» Recenzje » Salt

Salt


wersja do druku

Lara Croft na usługach CIA

Redakcja: Kamil 'New_One' Jędrasiak

Salt
Historie szpiegowskie są wiecznie żywe. Pomimo upadku ZSRR rywalizacja między Rosją a Stanami Zjednoczonymi nadal wydaje się atrakcyjnym tematem. Dodatkowo w promocji filmu szczęśliwie pomogła niedawna wymiana szpiegów między dwoma mocarstwami. W Polsce o projekcie zrobiło się głośno z innego powodu. Jest nim występ Daniela Olbrychskiego obok jednej z największych gwiazd Hollywood, Angeliny Jolie.

Evelyn Salt pracuje dla CIA. Jest szczęśliwą mężatką, która planuje swoją dalszą karierę spędzić za biurkiem, nie narażając siebie ani swojego męża na potencjalne niebezpieczeństwo. Sielankowy nastrój burzy jednak pojawienie się byłego radzieckiego szpiega. W czasie przesłuchania zdradza on, że Salt jest uśpionym agentem, który ma za zadanie zabić prezydenta Rosji. Agentka ucieka i postanawia oczyścić się z zarzutów na własną rękę.

Oglądając Salt lepiej nie nastawiać się na subtelny thriller szpiegowski. Cicha wojna między agencjami wywiadowczymi to tylko otoczka dla szybkiej akcji, strzelanin i wybuchów. Należy odrzucić wszelkie oczekiwania względem realizmu czy logiki. W filmie roi się od absurdów i scen akcji rodem z kina sci-fi. Angelina Jolie skacze, biega, strzela i walczy z całym CIA. Gdyby było więcej takich agentów jak Salt, na pewno wojna w Afganistanie zakończyła by się w tydzień, a podbój Marsa w miesiąc.

Akcja akcją, ale gdzie są szpiedzy, tam musi być i intryga. Przynajmniej tak powinno być, bo intryga w omawianym obrazie jest oczywista i przewidywalna. Widz, niczym wróżka z dwudziestoletnim doświadczeniem, może przewidzieć po kilku minutach filmu kto będzie tym złym. Nie ma również co liczyć na zaskakujące zwroty akcji. Fabuła zmierza prosto do celu niczym w grze komputerowej, zaliczając kolejne poziomy z coraz groźniejszymi bossami. Pewnie część widzów obejrzy ten film specjalnie dla Angeliny lub Olbrychskiego. Tu na szczęście nie ma rozczarowań: Angelina jest nadal seksowna, a Olbrychski nadal jest Olbrychskim. Nic zaskakującego, a jednak cieszy.

Po tym co napisałem, można by wnioskować, że film mi się nie podobał, a to nieprawda. Jasne, że fabuła jest niskich lotów, a akcja idiotyczna, ale mimo wszystko całość ogląda się z przyjemnością. Angelina gna naprzód, my oglądamy, mózg śpi. Szkoda, że skończyły się upały, bo przy dużych temperaturach mało ambitna rozrywka jest jak najbardziej wskazana. Salt to kino rozrywkowe bez ambicji opisania współczesnych działań szpiegowskich. Jeżeli autorom scenariusza brakuje umiejętności, to lepiej postawić właśnie na akcję, a najlepiej na dużo akcji.

Salt sprawdza się bardzo dobrze jako niezobowiązujący film. Czas spędzony na projekcji nie jest czasem zmarnowanym. "Atrakcje wizualne" w postaci głównej aktorki dodatkowo umilają seans. Również duża ilość pościgów i strzelanin praktycznie wykluczają znudzenie. Jeżeli jesteście zmęczeni po ciężkim dniu pracy i macie ochotę obejrzeć coś lekkiego, to przygody agentki CIA sprawdzą się idealnie.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
5.0
Ocena recenzenta
5.12
Ocena użytkowników
Średnia z 25 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 2

Dodaj do swojej listy:
chcę obejrzeć
kolekcja
Tytuł: Salt
Reżyseria: Phillip Noyce
Scenariusz: Kurt Wimmer
Muzyka: James Newton Howard
Zdjęcia: Robert Elswit
Obsada: Angelina Jolie, Liev Schreiber, Olek Krupa, Chiwetel Ejiofor, Daniel Olbrychski, Kevin O'Donnell
Kraj produkcji: USA
Rok produkcji: 2010
Data premiery: 27 sierpnia 2010
Czas projekcji: 100 min.
Dystrybutor: United International Pictures Sp z o.o.



Czytaj również

Czarownica 2
Dawno temu w kniei
- recenzja
Marsjanin
Robinson Cruzoe nowych czasów
- recenzja
Dawca pamięci
Dawca nudy
- recenzja
LEGO: Przygoda
Zabawy klockami
- recenzja
The Last Days on Mars
Space zombies
- recenzja
Bitwa pod Wiedniem
Historyczne zwycięstwo, filmowa porażka
- recenzja

Komentarze


Wojteq
   
Ocena:
+1
Straszna chudzina z tej Angeliny. Bardziej mi pasowała mając więcej ciała. :-)
08-09-2010 09:17
Gol
    anom
Ocena:
0
Film ma wiele absurdów, ale mnie chyba najbardziej rozbawiła scena [spojler] jak Salt z tymi 50 kg jest wstanie tak uderzyć siedzącego z nią policjanta w radiowozie, że ten rozbija szybę głową [spojler]
Wiem, wiem, wszystko jest możliwe a film ma wiele gorszych scen, ale to jakoś utkwiło mi w głowie.
Film można obejrzeć tak jak to opisał recenzent, na lajcie :P
08-09-2010 09:48
Umbra
   
Ocena:
+1
Czytałem dużo bardziej pochlebne recenzje, no nic zobaczę to się wypowiem. Ale mam pytanie, skoro Salt sprawdza się bardzo dobrze jako rozrywkowy film to czemu tylko 5? Przecież właśnie o to chyba
w nim chodzi? To miało być, z tego co mi wiadomo, kino akcji a nie kino szpiegowskie, zresztą mniejsza, ale skoro napisałeś, że film ogląda się dobrze to ta niska ocena jest zastanawiająca.
08-09-2010 10:05
~Obrońca Poltera

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Tylko 5, ponieważ Olbrychski występuje jedynie epizodycznie. Ocena końcowa jest funkcją czasu występowania polskich aktorów w produkcji.
08-09-2010 10:22
Czarna Owca
   
Ocena:
0
Salt ma za zadanie umilić mi najbliższy weekend, mam nadzieję, że dobrze się z niego wywiąże ;)
08-09-2010 11:42
New_One
   
Ocena:
0
Co do Angie, to porównując z takim np. Wanted, to w tym filmie nie wygląda już tak szkieletowato. Powiedziałbym nawet, że wraca do formy całkiem sprawnie. Wygląda uroczo.

Natomiast co do oceny - Zgadzam się z Umbrą. Przynajmniej częściowo. Bo o ile argumentacja jest wporządku, o tyle Salt jako film akcji sprawdza się średnio. No, może co najwyżej nieźle. Do takiego Bourne'a na przykład, to sporo obrazowi brakuje. To raczej kino na poziomie 12 Rounds.

Sam dałem 6,5, ale zastanawiam się nad dodaniem połowy, a może nawet całego punkcika. Jeśli przyciągnie mnie powtórnie i nie zawiedzie... Ale póki co, mam wrażenie, że to dobry film na raz.
08-09-2010 12:42
Gonz
   
Ocena:
+1
Dla mnie ten film jest zwyczajnie denny. Akcja nie trzyma tempa ani napięcia, realizacyjnie do Bourne'a czy Bondów daleko, fabuła idiotyczna, w dodatku podana śmiertelnie poważnie, realistyczna konwencja pozbawiona konsekwencji. ja od akcyjniaka nie oczekuję sensu, ale traktowania mnie jak idioty nie wybaczam. to ja już wolę przegięcia typu Transporter 2 czy Niezniszczalni, gdzie całość podano z humorkiem i autodystansem.
08-09-2010 16:45
~dzejendes

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Zgadzam się z Gonz, też mnie zniesmaczyła to śmiertelnie poważne prezentowanie mało racjonalnej akcji. Wolę filmy, które albo są albo przegięte do końca albo mają przynajmniej trochę humoru.
Sam na filmie się wynudziłem, do tego jeszcze nawet nie pokazali ..... eee .... bardziej interesujących kawałków Angie :)
08-09-2010 18:07
teaver
   
Ocena:
0
Liczyłam na kino akcji, przy którym można sobie odpocząć oglądając fajerwerki, a tu niespodziewajka - ktoś potraktował absurdalną historię na poważnie dorabiając końcówkę, która pozwala na mnożenie tego potworka w nieskończoność. A rola Olbrysia, cóż. Miewał lepsze. Jego "rosyjski" akcent i charyzma jakoś mnie nie ujęły. :P
10-09-2010 09:12
Wojteq
   
Ocena:
0
@teaver
Ale doopę skopał w windzie młodziakom profesjonalnie. :-)
10-09-2010 17:38
~tsar

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Niestety nie zgadzam się z podsumowaniem recenzji. Film jest tak.. hmm... "lekki", że nie nadaje się nawet na jako niezobowiązująca lektura. Dla mnie to był okropny zawód.
11-09-2010 13:00
~ROL

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Film wart obejrzenia przede wszystkim ze względu na Jolie, która idealnie wyszczuplała i jest powalająco piękna.
13-09-2010 21:58
Gonz
   
Ocena:
0
teaver - bój się, film na siebie porządnie zarobił i już odgrażają się że zrobią kontynuację(e?).
14-09-2010 12:20
abraham jones
   
Ocena:
0
Film bardzo poniżej dobrego poziomu. Trochę szkoda czasu, lepiej sięgnąć po Bourna.
13-10-2010 19:15

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.