» Recenzje » Sargon. Wybrańcy Inanny

Sargon. Wybrańcy Inanny


wersja do druku

Człowiek – igrzysko boże

Redakcja: Matylda 'Melanto' Zatorska, Staszek 'Scobin' Krawczyk

Sargon. Wybrańcy Inanny
Mitologia Parandowskiego jest powszechnie znana, wiele osób musiało przebrnąć przez nią w trakcie edukacji szkolnej. Ci, którzy chętnie zagłębiali się w opowieści o Heraklesie czy Tezeuszu, powinni czerpać z lektury książki Krzysztofa Milczarka wiele przyjemności. Dla innych była to istna katorga i ci… cóż, zostaliście ostrzeżeni.

Imperium akadyjskie, które jest pierwszym znanym historykom tworem tego typu, umiejscowione było na terenie Mezopotamii i w swoim złotym okresie zajmowało ziemie rozciągające się od obecnego Egiptu poprzez wybrzeże Morza Śródziemnego aż po Zatokę Perską. Jego twórca, znany potomnym jako Sargon Wielki, stał się protoplastą dynastii akadyjskiej; miał być też wybrańcem Inanny, bogini wojny i miłości, mającej wielkie plany oraz nieustannie pragnącej większej władzy. Losy króla i jego potomków poznajemy z zapisków Szarkaliszarriego, będącego prawnukiem pierwszego władcy, a żyjącego w czasie, gdy Akad chyli się już ku upadkowi. Widząc nieuchronność klęski, mężczyzna opisuje proces powstania, rozkwitu i zmierzchu królestwa, rządzony boskimi kaprysami i namiętnościami, którym nawet najpotężniejszy władca nie zdoła się oprzeć.

Narracja jest prowadzona w formie kroniki historycznej, gęsto przeplatanej elementami mitologicznymi (jak bogowie chodzący po ziemi i zlecający śmiertelnikom różne zadania), co czyni Sargona powieścią specyficzną. Czas upływa tu w błyskawicznym tempie, między kolejnymi rozdziałami mogą minąć całe lata. Co więcej, niektóre istotne, wydawałoby się, wydarzenia zostały opisane bez większego zagłębiania się w detale: król wyruszył, podbił ten czy inny kawałek ziemi, mieszkańców wziął w niewolę i wrócił, wioząc bogactwa. Od czasu do czasu trafia się jednak fragment wręcz ociekający szczegółami – lista przywiezionych z wyprawy kosztowności, szczegóły architektoniczne wzniesionej świątyni lub przebieg ważniejszej bitwy bywają przedstawiane z przesadną dokładnością. Jest to, oczywiście, skutkiem fragmentaryczności źródeł historycznych, na których bazował autor, nie każdemu jednak musi przypaść do gustu. Takie problemy nie występują w przypadku elementów fikcyjnych, na które składają się głównie rozmowy władców z boginią (i, z rzadka, innymi ludźmi) oraz kwieciście, acz oględnie, opisane sceny miłosne z jej udziałem.

Tym, co budzi najsilniejsze skojarzenia ze wspomnianą we wstępie Mitologią, jest styl książki. Choć autorowi udało się uniknąć przesadnej archaizacji, w opisach posługuje się językiem podniosłym, momentami wręcz patetycznym. Na szczególną uwagę zasługują tu dialogi, często będące raczej monologami z rzadka jedynie przetykanymi wtrąceniami drugiej strony. Są pod tym względem klasą samą w sobie i gdyby nie brak wierszowania, mogłyby niemal uchodzić za fragment eposu. Mowa wiązana pojawia się zresztą sporadycznie na kartach powieści pod postacią poematów i pieśni poświęconych wydarzeniom z epoki. Tu i ówdzie występują również bardzo rozbudowane i pełne ozdobników metafory, typowe dla literatury antycznej. Najbardziej dokuczliwą cechą tej stylizacji jest duża liczba powtórzeń. Czasami można domniemywać, że autor był wyjątkowo dumny z jakiegoś zwrotu, gdyż używa go przy każdej nadarzającej się okazji – szczególnie często ma to miejsce w scenach batalistycznych i erotycznych  – co szybko wywołuje wrażenie ubóstwa językowego.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Na ile mogę ocenić, pod względem historycznym powieść jest wierna znanym faktom. Należy jednak pamiętać, że historia imperium akadyjskiego pełna jest białych plam i nieścisłości, które autor wypełnił przypuszczeniami i fantastyką opartą na legendach. Nie wszystkie przedstawione wydarzenia musiały mieć taki właśnie przebieg – szczególnie gdy chodzi o bogów zsyłających plagi i rażących wrogów strzałami. Między wierszami przemycono jednak sporo interesujących informacji odnośnie do życia władców, obrzędów religijnych, architektury i wojen; wszystko to dotyczy okresów, o których mówią wiarygodne źródła historyczne oraz archeologiczne.

Sargon to nietypowa pozycja. Jeżeli ktoś jest ciekaw historii, kultury i mitologii Akadów oraz Sumerów, książka stanowi doskonały wybór, gdyż pozwala zgłębić te zagadnienia w lekki i przyjemny sposób. Jeżeli jednak ktoś liczy na klasyczną powieść historyczną, może być srodze rozczarowany, gdyż specyficzny styl prowadzenia narracji i przewidywalny przebieg fabuły sprawiają, że utwór nie porywa. Ja, jako miłośnik przystępnie zaprezentowanej historii, jestem zadowolony i z tej perspektywy wystawiam swoją ocenę.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Sargon. Wybrańcy Inanny
Autor: Krzysztof Milczarek
Wydawca: Erica
Data wydania: 9 października 2013
Liczba stron: 368
Oprawa: miękka



Czytaj również

Spustoszenie. Bitwa pod Porto, 1809
Porucznik Sharpe na ratunek
- recenzja
Skald. Karmiciel kruków
Rzeźnik i poeta w jednym
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.