» Blog » Real Doll - czyli prawdziwe sztuczności
29-03-2006 18:59

Real Doll - czyli prawdziwe sztuczności

W działach: Inne | Odsłony: 54

Real Doll - czyli prawdziwe sztuczności
Wczoraj mijając jeden z większych sklepów odzieżowych w zapyziałym Olsztynie aż przystanąłem. Jak wielu, wielu przechodniów. Duży sklep (Shirley) z duża witryną, z której zniknęły manekiny. Zamiast nich...

Stały dziewczyny, w bikini. Z numerkami. Szczerzyły swoje zęby do ludzi za szybą. Najbardziej mi było żal tej stojącej najbliżej drzwi. Nieźle zmarzła. Aż sina była, ale przyklejony uśmiech jej nie zawiódł.

To jakiś etap lokalnych wyborów miss, a finał zaszczyci sam Zbigniew Wodecki, nawet z zespołem, co tylko podkreśla prowincjonalność Olsztyna.

Wracając do dziewczyn. Za witryne wepchał się także młody chłopak z mikrofonem, przeprowadzał oczywiście wywiady z "najpiękniejszymi dziewczynami Warmii i Mazur". Taaa. Zwyczajne dziewczyny. Nie najbrzydsze, ale też nie idealne. Zwyczajne. Po prostu zwyczajne. Nic im nie brakowało, miały ręce i nogi. I przyklejone uśmiechy.

Ciekawe dlaczego uważają, że warto świecić tyłkiem przed całym miastem. Nigdy tego chyba nie zrozumiem.

Ps. Zdjęcie obok pochodzi ze strony realdoll.com produkującej genialne imitacje kobiet. Masakra.
0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Richard Hade
    Niestyty
Ocena:
0
Cos w tym jest, jak ktos chce kupic, to znajedzie sie ten kto bedzie chcial sprzedac. O motywacji nie bede nic mowil, bo szkoda slow, ale jestem w stanie zrozumiec, ba ja nawet rozumiem, co nie znaczy pochwalam ;).
Co sie tyczy "realdoll" to IMO bardzo ciekawa rzecz, mysle ze uczelnie artystyczne powinny sie tym zajac, bo tam tez sa dziewczyny z przyklejonymi usmiechami (czasami bez), ktore godzinami wdziecza sie przed audytorium. Niby to samo co w przytoczonej sytuacji, ale jakby inaczej, modelowanie w pracowniach, badz co badz ma jakis cel wyzszy (poza zarobkiem). Wracajac do "realdoll" to jezeli one sa takie jak opisali, to bez sensu wynajmowac modelki, ustawi sie taka "realdoll" jak chce i mozna rysowac, nie marudzi, nie potrzebuje przerw, nie trzeba placic. Gorzej gdy jakis student bedzie sie chcial umowic... :]
29-03-2006 20:54

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.