Remaster Mass Effecta wiosną

Mimo sporej liczby niedorzeczności w głównej fabule, wiele rzeczy w serii jest zrobionych na prawdę dobrze. Dla mnie dużym atutem było, że te gry faktycznie tworzą jedną historię z dużą liczbą decyzji, rozwojem bohatera i jego otoczenia – i gdyby nie zmiany techniczne, mogłyby stanowić poniekąd duże rozdziały jednej gry. 

Jednocześnie nie są to gry z okolic 2000, tylko 2010, więc nie wiem, co ma być zakresem remastera. Jeśli będzie to tylko podniesienie rozdzielczości, to tę kwestię rozwiązują proste w instalacji mody. Oczywiście nie zaszkodzi takiej wersji wersji wydać, choć nie zainteresuje tych, co tytuł kiedyś już nabyli.

Pierwszy Mass Effect to 2007 roku, a pierwotną platformą docelową był Xbox 360. To jednak ogromna różnica technologiczna. Nigdy nie chodzi o samą rozdzielczość (której mody też nie załatwią, bo po prostu nie mają tekstur w takiej jakości), ale o wszystkie technologie generowania grafiki komputerowej i fizyki w grach, które powstały przez kilkanaście ostatnich lat.

W kwestii wizualiów mody sporo poprawiają. Nie wiem, jak sprawa ma się na konsolach.