» Blog » Relacja z Szedariady
19-08-2013 22:01

Relacja z Szedariady

Odsłony: 190

Relacja z Szedariady

Kiedy byłem na Goblikonie dostałem zaproszenie na Szedariadę odbywającą się we Wrocławiu. W sumie to gdyby nie to, że było 15 święto Wojska Polskiego i szef powiedział, że w piątek nie pracuję to by mnie tam nie było. Powiedziano mi, że Szedariada będzie to takie przypomnienie tego jak konwenty wyglądały te 20 lat temu, kiedy ja jeszcze robiłem w pieluchy (mam 21 lat). Nie miałem bladego pojęcia czego się spodziewać po tym konwencie. Pojechałem tam razem z kumplem z K-K z którym byłem tydzień wcześniej na Goblikonie czyli Rafałem.

Na początek: konwent się udał i bardzo mi się podobał, był dość dobrze zorganizowany i miał sporo takich innych i świeżych punktów programu, które dały mi sporo frajdy. Nie obyło się jednak bez kilku spraw, które nie przypadły mi do gustu.

Reszta notki i jedno fajne zdjęcie Diabła na moim prywatnym blogu:

Szedariada 2013: 20 lat później - relacja

Komentarze


XLs
   
Ocena:
0
Anioł nie diabeł:P
19-08-2013 22:02
Lasard
   
Ocena:
0
Ma rogi, więc Diabeł :P
20-08-2013 11:12
Z Enterprise
   
Ocena:
0
Ech, nie dotarłem przez byczenie się na plaży w Dziwnowie.
A szkoda. Mój pierwszy konwent to była Sz III.
20-08-2013 11:17
Kamulec
   
Ocena:
0
@ Z Enterprise
Na sesję zgłosili się wszyscy uczestnicy konwentu, ale wymagała czterech graczy, więc zabrakło.

Też nie byłem i nie żałuję.
20-08-2013 22:01
KFC
   
Ocena:
0
Srutututu, tyłki wam ściska z żalu taka prawda.
20-08-2013 22:09
Kamulec
   
Ocena:
0
Rozumiem, że dobrze czuł się Pan na konwencie eremitów, ale nazywając się erpegowcem, daje Pan świadectwo, iż minął się Pan z powołaniem.
20-08-2013 22:30

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.