Temat końca świata w grudniu 2012 roku został już podchwycony przez Hollywood i przedstawiony w postaci raczej kiepskiego filmu 2012: Doomsday. Głód destrukcji przekonał jednak Sony Pictures oraz Rolanda Emmericha do podjęcia kolejnej próby interpretacji przepowiedni starożytnych Majów i Egipcjan w filmie pod tytułem 2012.
Jak budżet, wynoszący blisko 200 milionów dolarów, zostanie wykorzystany zobaczymy w 2009 roku, kiedy to odbędzie się premiera najnowszego owocu współpracy niemieckiego reżysera i studio Sony Pictures.