będzie tragedia. Może coś fajnego. I wtedy podjąć decyzję... co?

0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Furiath
    Sesja to nie zawody
Ocena:
0
ani przegląd grup teatralnych. To co z tego, ze zawsze znajdzie się ktoś bardziej elokwentny od Ciebie? Ważne, byś ze swoją drużyną dobrze się bawiła!

A tak BTW to witaj serdecznie! :)
26-04-2007 13:57
czaki
    winny...
Ocena:
0
czuję się winny:) mam nadzieję, że we wtorek wreszcie wypali ten fajerwer i zacznie się granie okołonoctemowe. Bardzo bym chciał, choć mam lekkiego stracha, jeszcze wma nie prowadziłem i a nuż okarze się, że to Ty Lath będziesz dla mnie ta osobą, która prowadzi "dłużej"...

witaj na polterze, mam nadzieję, że poklikasz tu coś częściej:) w moim następnym blogu miało być i pewnie bedzie właśnei o sesji :D
26-04-2007 14:14
Lathea
    Winny:D?
Ocena:
0
Myslalam ze sie bedzie kajac ze zaczelam przez Ciebie cos tu pisac :P

@Furiath: tylko, że w teorii ja już coś tam kiedyś prowadziłam seryjnie. Ba, chyba nawet miałam jakieś pojedyncze dobre sesje:P. Ale mam wrażenie, że to nie jest jak z jazdą na rowerze, a przynajmniej póki co mnie strach trochę paraliżuje. Prawda: siąść , przygotować scenariusz, muzykę, postaci z graczami... I tutaj nagle kolega się odezwie, żebym sprawdziła, czy przypadkiem nie poprowadzę źle, bo on ostatnio odkrył, że na sesji... W końcu się wkurzę i poprowadzę, wiem:). Dlatego właśnie szukam aktualnie wyrozumiałych graczy na sesję. Co by sobie poeksperymentować.
26-04-2007 14:32
Zuhar
   
Ocena:
0
Witamy.

Furiath ma rację. Sesja jest dla przyjemności. Jeśli Tobie prowadzenie sprawia przyjemność, a graczom uczestniczenie w Twoich sesjach, to reszta jest drugorzędna. Opis jest tylko środkiem do celu, a nie celem.

Powodzenia w blogowaniu.
26-04-2007 14:36
czaki
   
Ocena:
0
Akurat przez to, że tu piszesz, nie mam wyrzutów sumienia. Wręcz się cieszę. Lath, nie łam się, na pewno nie zapomniałaś, jak się prowadzi. No i zgłaszam się na królika doświadczalnego:)
26-04-2007 14:55
~Bartosz 'Kastor Krieg' Chilicki

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Zuhar +1 :)

Witaj i powodzenia, tak z prowadzeniem jak i blogowaniem - jeśli będziesz na ConStarze, służę z miłą chęcią poradami odnośnie radzenia sobie z "przygotowaniami" (improwizacja, FTW!), oraz marudami na sesjach.

Trzymam kciuki.
26-04-2007 14:57
~Sheol

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Dostrzegam taką epidemię wokół siebie - nie moc zorganizowania sesji. Kupa ludzi mówi o sobie "jestem RPG-owcem" a na pytanie "kiedy grałeś??" odpowiadają : "pół roku temu, ale GNS znam na wylot".
Co to za filatelista który ma 2 znaczki, co to za wędkarz który chodzi na ryby co 2 lata:).
Ludzie najważniejsze w tym hobby jest nie samo
gadanie o RPG ale GRANIE, sam fakt siadania do sesji.
I nie ważne że nie znasz GNS, nie ważne że nie opisujesz, nie ważne że turlasz, nie ważne że nie turlasz...
Ważne jest ze się dobrze bawisz.
Więc prowadź i nie przejmuj się, nie powinnaś :).

Mnie osobiście strasznie śmieszą ludzie umawiający sie na sesje po kilka miesięcy, 18 letni RPG-owi emeryci którzy na kącie mają kilkanaście sesji przez dwa lata grania a ostro gadają o GNS-ach i indi RPG... A nie grają bo im sie znudziło.
Złoszczą mnie ludzie którzy nie mogą w ten tydzień, następny i za dwa miechy też, wieczni przekładacze, nie mający czasu na granie...

Mam 27 lat pracuję w dwóch firmach (w sumie 1,5 etatu), jestem zaangażowany w grupę fire show, mam dziewczynę...
I kurde gram co tydzień, a 18 letni goście czasu, to ja mam pytanie CO ONI ROBIĄ że nie mają czasu? Winę ponosi: niechęć, lenistwo?
A może zwykłe LAMERSTWO...

Nie dyskryminuję narratywistów, gamistów, dedekowców i miłośników świata mroku.
NIe...
Dyskryminuje RPG-owe LAMY, wiecznie wymądrzających się teoretyków radzących mi co mam zrobić aby mi się sesja udała. mam w głębokiej pogardzie LAMERSKICH przekładczy sesji, zapracowanych 18 latków, którzy nie maja czasu na granie.
O tak moi drodzy jeżeli czujecie się dotknięci treścią tego komentarza JESTEŚCIE RPG-owymi LAMAMI...
Pozdrawiam natomiast nie dotkniętych treścią posta :D
26-04-2007 15:31
Lathea
    Brawo:)
Ocena:
0
Tak, w sumie głównie o to mi chodziło:). Z tych sesji nic nie wychodzi. Stworzono już tyle postaci. Czasami wynikały jakies pierwsze sesje:). Mam ochotę pograć w 7thy, w Monastyr, w Deadlands. Poprowadzę:P. Ale kiedy? Noctem zjada czas? W sumie nie...

Też zauważyłam, że 4 osobowej drużynie (takie jak dla mnie optimum, w tym MG) trudno wynaleźć jeden termin raz na 1-2 miesiące żeby się spotkać i pograć...
Jest to rzeczywiście kwestia priorytetów czasami. A w innym przypadku: łatwiej o RPG gadać niż siąść na te pare godzin, przynajmniej niektórym. Kiedyś zaczęłam prowadzić LARPy, ze względu na ilość chętnych do gry, którym nie mogłam sama poprowadzić, więc stworzyłam rozrywkę masową. Ale mam ochotę na grę stolikową:).

We wtorek szykuje się sesja:). Oby:>
26-04-2007 15:44
Dhaerow
    Just close your eyes... now!
Ocena:
0
Jeśli masz pomysły to siadasz i prowadzisz, to nie wymaga ani opowiadania, ani Bóg wie czego. Jedynym wymogiem są chęci Twoje i graczy. A jak Ci sesja wyjdzie to się nie dowiesz póki nie zagracie ;)

Nie patrz na innych, każdy gra jak lubi i tak jak ma ochotę. Nie ma ustandardyzowanej wersji udanej sesji :)

P.S. Sheol... żeś zarządził :D
26-04-2007 17:55
Deckard
   
Ocena:
0
Cóż, albo usiądziesz ze znajomymi i spróbujecie, albo kolejne kilka lat przemknie za plecami. A po 3/5/7 latach ochota/możliwści na grę rozpłyną się w swojskiej rzeczywistości. Zresztą - z obserwacji - im później siada się do rpg, tym mniej to potem przyciąga. Konieczność wygospodarowywania czasu, umawianie się (dogranie grafiku 5 osób studiujących/pracujących w rozmaitych miejscach to mały horror), zarwanie nocy - przecież lepiej socjalizować się w knajpie/na performance itp ;) Ale wybór masz :)


@Dhaerow:

Zły, niedobry Dhaerow - przecząc kluczowej roli opowiadania na sesji zabijasz małe kotki i skazujesz fanów dramy na wieczne potępienie... :D


PS: @Sheol - fajne CV nakreśliłeś, ale you know - praca na 1,5 etatu to nic dziwnego, bycie w związku również, udział w jakimś przedsięwzięciu także niczym oryginalnym... So what`s going on? Aaaa... granie co tydzień i zabawa na polu, które jest Ci nieznane? Przykro mi, że masz z tym problem. Ale skoro masz dużo czasu to nadrabiaj - polepszysz image CV i zakasujesz każdego.

I dzięki za pozdrowienia :)
26-04-2007 19:36
kaduceusz
   
Ocena:
0
@Sheol:
> 18 letni RPG-owi emeryci którzy na kącie mają kilkanaście sesji przez dwa lata grania a ostro gadają o GNS-ach i indi RPG...

Name those mofos! We'll get rid of them :-P
26-04-2007 23:15
   
Ocena:
0
Najważniejsze to dobrze się bawić, więc powinnaś zebrać znajomych i coś poprowadzić. Jeśli masz obawy, ze się nie uda, to po prostu wcześniej dobrze się do tej sesji przygotuj ;)
27-04-2007 10:12

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.