» Recenzje » Dodatki i podręczniki » Rasy Faerunu

Rasy Faerunu


wersja do druku

Czyli kim by tu zagrać tym razem...

Redakcja: Mateusz 'Zsu-Et-Am' Kominiarczuk

Rasy Faerunu
Świat Zapomnianych Krain zamieszkują przedstawiciele całej gamy fantastycznych stworzeń, od powszechnie znanych elfów i krasnoludów, aż po tak egzotyczne jak wemikowie, łączący w sobie ludzkie i lwie cechy, czy też pomroki - potomkowie starożytnych magów, którzy zaprzedali swoje dusze za esencję cienia. Spisanie wszystkich wydaje się niemożliwe, dlatego twórcy Ras Faerunu skupili się na przedstawicielach tych fantastycznych ras, które nadają się na bohaterów graczy w typowej drużynie śmiałków przemierzających Faerun w poszukiwaniu przygód.

Suplement podzielono na dwie części. Pierwszą, główną stanowi opis ras i podras elfów, półelfów, krasnoludów, niziołków, gnomów, orków, ludzi i planokrwistych. Znalazło się też miejsce dla bardziej egzotycznych istot, jak pomroki, wemikowie, yuan-ti, kir-lanany, jaszuroludzie, goblinoidy, centaury, aarakokry i likantropy. Pierwszym spośród wymienionych, ze względu na dużą liczebność i znaczenie, jakiego nabrali ostatnio w Faerunie, poświęcono proporcjonalnie więcej miejsca. Druga część podręcznika zajmuje znacznie mniej miejsca. Poświęcono ją mechanice i zawarto w niej kilka dodatkowych opcji dla przedstawicieli części opisanych istot.

Dodatek jest prawdziwym smakołykiem dla miłośników historii Zapomnianych Krain. Został wprost naszpikowany informacjami fabularnymi dotyczącymi ras zamieszkujących Faerun, a także ich historii, która w niejednym wypadku ma wpływ na całe Krainy. Jest to tzw. "musiszmieć" dla osób, które interesują się Faerunem i jego dziejami. Pod względem fabularnym jest to jeden z najlepszych podręczników do tego uniwersum, jaki zdarzyło mi się trzymać w rękach.

Sporą część materiału stanowią opisy typowych ras, występujących w większości światów fantasy, jedynie dokładniej opisanych i dostosowanych do Zapomnianych Krain. Trzeba przyznać, że zrobiono to bardzo skrupulatnie, uwzględniając przy tym ich miejsce występowania, światopogląd, społeczeństwa, uzdolnienia magiczne, typowy ekwipunek, wyznawane bóstwa, relacje z innymi rasami, a nawet najczęściej hodowane zwierzęta i historię (choć tę ostatnią w przypadku niektórych stworzeń praktycznie pominięto, uznając że "nie posiadają swojej wspólnej historii"). W rozdziałach dotyczących "popularnych" ras zawarto informacje o wyjątkowych, charakterystycznych dla Faerunu podrasach. Mamy więc opisy avarieli, czyli skrzydlatych elfów mieszkających wśród niedostępnych górskich szczytów, podziemnej odmiany orków - orogów, rzadkiej odmiany krasnoludów, czyli urdunnirów, czy też unikalnych planokrwistych - fey'ri i tanarukków, będących wynikiem związków demonów odpowiednio ze słonecznymi elfami i orkami. Podręcznik bez dwóch zdań stanowi solidne kompendium wiedzy o najpopularniejszych rasach zamieszkujących Krainy.

Nie zapomniano także o mniej licznych, a przy tym równie interesujących istotach, które zamieszkują Faerun. Niektóre z nich to tylko dostosowane do settingu stworzenia z Księgi Potworów, jak choćby centaury, yuan-ti, czy jaszczuroludzie. Obok nich znajdziemy opis ras charakterystycznych dla Faerunu, jak zrodzeni podczas śmierci trzech bóstw kir-lanani czy tajemnicze pomroki. Przyznam, że kiedy czytałem rozdział im poświęcony, czułem pewien niedosyt. W trakcie jego lektury można odczuć swoiste deja vú, jakby zawarte w nim informacje powtarzały jedynie to, co znalazło się już w innych podręcznikach.

Rolę suplementu - spisu ras dostępnych dla graczy - podkreślają akapity prezentujące poszczególne stworzenia jako potencjalne postaci bohaterów. Znajdziemy w nich wyjaśnienia dotyczące poszukujących przygód przedstawicieli opisanych ras, ich motywacji, a także, jeśli to konieczne, odpowiednie cechy i rasowe modyfikatory atrybutów. Autorzy wprost przyznają, że tworzyli dodatek z myślą wyłącznie o rasach grywalnych, usprawiedliwiając tym brak m.in. charakterystyki kilku podras yuan-ti

Wielbiciele "standardowych" ras powinni być zadowoleni, bowiem w podręczniku tym znajdą wszystko to, co jest konieczne do rozpoczęcia gry wybraną podrasą elfa, krasnoluda, czy konkretnym planokrwistym. Również ci, którzy oczekują informacji np. o konkretnej odmianie gnomów, niziołków również znajdą coś dla siebie, mimo, że te rasy miejscami potraktowano po macoszemu. Od razu zaznaczę, że chodzi mi tu o bardziej fabularny aspekt gry – statystyk typowych ras trzeba szukać w podręcznikach źródłowych i w Opisie Świata Zapomnianych Krain.

Ładne kilkanaście stron poświęcono opisowi elfów i ich licznych odmian, jednak mylą się te osoby, które sądzą, że najwięcej miejsca poświęcono tej chyba najpopularniejszej spośród ras fantasy, bowiem całe 26 stron podręcznika zajmuje opis... ludzi. Choć autorzy zaznaczyli, iż z punktu widzenia mechaniki D&D poszczególne grupy etniczne nie różnią się od siebie, nie uznali tego za przeszkodę w ich dokładnej charakterystyce i opisie dziejów. Niestety, o ile opis największych faeruńskich grup ludzi jest niesamowicie wyczerpujący i autorom należą się z jego powodu brawa, o tyle opisy kilkudziesięciu pomniejszych grup sprawiają wrażenie wepchniętych na siłę. Krótkie wzmianki czasem nie mówią o nich nic ponad stwierdzenie, iż istnieją. Miejsce im poświęcone można było spokojnie zapełnić czymś bardziej wartościowym.

O ile mechanika zawarta przy poszczególnych rasach jest w miarę zrównoważona, to ta stanowiąca drugą część podręcznika nie prezentuje się najlepiej. Klasy prestiżowe, przynajmniej pod względem oferowanych zdolności, są słabe i nieciekawe, a niektóre, jak choćby krasnoludzki szaleniec wojny, wydają się wciśniętym na siłę zbiorem atutów i specjalnych zdolności innych klas. Z atutami jest już nieco lepiej - przeznaczone z reguły dla konkretnych ras, pozwalają uwypuklić ich szczególne cechy. Kilka opisanych w dodatku zaklęć można traktować co najwyżej jako ciekawostkę.

Warto wspomnieć nie tylko o treści, ale i o jakości samej książki. Podręcznik wydano w solidnej twardej oprawie, z kolorowymi stronami - standard dla dedekowych dodatków. Gorzej jest z ilustracjami. Nie jestem estetą, ale od niektórych ilustracji wzrok sam uciekał na sąsiednią stronę. Wynika to z tego, że kilka rysunków jest po prostu brzydkich. Większość tej wady nie ma (choć brakuje im do poziomu tych z Opisu świata: Zapomnianych Krain), jednak tych kilka sprawia wrażenie robionych w pośpiechu i zaakceptowanych bez patrzenia. Zupełnie inaczej jest z okładką podręcznika, która została zaprojektowana w bardzo interesujący sposób. O ile do przekładu nie mam większych zastrzeżeń (choć pod dyskusję można podać przełożenie terminu "high elven mage" jako "mistrz wysokiej magii elfów"), o tyle korekta podręcznika wypadła fatalnie. Liczne zdania rozpoczynające się od "ale" (jak angielskie "but" - w oryginale nie jest to błędem, jednak w języku polskim już tak), błędy interpunkcyjne, powtórzenia... Wszystko to sprawia, że podręcznik czyta się ciężko. Pod tym względem jest to jeden z najgorszych dodatków do D&D, jakie miałem w rękach. Warto się zastanowić, w jakim stopniu niestaranność zapisu może zniechęcić do zakupu podręcznika, niezależnie od dobrej jakości jego treści?

Pozostaje pytanie, dla kogo jest ten dodatek. Gracze i MP szukający dokładnego opisów wszystkich popularnych ras i ich podgatunków, których mogliby użyć do stworzenia ciekawego poszukiwacza przygód lub Bohatera Niezależnego, z pewnością będą zadowoleni, podobnie jak osoby szukające informacji na temat ras znanych wielbicielom świata, a dotychczas pory nie opisywanych na potrzeby D&D wer. 3.5 (takich jak np. avariele). Ci, którzy szukają ras unikalnych, wyjątkowych, czasem nawet dziwacznych, mogą się nieco zawieść, ponieważ takich jest w podręczniku zaledwie kilka. Sam nie lubię zbyt wielu "dziwaków" i "słoniowężopsów" na każdym kroku, więc skłaniam się ku pierwszej grupie odbiorców i dlatego wystawiam podręcznikowi szkolną czwórkę z plusem. Byłoby lepiej, gdyby nie przygotowanie polskiej wersji.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę


Ocena: 4.5 / 6



Czytaj również

d20 Modern w 2022 roku
Współczesność dwie dekady później
Mage Wars
Arena pełna magii
- recenzja
Wywiad z Arturem Machlowskim
O przejęciu dystrybucji produktów WotC w Polsce przez CDP
Czarci Foliał
Druga recenzja Czarciego Foliału
Rasy Faerunu - Rozszerzenie Sieciowe
Wieża Życia i Grobowiec Śmierci

Komentarze


Feanir
    Rasy Fearunu a edycja 3.0
Ocena:
0
Krótka, treściwa recenzja :)

Mam pytanie: czy warto kupować ten podręcznik, jeżeli gra się w edycję 3.0? Raczej interesuje mnie mechanika, jak daleko odbiega od tej edycji, ale również, które lata opisuje.
09-01-2008 22:30
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
ładna okładeczka - jak wszystkie w forgottenach :)
09-01-2008 22:33
Voaraghamanthar
   
Ocena:
0
Bardzo dobra recenzja.

Jak wreszcie kupie podręcznik i w spokoju przeanalizuje to wyrobie sobie o nim jakieś zdanie. Na razie przeglądałem go pobieżnie w EMPIK-u i na pierwszy rzut oka wypadł całkiem całkiem.
09-01-2008 23:37
~Zireael

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Jeden z najlepszych podręczników jakie miałam w rękach... zaraz po Podmroku :)
10-01-2008 08:37
Lendir
   
Ocena:
0
Moim zdaniem Rasy Faerunu to zdecydowanie jeden z najlepszych dodatków do FR (i D&D w ogóle) tej edycji (razem z Lost Empires i Serpent Kingdoms). Generalnie zgadzam się z recenzentem (chociaż ja bym tak niskiej oceny nie wystawił, bez względu na jakość korekty - po prostu wartość merytoryczna jest ogromna, no ale takie prawo recenzenta). Oficjalne tłumaczenie Wysokiego Maga jest straszne. Mistrzem WM to jest np. Amlaruil, a nie każdy jej użytkownik. A jak mamy stosunki mistrz-uczeń w ramach WM? Np. w Seros jest 3 mistrzów i odpowiednio 3 uczniów, cała szóstka to Wysocy Magowie. Czyli oficjalnie mamy Mistrza Mistrza i Mistrza Ucznia ;) Zgadzam się też co do marnej jakości ilustracji. Natomiast jeśli chodzi o prestiżówki to uważam, że są dobrze skonstruowane, bardzo charakterystyczne i generalnie ciekawe (chociaż po totalnych przegięciach jakie odchodziły w niektórych ostatnich dodatkach do D&D, to się nie dziwię, że porządnie zrównoważone prestiżówki są uznawane za słabe i nieciekawe). Jedynie Wysoki Mag jest taki, noo... nijaki.
10-01-2008 09:27
iron_master
   
Ocena:
0
Dziękuję za ciepłe przyjęcie recki :-)

@Feanir
Warto, ponieważ podręcznik nie posuwa timeline'u do przodu. Mechanika nie zajmuje tyle miejsca co w innych podręcznikach, a ta która jest może miejscami kolidować, choć przy odrobinie wysiłku nie powinno być problemu.
Choć i tak polecam przerzucić się na 3.5 :-)

@Lendir
Niewłaściwy język drażni mnie, szczególnie jeśli znajdę wiele błędów, dlatego ocenę obniżyłem.
Mój zarzut odnośnie klas prestiżowych dotyczy głównie tego, że niektóre powielają zdolności innych klas i to niezbyt oryginalnie (chociaż taki skrzydlaty strażnik jest całkiem milusi :-)). Klasy-zlepki atutów też kiedyś robiłem ;-P O przepakowaniu nic nie wspomniałem ;-)
10-01-2008 14:13
Vitriol Plugawiciel
   
Ocena:
0
Bardzo fajny i interesujący podręcznik. Zgadzam się w kwestii, że to jeden z najlepszych dodatków do FR. Dobrze zrobiono w przypadku np. Aarakokr, mianowicie w Potworach Faerunu naprawdę nijak je opisano i nic praktycznie nie wiedziałem nic o ich społeczności. Dzięki RF poznałem je znacznie bliżej. Jedyne do czego mogę się przyczepić to wykonanie Mistrza Wysokiej Magii, owszem epickie, ale biorąc pod uwagę, tego co o nich usłyszałem i przeczytałem, to spodziewałem się czegoś bardziej epickiego.

Ps. Nie mogę się doczekać Serpent Kingdoms i Lost Empires of Fearun w rodzimym języku. Są to po prostu perełki lini FR.
10-01-2008 15:30
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Kiedy SRD???
10-01-2008 21:47
Zsu-Et-Am
   
Ocena:
0
Anonimie - polskie SRD wer. 3.5 znajdziesz tutaj. Następnym razem poszukaj zamiast śmiecić.
10-01-2008 22:03
    ja daje 5
Ocena:
0
Podrecznik ów otrzymałem na urodziny i uważam ze jest świetny...Należy do tych nie wielu ktore zasypują nas informacjami fabularnymi zamiast mechaniką..Błędy są ale dla Awarieli i złotych elfów sie to przeżyje:D
10-01-2008 22:59
M.S.
    Korekta podręcznika
Ocena:
0
Interesujące. Czy przypadkiem za korektę tegoż dodatku nie odpowiadał Adam Waśkiewicz, czyli szef działu RPG na Gildii? Jeśli tak, to otrzymał mocną nauczkę - tyle prychał na ilość błędów językowych w polskich podręcznikach do D&D, a jak sam zabrał się za ich korektę, to okazało się, że poprawianie tekstu wcale nie jest takie proste. Łatwiej krytykować niż samemu coś zrobić.
13-01-2008 17:40
~Chlik

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
błędy interpunkcyjne, powtórzenia

Ja nie znalazłam. W sumie to fajna książka, zmarnowano niestety mnóstwo miejsca na ludzi, w miejsce tego lepiej byłoby opisać choćby yuan-ti, albo dać przynajmniej trochę o ogniotraszkach.

A kiedy opis (i rozszerzenie) odległego wschodu?
14-01-2008 21:07
Zsu-Et-Am
   
Ocena:
0
Po premierze. Niestety, podręcznik Unapproachable East nie został dotychczas wydany w Polsce - w przeciwieństwie do Lśniącego Południa, który to suplement niebawem zrecenzujemy.
14-01-2008 21:41
iron_master
    @Chlik
Ocena:
0
"Ja nie znalazłam."
A ja od grona ;-P serio, czasem nawet kłuje w oczy, ale to może zboczenie zawodowe po zredagowaniu kilku tekstów ;-)

Odległy wschód póki co nie ukazał się w Polsce, ale jeśli chodzi Ci o Lśniące Południe, to redakcja planuje wkrótce i ten podręcznik zrecenzować :-)
EDIT:
Spóźniłem się, jest tak jak ówi Zsu.
14-01-2008 21:43
Zsu-Et-Am
   
Ocena:
0
Póki co wspomnę tylko, że pod względem redakcji z Lśniącym Południem wcale nie jest lepiej. Co jakiś czas razi zdanie rozpoczynające się od: "Ale" lub "A", angielska interpunkcja wydaje się być na porządku dziennym... Przyznam też, że nie spodziewałem się trafić w podręczniku np. na "akwen wodny"...
14-01-2008 22:06
Vitriol Plugawiciel
    @ Chlik
Ocena:
0
W Serpent Kingdoms są opisane Ogniotraszki i Yuan-ti, dlatego nie poświecono im co nieco w Rasach Faerunu.
15-01-2008 19:24
~Obliv

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Podręcznik fajny ale...
1. Pomieszana mechanika 3.0 z 3.5
2. Dużo literówek
3. BRAK ROZPISEK CENTAURÓW I JASZCZUROLUDZI ( tłumacze wywalili cześć tekstu!!!!!! )
25-02-2008 10:54

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.