» Settingi » Forgotten Realms [NP] » Rezydencja Aencara

Rezydencja Aencara

Rezydencja Aencara

Ten rozdział mojego przewodnika po Bitewnej Dolinie zostanie w pełni poświęcony Rezydencji Aencara oraz historii samego właściciela tegoż miejsca. W ramach wstępu nadmienię, że opisywany przeze mnie dwór znajduje się w elfich lasach Bitewnej Doliny, nieco na wschód od Drogi Rauthauvyra, prawie cztery mile na południowy wschód od Essembry. Dokładną lokalizację Rezydencji Aencara możecie zobaczyć na mapce Bitewnej Doliny, którą zamieściłem na początku ogólnego rozdziału o tej krainie.

Nim jednak przejdę do opisywania samej Rezydencji, postaram się wam przekazać dokładną historię Aencara, który był, moim skromnym zdaniem, najważniejszą postacią w dziejach Bitewnej Doliny, a właściwie, nadal nią jest. W dalszej części tego rozdziału wyjaśnię to mało zrozumiałe stwierdzenie. Aencar Burlisk urodził się w Bitewnej Dolinie, nieznane są jednak żadne szczegóły dotyczące jego przodków ani wczesnego dzieciństwa. Wiadomo jest wszak, iż jako młodzik Aencar dorastał w otoczeniu miejscowych elfów, które podzieliły się z chłopcem swoją wiedzą oraz nauczyły go, jak walczyć. Prócz tego elfy wpoiły Aencarowi wyrozumiałość i cierpliwość. Gdy z chłopca stał się mężczyzną, Aencar dołączył do grupy najemników znanej jako Kolcze Opończe. W jej skład wchodzili jego sembijscy znajomi i wraz z nimi Aencar opuścił Doliny. Równie szybko został on wybrany przez swych współtowarzyszy przywódcą grupy. Kolcze Opończe wyruszyły do Sembii, gdzie szybko zyskały sobie uznanie wśród kręgów możnych i wpływowych kupców. Najemnicy wykonywali każde zadanie z powodzeniem, dzięki czemu ich reputacja i bogactwa wzrosły. Jednak prowadząc taki tryb życia, trudno nie narobić sobie wrogów, a Kolcze Opończe miały ich w owym czasie zbyt wielu. Zarówno miejscowe gildie, jak i byli pracodawcy wydali na najemników wyrok śmierci, przez co ci zmuszeni byli opuścić Sembię. Opończe przybyły w 1030 roku RD do Bitewnej Doliny, ojczyzny Aencara, w której podówczas nie działo się dobrze, a to za sprawą chciwych kupców bezlitośnie wyzyskujących biedniejszych i słabszych mieszkańców tej krainy. Opończe rychło usunęły skorumpowanych kupców przywracając ludowi poczucie bezpieczeństwa, zaś sam Aencar został obwołany Lordem Bitewnej Doliny. W kilka lat Aencar zaprowadził tu ład i porządek, oczywiście przy pomocy członków Opończy, którzy wraz z nim osiedlili się w tej krainie. Mieszkańcy pozostałych Dolin również zapragnęli mieć bohatera pokroju Aencara, herosa, który wyzwoliłby ich spod władzy ciemiężycieli i gnębicieli. Aencar długo nad tym rozmyślał i w końcu w 1038 roku RD postanowił zostać Królem Dolin i zjednoczyć wszystkie Doliny pod swym panowaniem. Jeszcze tej zimy rozpoczął wprowadzanie swego zamysłu w życie. Wpierw namówił on mieszkańców Cienistej Doliny i Doliny Tassel, by stanęli u jego boku. Wiosną 1039 roku RD Aencar ruszył na pozostałe Doliny, usuwając dotychczasowych władców i obsadzając ich stanowiska członkami Kolczych Opończy. W ciągu kilku miesięcy sztandar Opończy zawisł w każdej Dolinie, oprócz Wysokiej Doliny i Doliny Archen. Tych dwóch Dolin nigdy nie udało się Aencarowi przyłączyć do swego królestwa. Ludy Dolin prędko pokochały swego króla, a jego panowanie upłynęło pod znakiem dobrobytu i bezpieczeństwa. Niestety, okres chwały miał się wnet zakończyć. Pewnego dnia nieznany nam dziś z imienia czarodziej rzucił na Aencara klątwę. Owe przekleństwo sprawiło, że ciało króla poczęło powoli, acz nieubłaganie gnić. Pomimo usilnych starań ani Aencarowi ani żadnemu z jego przyjaciół nie udało się odnaleźć lekarstwa na tę potworną przypadłość. Od tej pory Aencar musiał ukrywać swą postępującą chorobę przed ludami Dolin nosząc czerwony kaptur i maskę, przez co zyskał sobie przydomek Króla w Opończy. W roku 1044 RD nastąpił koniec rządów Aencara. Król został wówczas zaproszony na ucztę w Essembrze. Jednak uczta okazała się zaledwie fasadą, za którą skrywała się pułapka zastawiona przez wrogów Aencara. Spośród obecnych tam nieprzyjaciół Króla w Opończy przetrwały do dziś informacje tylko o jednym. Był to Alacanther z Arrabaru zły mag, który przyzwał drakolicza, by ten zabił króla. Nieumarły smok wypełnił swe zadanie. Lecz Alacanther nie odniósł zwycięstwa. Wręcz przeciwnie, podzielił los Aencara, gdyż pozostali członkowie Opończy zabili jego sprzymierzeńców i drakolicza, a on sam padł ofiarą śmiercionośnej pułapki, gdy plądrował Dwór Aencara w poszukiwaniu potężnej magii. Jako, że Doliny nie zawdzięczały nic Bitewnej Dolinie, a jedynie królowi, sojusz się rozpadł. Marzenie, by zjednoczyć Doliny umarło wraz z Aencarem. Członkowie Kolczych Opończy zabrali ciało swego przywódcy, pochowali go w jego dworze, po czym podpalili całą posiadłość, by nikt jej nie splądrował. Aencar nie pozostawił po sobie żadnych potomków. Nie wiadomo też, co stało się później z członkami Opończy. Wiadomo tylko, że Kanclerz Ilmeth, obecny władca Essembry, jest potomkiem człowieka, który był niegdyś prawą ręką Króla w Opończy. Tak oto kończy się historia Aencara Burliska, który, mimo, iż narodził się w mrocznych czasach, żył i zginął jak prawdziwy bohater. Jeżeli odwiedzicie kiedyś Essembrę, nie zapomnijcie zajść pod pomnik Aencara, by uczcić pamięć i idee, o jakie walczył Król w Opończy.

Wielu śmiałków, których zachwyciła bądź oczarowała historia Aencara postanowiło odwiedzić jego dawną siedzibę. Inni zawędrowali tam z czystej żądzy bogactw i potężnej magii, jaka podobno znajduje się gdzieś w ruinach Rezydencji. Tak czy owak, Rezydencja Aencara to wielce niebezpieczne miejsce, nawet, dla wytrawnych poszukiwaczy przygód. Wiele drużyn wstąpiło już na teren tej posiadłości, jednak o większości z nich od tego momentu słuch zaginął.

Cały budynek otaczają rozległe błonia. Otaczające Rezydencję, zdobione ornamentami mury wiją się między drzewami. W niektórych miejscach można natrafić tylko na resztki zawalonych niegdyś ścian. Za nimi zaś znajdują się pozostałości ogrodów, które lata świetności mają już dawno za sobą. W samym sercu tego kompleksu stoi potężne, pozbawione dachu zamczysko, którego kamienne, strzeliste iglice sięgają wysoko w niebo. Blanki twierdzy pokrywają przepiękne rzeźbione motywy przedstawiające konnych rycerzy.

Gdy rozmawiałem z miejscową ludnością na temat Rezydencji Aencara, wszyscy opowiadali mi przedziwne historie o duchu Burliska, który rzekomo nawiedza swą dawną posiadłość. Podobno owy upiór o posępnym obliczu bez przerwy krąży po ruinach tego wspaniałego niegdyś domostwa i atakuje każdego intruza, który ośmieli się wkroczyć na teren jego posesji. Jeśli wierzyć plotkom, duch Aencara włada straszliwym widmowym ostrzem, za którego dotknięciem usychają wszystkie członki. Jednakże postanowiłem nie zawierzać miejscowym legendom i wybrałem się po radę do największego mędrca Faerunu – Elminstera. Pomijam już fakt, że musiałem się potwornie długo naczekać nim zezwolono mi na audiencję, lecz w końcu dopiąłem swego. Elminster wyjaśnił mi, że duch Aencara nie jest w rzeczywistości złowieszczym upiorem. Co więcej, ten mężny wojownik, który tak ukochał sobie Bitewną Dolinę, strzeże jej nawet po śmierci. Wedle słów mędrca z Cienistej Doliny, Burlisk pomaga zagubionym poszukiwaczom przygód odnaleźć właściwą drogę, wspiera ich w walce z potworami i bandytami oraz dzieli się z nimi użytecznymi, magicznymi przedmiotami. To nie ducha Aencara należy się obawiać, albowiem ruiny Rezydencji zamieszkuje jeszcze jedna zjawa, która nigdy nie zazna ukojenia. Jest nią Alacanther z Arrabaru, mag będący jednym ze spiskowców odpowiedzialnych za udany zamach na życie Burliska. Widmo Alacanthera zazwyczaj atakuje wszystkich poszukiwaczy przygód wchodzących do Rezydencji Aencara. Na tego zżeranego przez nienawiść ducha nie działa odpędzanie nieumarłych. Jeżeli ktoś tego próbuje, Alacanther staje się niewidzialny i czeka, aż jego przeciwnicy pomyślą, że odszedł i stracą czujność, a wówczas widziadło rusza do ataku. Miejscowi przekonywali mnie również, że oba duchy zamknięte są w wiecznym, ciągle powtarzającym się pojedynku. Podobno każdej nocy widma ścigają się po ruinach Rezydencji, by, jak zawsze, zakończyć walkę wpadając do obecnie wysuszonej fosy.

Mimo to, zjawa Alacanthera nie jest największym zagrożeniem, na jakie można się tu natknąć. Rezydencja Aencara jest już nadgryziona przez ząb czasu, w wyniku czego wiele kamieni jest już zmurszałych, a zaprawa między nimi popękana. Przechadzając się po dawnej posiadłości Burliska można znaleźć niejeden szkielet śmiałka, który postawił swój ostatni, pechowy krok w złym miejscu. Krążąc w okolicach Rezydencji spotkałem drużynę poszukiwaczy przygód. Wyglądali na bardzo poturbowanych i jeszcze bardziej przerażonych. Przy ognisku podzielili się ze mną opowieścią o swej najnowszej przygodzie. Twierdzili, iż zaszli aż do tajemniczych piwnic znajdujących się głęboko pod Rezydencją i spotkali tam drakolicza oraz grupę służących mu fanatyków. Jeśli ich historia jest prawdziwa, to można by wysunąć teorię, że w ruinach posiadłości Aencara mają swoją kryjówkę członkowie Kultu Smoka. Jest to wyjątkowo niebezpieczna perspektywa, a zarazem wielkie wyzwanie dla przybywających do Bitewnej Doliny poszukiwaczy przygód.

Na zakończenie tego rozdziału pozwolę sobie zacytować kilka bardzo wymownych zdań, które usłyszałem od Elminstera będąc u niego na audiencji: „Znał żem Aencara, Króla w Opończy i powiadam wam, że był to dobry człek żyjący w mrocznych czasach. Niektórzy twierdzą, iż był on sprawił wszystkim zawód, ponieważ nie był stworzył długotrwałego sojuszu pomiędzy Dolinami; lecz wy powinniście być wdzięczni za to, że Aencar był uczynił, co uczynił, albowiem bez niego Doliny spotkałaby zagłada.”


Bibliografia:

  • Zapomniane Krainy: Opis Świata (ISA, 2004) * The Dalelands (TSR, 1993) * Volo's Guide to the Dalelands (TSR, 1996)

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Serce Bitewnej Doliny
Świątynia-twierdza Młota na Wrogów
Hap
Hap
Koszmarne, kuriozalne i komiczne niebezpieczeństwa
Krótki przewodnik po pograniczu Cormyru

Komentarze


~Ja

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Fajny rysunek. A i opis niezły.
26-08-2004 12:42
~Kondeks

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Fajne jak reszta opisu bitewnej doliny!!!
07-07-2005 20:46

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.