Requiem - Graham Joyce
Szaleństwo, magia, miłość i Jerozolima
Autor: Bartłomiej 'baczko' Łopatka
Redakcja: Marcin 'malakh' ZwierzchowskiJerozolima: miejsce przesiąknięte zarówno kulturą chrześcijańską, jak i duchowością arabską, miasto krzyżowców, niewiernych, magii i Jezusa. Miejsce, gdzie duchy przeszłości ciągle mają wpływ na życie ludzi współczesnych. Jedną z takich osób jest Tom, protagonista powieści Grahama Joyce'a Requiem. Po śmierci żony przyjeżdża on do Jerozolimy, by w ramionach dawnej kochanki otrząsnąć się z żałoby i uspokoić po odejściu ze szkoły, w której uczył angielskiego. Jednak jego pobyt w tym świętym mieście niewiele będzie miał do czynienia z odpoczynkiem.
Powieść ta wyróżnia się przede wszystkim kreacją Jerozolimy i Toma. Samo miasto zostało oddane bardzo wiernie, zarówno topograficznie, jak i społecznie czy historycznie. Mieszają się w nim przeszłość i teraźniejszość: Joyce zobrazował współczesne konflikty żydowsko-arabskie, napięcia polityczne, wzajemne przenikanie się kulturowe i religijne w tym świętym miejscu. Jednocześnie jednak ukazuje tajemniczą i mistyczną przeszłość miasta, jej wciąż obecny wpływ na ludzi współcześnie żyjących. Nie brakuje więc w Jerozolimie proroków, szaleńców, haszyszu, fanatyków i ciemnych, niebezpiecznych uliczek.
Jednak to Tom jest tym, komu autor poświęcił najwięcej uwagi. Z wielu retrospekcji poznajemy los jego małżeństwa, wiary nauczyciela i jej upadku. Równie dużo miejsca poświęcono przeżyciom wewnętrznym naszego protagonisty, jego rozmyślaniom na temat religii i Boga. Wraz z nim mierzymy się z mrocznymi demonami szarpiącymi jego duszę, a także poznajemy skryte, chore fantazje seksualne mężczyzny.
Początkowo Requiem czyta się jak zwykłą powieść sensacyjną, z intrygą nieco przypominającą tą z Kodu Leonarda da Vinci. Jednak po pewnym czasie Toma zaczynają trapić niepokojące i tajemnicze wizje, a książka nabiera onirycznego posmaku − trudno jednoznacznie stwierdzić, które wydarzenia dzieją się naprawdę, a które są jedynie wymysłem skołatanego i udręczonego umysłu bohatera. Cienka granica między rzeczywistością a snem zaciera się, pozostawiając czytelnikowi do rozstrzygnięcia kwestię: co naprawdę się tam wydarzyło?
Ani fabuła, ani wątek miłosny nie są wystarczającym dopełnieniem świetnych i dopracowanych kreacji literackich Toma oraz Jerozolimy − brakuje im odkrywczości, czegoś co zmusiłoby czytelnika do przyjrzenia im się odrobinę dokładniej. Także pozostałe postacie to jedynie lekko zarysowane portrety − autor w tej kwestii prawie całą uwagę koncentruje na bohaterze i jego przeżyciach wewnętrznych.
Requiem to dość specyficzna lektura − nie wyróżnia się wartką i emocjonującą akcją, nie zachwyca przemyślnie skonstruowaną fabułą, ale dla fanów pozycji lekko onirycznych, pełnych wizji, magii i tajemnic, będzie w sam raz.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Powieść ta wyróżnia się przede wszystkim kreacją Jerozolimy i Toma. Samo miasto zostało oddane bardzo wiernie, zarówno topograficznie, jak i społecznie czy historycznie. Mieszają się w nim przeszłość i teraźniejszość: Joyce zobrazował współczesne konflikty żydowsko-arabskie, napięcia polityczne, wzajemne przenikanie się kulturowe i religijne w tym świętym miejscu. Jednocześnie jednak ukazuje tajemniczą i mistyczną przeszłość miasta, jej wciąż obecny wpływ na ludzi współcześnie żyjących. Nie brakuje więc w Jerozolimie proroków, szaleńców, haszyszu, fanatyków i ciemnych, niebezpiecznych uliczek.
Jednak to Tom jest tym, komu autor poświęcił najwięcej uwagi. Z wielu retrospekcji poznajemy los jego małżeństwa, wiary nauczyciela i jej upadku. Równie dużo miejsca poświęcono przeżyciom wewnętrznym naszego protagonisty, jego rozmyślaniom na temat religii i Boga. Wraz z nim mierzymy się z mrocznymi demonami szarpiącymi jego duszę, a także poznajemy skryte, chore fantazje seksualne mężczyzny.
Początkowo Requiem czyta się jak zwykłą powieść sensacyjną, z intrygą nieco przypominającą tą z Kodu Leonarda da Vinci. Jednak po pewnym czasie Toma zaczynają trapić niepokojące i tajemnicze wizje, a książka nabiera onirycznego posmaku − trudno jednoznacznie stwierdzić, które wydarzenia dzieją się naprawdę, a które są jedynie wymysłem skołatanego i udręczonego umysłu bohatera. Cienka granica między rzeczywistością a snem zaciera się, pozostawiając czytelnikowi do rozstrzygnięcia kwestię: co naprawdę się tam wydarzyło?
Ani fabuła, ani wątek miłosny nie są wystarczającym dopełnieniem świetnych i dopracowanych kreacji literackich Toma oraz Jerozolimy − brakuje im odkrywczości, czegoś co zmusiłoby czytelnika do przyjrzenia im się odrobinę dokładniej. Także pozostałe postacie to jedynie lekko zarysowane portrety − autor w tej kwestii prawie całą uwagę koncentruje na bohaterze i jego przeżyciach wewnętrznych.
Requiem to dość specyficzna lektura − nie wyróżnia się wartką i emocjonującą akcją, nie zachwyca przemyślnie skonstruowaną fabułą, ale dla fanów pozycji lekko onirycznych, pełnych wizji, magii i tajemnic, będzie w sam raz.
Mają na liście życzeń: 3
Mają w kolekcji: 2
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mają w kolekcji: 2
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Requiem
Autor: Graham Joyce
Tłumaczenie: Martyna Plisenko
Wydawca: Solaris
Miejsce wydania: Stawiguda
Data wydania: 7 kwietnia 2010
Liczba stron: 288
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-7590-034-7
Autor: Graham Joyce
Tłumaczenie: Martyna Plisenko
Wydawca: Solaris
Miejsce wydania: Stawiguda
Data wydania: 7 kwietnia 2010
Liczba stron: 288
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-7590-034-7
Tagi:
Graham Joyce | Requiem