» Blog » Schaffenfest - raport z sesji
07-04-2023 07:04

Schaffenfest - raport z sesji

W działach: RPG | Odsłony: 208

Schaffenfest - raport z sesji
Po kilku miesiącach przerwy spowodowanej wyjazdami, remontami, chorobami i ogólnym, nomen omen, chaosem, udało się wrócić do Starego Świata. Mimo pewnych osobistych wyzwań stojących przed graczami, udało się rozegrać sesję, w czasie której wyjaśniła się sytuacja z aresztowaniem bohaterów przy Garten Weg (p. poprzednia notka). 

<będą spojlery, proszę o nie pisanie komentarzy, które mogłyby zdradzić fabułę>

W poprzednim epizodzie postacie graczy zostały zamknięte w biurze (czy jak się potem okazało "biurze") prawników Lock, Stock i Barl, którzy niby mieli im przekazać spadek. BG zostali też aresztowani w imieniu Imperatora. Zamknęły się okiennice, ktoś zaczął chodzić po piętrze, otworzyły się zasuwy, z których widać było zaostrzone pale, które miały spaść na bohaterów, którzy próbowaliby się przedrzeć przez okna. 

Nie minęło parę minut, a zgiełk na zewnątrz ustał. Nikt nie odzywał się do naszych awanturników, więc niektórzy wypili herbatkę i prawie wszyscy zjedli po ciastku…

Potem był krzyk i było słychać tępy hałas. I nastała cisza.

Po kilkunastu minutach BG zaczęli się rozglądać, poszli na górę (wcześniej otwierając magicznie zamek w drzwiach). Znaleźli tam niesamowity układ linek, który:

  1. jednym pociągnięciem wyzwalał kusze celujące od wewnątrz w okolice drzwi (przez otwór w podłodze)
  2. jednym pociągnięciem wyzwalał kusze celujące od zewnątrz w okolice drzwi
  3. zrzucał z sufitu zaostrzone pale, które spadały w okolicach drzwi i okien

Znaleźli tam też bombę i lampy naftowe i drabinkę linową, którą można było wyjść przez okno na górze. Mam nadzieję, że pomyśleli sobie, że mieli dużo szczęścia, że nie wdali się w walkę, bo to byłaby raczej rzeź….

Te kreski to naostrzone pale, takie T to kusze, po prawej pierwsze piętro, po prawej od prawej drabina linowa. Te czarne coś to bomba!

Na zewnątrz znaleźli trupa z wyrwanym sercem, okazało się, że syna łowcy nagród Adolphusa Kuftsosa, powalonego przez BG w Weissbrucku. W liście ojciec pisał, że realizują plan przechwycenia Kastora Lieberunga właśnie w Bögenhafen. Jak widać, plan się nie powiódł, młodszy łowca nie żyje, a starszy pewnie nie żyje… 

Ale co tam się działo? Nie wiadomo, elfi czarodziej wykrył resztki magii chaosu w okolicy trupa Kuftsosa juniora…

Cóż było robić? Pójść spać, coś chyba nie tak było z tymi ciasteczkami.

Kobieta z brodą

Następny dzień to oczywiście Schaffenfest! Kto nie był, nie zna życia! 

Ależ to była atrakcja – wspinaczka po zatłuszczonym palu, mistyczka Megret See, co mało nie wykitowała przepowiadając naszym BG przyszłość (o ciemnych ciasnych pomieszczeniach, wielkim, bogatym mężczyźnie, mrocznym mężczyźnie i jakimś bełkocie o 7x7 ale nie że 49 tylko 7 czy coś tam), kochana aptekarka Elvyra "co łaska" Kleinestun i przede wszystkim… arena zapaśnicza.

Krasnolud powiedział sobie, że da radę z Miażdżycielem Braugenem, gladiatiorem. Cóż to była za walka! Wspierany oralnie przez swoich kompanów, zdający się na szczęście i swoje bohaterstwo, dał radę – wytrwał na ringu całe 3 minuty, do końca sobie nie zdając sprawy, że został oszukany – Braugen wcale nie był zmęczony. A w międzyczasie… Tajemniczy Młodzieniec w Kapturze™ zaczął kręcić lody z mistrzem areny, Schattigerem (które to lody nie doszły do skutku, bo Miażdżyciel przegrał...), elf z kolei postawił masę siana (5ZK) na krasnoluda. Ale były emocje, do ostatnich resztek sił (krasnoluda).

Potem oczywiście mogło się zdarzyć tylko jedno – wizyta w Teatrze Osobliwości, gdzie była Baba z brodą, jednooki pies, małpa z bananem i oczywiście trójnogi goblin (który wcześniej chciał uciec). Ale to był występ, warto byłoby zapłacić tego jednego srebrnego, którego BG nie zapłacili, bo wcześniej złapali goblina.

Na koniec występu goblin znowu próbował uciec… i mu się udało. Mimo wspaniałego rzutu Tajemniczego Młodzieńca w Kapturze™ (rzucił 2...), goblin rzucił… 1. Potem oczywiście przyszła straż miejska, która chciała uciszyć tłum, ale nie wiedząc co się dzieje, wezwała sędziego Richtera.

Nasi awanturnicy Richtera poznali wcześniej, gdy wykupili pijanego Gottriego Gurnissona, który wymyślił o taką łoo maszynę. BG chcieli krasnala przywrócić do stanu sprzed alkoholizmu, ale ten jakoś nie chciał im pomóc sobie pomóc… i poszedł sobie, z nowym ubraniem, które pewnie już odsprzedał (zakładając, że kupiec nie zauważył na nim wszy).

Wracając do goblina – Richter i Doktor Malthius uzgodnili, że BG pójdą wyjaśnić sprawę. Mają na to 24 godziny, jeśli nie zdążą, sędzia zmuszony będzie zatrzymać doktora do czasu wyjaśnienia sprawy. Bohaterowie zaczęli się szykować do drogi, zdając sobie sprawę, że mistyczka ich ostrzegała przez ciemnymi pomieszczeniami… 

I na tym skończyliśmy rozgrywkę. 

[edycja]

A tutaj własnoręcznie wykonana pomoc dla graczy. Ktoś wie, co to jest?

1
Notka polecana przez:
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Exar
   
Ocena:
0

Edycja: zdjęcie własnoręcznie wykonanej pomocy dla graczy.

07-04-2023 19:27
82284

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Bomba?
07-04-2023 20:38
Exar
   
Ocena:
0

tajest. Wcześniej była piłką ręczną, potem nożną :).

08-04-2023 06:51

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.