Ręka na pulsie - grudzień

Autor: Bartosz 'Zicocu' Szczyżański

Ręka na pulsie - grudzień
M.R.O.K. – Brian W. Aldiss


Brian W. Aldiss to zdecydowanie jeden z najpopularniejszych u nas brytyjskich fantastów. Pamiętać jednak trzeba, że najmłodsza z jego dotychczas wydanych w Polsce powieści powstała prawie ćwierć wieku temu. Niedługo jednak będziemy mieli okazję przekonać się o obecnej kondycji pisarza, a to za sprawą ciekawie zapowiadającego się M.R.O.K.-u. To, że Aldiss umie kreować niezwykłe światy, udowodnił już w Cieplarni, w Non stop pokazał zaś, że nie ma przed nim tajemnic psychika człowieka zapominającego o własnym dziedzictwie. Dlatego też sprawą kluczową pozostaje to, jak pisarz poradził sobie z połączeniem science fiction i thrillera: jeżeli intryga na Ziemi będzie rozwijać się równie ciekawie jak poza jej granicami, to dostaniemy powieść godną postawienia obok poprzedniczek.





[url=ksiazki.polter.pl/Rozbitkowie-na-Darkoverze-n32516]Rozbitkowie na Darkoverze[/url] – Marion Zimmer Bradley


Kolejna grudniowa zapowiedź, kolejne wielkie nazwisko. Po Rozbitkach na Darkoverze można oczekiwać przede wszystkim wielkiego, skomplikowanego świata. Najważniejszą kwestią z pewnością będzie to, jak autorka poradziła sobie z opisem różnic między przybyszami z Ziemi a cywilizacją Darkoveru – jeśli będzie on interesujący i głęboki, to usatysfakcjonowani będą nawet najbardziej wymagający czytelnicy. Pozostaje pytanie: czy uniwersum Bradley się nie zestarzało? Czy po prawie pięćdziesięciu latach od swego powstania wciąż będzie fascynować czytelników?







Sto tysięcy królestw – N.K. Jemisin


Nieco enigmatyczna zapowiedź Stu tysięcy królestw obiecuje czytelnikom spotkanie z fantastyką w bardzo klasycznym wydaniu: dziewczyna znikąd staje się nagle spadkobierczynią potężnego monarchy. W krótkiej notce wspomniano o wielkiej i krwawej wojnie, która zapewne będzie motorem całej fabuły. Martwić może jedynie główna bohaterka; niełatwo wykreować młodą dziewczynę, na której barki spada nagle olbrzymia odpowiedzialność, i uniknąć przy tym infantylności. Nominacje do Nebuli, Hugo i World Fantasy Award każą wierzyć, że pisarka poradziła sobie z tym zadaniem, a Sto tysięcy królestw zdecydowanie warte jest lektury.





Senne pałace – Sebastian Uznański


Herrenvolk to powieść niezwykła. Sebastian Uznański wykazał się w niej talentem do kreowania fascynujących bohaterów, umiejętnością tworzenia ciekawej fabuły i – przede wszystkim – niesamowicie bogatą wyobraźnią. Czego można spodziewać się po kolejnej jego książce? Mam nadzieję, że w Sennych pałacach uda mu się udowodnić, że powyższe zalety to już norma w jego twórczości. Zapowiedź sugeruje powieść podobną nieco do [url=http://ksiazki.polter.pl/Miasta-pod-skala-Marek-S-Huberath-c23580]Miast pod Skałą[/t], w których imponująca erudycja Huberatha połączona z kolejnymi niezwykłymi ideami dała naprawdę świetne efekty. Jeśli Uznański popisze się podobnymi przymiotami, to Senne pałace mogą być równie dobre.





Conan i pradawni bogowie – Robert E. Howard


Wznowienia ważnych dla fantastyki utworów cieszą się u nas rosnącą popularnością. Przodować w tym chwalebnym czynie zdaje się wydawnictwo Rebis, któremu zawdzięczamy choćby nowe wydania powieści z cyklu o Diunie Franka Herberta, dzieł Philipa K. Dicka, czy Cookowskiej Czarnej Kompanii. Niedługo do tego zacnego grona dołączy pierwszy z trzech tomów opowieści o Conanie Roberta E. Howarda, w którym znajdzie się trzynaście opowiadań, trzeba dodać: premierowych, bo wydaniom z lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku dość daleko do oryginału. Rarytasem dla fanów będą dodatki w postaci szkiców i map wykonanych przez samego autora. Młodszym czytelnikom imię Cimmeryjczyka przywodzi na myśl głównie półnagiego Arnolda Schwarzeneggera – miejmy nadzieję, że nadchodząca książka to zmieni. I Howard, i Conan w pełni na to zasługują.