» Forgotten Realms [SP] » Kultura » Rangi Purpurowych Smoków

Rangi Purpurowych Smoków

Ostrze - Szeregowiec
Pierwszy Miecz - Sierżant
Kapitan Mieczy - Porucznik
Lionar - Kapitan
Ornrion - Major
Konstal - Pułkownik
Naczelny Miecz - Generał
Strateg Bitewny - Generał

Śród Purpurowych Smoków zarówno pospólstwo, jak i szlachtę napotkać można. Człek z gminu rzadko ponad Lionara awansuje, chyba żeby mianowany na rycerza został albo cieszył się protekcją jakiej wpływowej osobistości. Co do szlachciców natomiast, to nieczęsto bywa, ażeby ktoś z tego stanu karierę rozpoczynał ode czegoś pośledniejszego niźli stopień Kapitana Mieczy.

Naczelny Miecz i Strateg Bitewny są na swój sposób równi rangą, aczkolwiek pierwszy z nich władzę swą w garnizonie sprawuje, drugi zaś takimi samymi uprawnieniami się cieszy na polu bitewnym.

Ponad tymi oficerami stoi w hierarchii Lord Protektor Wschodnich Marchii, zwany również Lordem Wysokim Protektorem. Obecnie funkcję tę sprawuje Dauneth Marliir, niedoszły mąż nieżyjącej już księżniczki Tanalasty. Równorzędnym stanowiskiem jest Protektor Portu Marsember, którą to pozycję objął Ayesunder Truesilver, będący jednocześnie naczelnym dowódcą Marynarki Królewskiej Cormyru.

Absolutne zwierzchnictwo nad wszystkimi siłami Cormyru sprawuje Lord Wysoki Marszałek Królestwa. Za swe działania odpowiada on jeno przed Koroną i nikim innym. Ostatnim Lordem Marszałkiem był książę Bhereu, kuzyn Azouna IV. To właśnie księciu Bhereu Purpurowe Smoki zawdzięczają swe obecne taktyki militarne. Poprzedni Marszałkowie, niczym najgorsi głupcy, gotowi byli słać swych żołnierzy w otwarty bój, okupując to straszliwymi stratami. Atoli Bhereu wprowadził partyzancki sposób prowadzenia walki, co z niechęcią szlachty się spotkało, gdyż postępowanie takowe uznali oni za wielce niehonorowe i nie przystojące wojom barwy Cormyru noszącym. Wszelako, gdy pomysł Wysokiego Marszałka się sprawdził i zaowocował znacznie mniejszymi stratami śród Purpurowych Smoków oraz większą liczbą udanie przeprowadzonych operacji, nawet najbardziej zajadli krytycy głosy uciszyć musieli. Po śmierci księcia Bhereu stanowisko Lorda Wysokiego Marszałka pozostało nie obsadzone, lecz faktyczne zwierzchnictwo nad siłami Cormyru przeszło w ręce Stalowej Regentki Alusair.

Special thanks go to Ed Greenwood who gave me permission to use some of the info he published on candlekeep.com.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


iron_master
    Fajne
Ocena:
0
podoba mi się i akurat przyda, gdyz szykuję przygodę w Cormyrze:D Dzięki Verg:D
19-06-2006 21:13
Urko
    +1
Ocena:
0
Cóż można dodać. Po prostu przydatny tekst i tyle. Oby takich więcej ;)
19-06-2006 21:36
Pajacyk
    OK
Ocena:
0
Króciótkie, ale fajne i przydatne. Jest OK :)
20-06-2006 07:50
~Sony

Użytkownik niezarejestrowany
    Nie lubię stylizacji
Ocena:
0
wrcz nie nawidzę, czemu tekst dotyczący świata Forgoten Realms stylizujemy na Staropolski? Mi się kiepsko czyta, nie wiem jak innym. Dodatkowo jak znany mi polonista i doktorant od dawnej Polski, omal się nie posikał się ze śmiechu (też gra w RPG) - pokazłą mi stare księgi i tekst ma się tak do dawnej polszczczyszny jak traktor do samolotu.
Więc albo zastosować POPRAWNĄ Dawną Polszczyznę - i 90% ludzi jej nie zrozumie :) albo pisać współcześnie.
Wszystkie prawie dodatki, opisy są pisane WSPÓŁCZESNYM Angielskim i Polskim. Po co więc wydziwiać.
Tekst jesy bardzo dobry, oby więcej takich, ale na Bogów bez stylizacji, w końcu to informacje encyklopedyczne. W opowiadaniach mniej to razi, ale w encyklopedii?
Autorowi gratuluję pracy, tekst mi się podobał, oby więcej takich.
20-06-2006 08:04
Verghityax
   
Ocena:
0
Sony, mam pełną świadomość, że ze staropolskim czy może nawet starocerkiewnosłowiańskim niewiele to ma wspólnego, ale stylizację takową zastosowałem właśnie po to, żeby nie każdy tekst brzmiał jak smętne definicje wyciągnięte z encyklopedii.
20-06-2006 08:59
bidzin
    Cieszmy się
Ocena:
0
Jestem zachwycony tekstem, głównie ze względu na dużą ilość informacji zawartą w krótkim tekście, który naprawdę czyta się szybko i ze zrozumieniem.
Jedyne co mnie zastanawia (przyczyna - niewiedza) to, czy te rangi są ustawione w jakiejś kolejności?
20-06-2006 09:27
Verghityax
   
Ocena:
0
Diva, rangi ułożone są z góry na dół od najniższej (Ostrze) do najwyższej (Naczelny Miecz i Strateg Bitewny) :)
20-06-2006 09:37
Anwair DolGuldur
   
Ocena:
0
Bardzo przydatny tekst zawierający w małej objętości bardzo dużo informacji. Osobiście bardzo podoba mi się stylizajca językowa. Nadaje ona tekstowi odpowiedzniego klimatu.
20-06-2006 09:40
Radnon
    Gratulacje
Ocena:
0
Kolejny świetny artykuł. Ciekawie napisany i bardzo przyjemny do czytania. Dostarcza nam sporo ciekawych i ważnych informacji dla kogoś kto chciałbym osadzić swoją przygodę właśnie w Cormyrze. Jednocześnie czuć tu wyraźnie klimat Zapomnianych Krain za co duży plus. Krótko mówiąc gratuluję i czekam na kolejne artykuły z tego cyklu.
Jeśli chodzi o stylizację języka to w tym wypadku dodaje ona jedynie smaczku i w żaden sposób nie przeszkadza.
20-06-2006 12:58
pasztet
   
Ocena:
0
Ciekawe ale troszke za krótkie. Przydałoby się troszke liczb, rozmieszczenie oddziałów, coś o infrastrukturze i mobiliacji.
20-06-2006 13:23
18

Użytkownik niezarejestrowany
    +/-
Ocena:
0
+1 za oficjalność tekstu i sprawność językową autora.
-1 za długość tekstu.
20-06-2006 13:33
amnezjusz
   
Ocena:
0
Byc może jest to tylko wstęp do atrykułów o PS. W każdym razie tekst mimo, że krótki to treściwy i przydatny :)
20-06-2006 13:46
Zsu-Et-Am
   
Ocena:
0
Sony - ze staropolskim wspólnego ma to niewiele, to fakt - podobnie zresztą jak napisany w nieco zbliżony sposób wstęp fabularny do Opisu Świata Zapomnianych Krain, owe "słów kilka piórem Elminstera spisanych".

Co się długości tyczy - cóż, czasem - jak w tym wypadku - jest to niestety konieczność wymuszona długością informacji oficjalnych. Nawet po obróbce stylistycznej i przekształceniu z surowej, suchej wzmianki encyklopedycznej do postaci prezentowanej nie można przesadzić. Inaczej proceder taki groziłby niestety wodolejstwem. Tak czy inaczej, z pewnościa nie jest to ostatni tekst o Zapomnianych Krainach - Verg jeszcze nieraz zaprezentuje coś przydatnego w ciekawej formie.
20-06-2006 14:47
Richard Hade
    :)
Ocena:
0
Nie znam sie na D&D, a FR znam tylko z "Baldursow", jednak nie przeszkodzilo mi to w przeczytaniu tekstu do konca. Mysle, ze gdyby nie forma to lekture skonczylbym po pierwszym akapicie. Dlatego za forme +1, tresci niestety nie jestem w stanie ocenic, bo sie najzwyczajniej nie znam :]
20-06-2006 21:22
~Pallator

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Szkoda, że takie krótkie :( bo przyjemnie mi się czytało . . .
20-06-2006 21:55
~Sony

Użytkownik niezarejestrowany
    Zgoda
Ocena:
0
Wstęp do FR jest stylizowany - ale to TYLKO WSTĘP !! A nie cały podręcznik. Gdyby wstęp do artykułu był stylizowany, a reszta nie, słowa bym nie napisałał.
Ale jak pisałem, bardzo mi się nie podoba stylizacja całego tekstu, źle się go po prostu czyta.
Verghityax - tak, wolę aby był to suchy, zwykły tekst, wstęp, opowiadania, dialogi - OK, mogą być stylizowane, ale standardem jest właśnie encyklopedyczna forma, zwłaszcza w podręcznikach D&D.
Verghityax - tekst faktycznie krótki, ale jak pisałem, doskonała robota, gdyby nie ta stylizacja. Proponuję tak : wstęp stylizowany a informacje encyklopedyczne normalnie. I wszszyscy będą happy :)
No i oczywiście mógł by być dłuższy - bo dobrych tekstów ciągle jest mało - zwłaszcza po polsku.
21-06-2006 07:41
18

Użytkownik niezarejestrowany
    Sony
Ocena:
0
"Gdyby wstęp do artykułu był stylizowany, a reszta nie, słowa bym nie napisałał."
Przecież ten kilkulinijkowy tekst ma objętość równą mniej więcej krótkiemu wstępowi do długiego artykułu. Jeśli przeszkadza Ci stylizacja, nie musisz czytać tekstu poniżej pierwszego akapitu. Rangi są ładnie wymienione, więc informacje podane masz na tacy. To, co jest poniżej ma służyć miłośnikom dobrej formy.

"Ale jak pisałem, bardzo mi się nie podoba stylizacja całego tekstu, źle się go po prostu czyta. "
Osoby wypowiadające się w tym temacie, a jest ich kilka, mają odmienne zdanie. Na tą chwilę stoisz sam w obronie encyklopedycznego tonu, jesteś więc w mniejszośći - czyli można przyjąć, że stylizacja wyszła "Rangom..." na dobre.

"I wszszyscy będą happy :) "
Myślę, że niekoniecznie.

Zaś w kwestii wychwalanego przez Ciebie encyklopedycznego tonu - styl pisania podręczników do D&D to prawdziwy horror. Fakt, użyto prostego języka, ale często nadając mu podręcznikowy styl (co niszczy zamysł autorów dotyczący łatwej przyswajalności), no i za jednym zamachem wgniata w glebę olbrzymi potencjał, jaki mogła dać odpowiednio stosowana stylizacja.
21-06-2006 09:57
~JHS_SUPERSTAR

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Wreszcie kto napisal cos o dobrej organizacji, bo jak narazie ZK publikuje o zlych...
21-06-2006 11:10
amnezjusz
   
Ocena:
0
Sony, nie da sie wszystkim dogodzić. Są osoby, którym taka stylizacja nie będzie przeszkadzać a wręcz nada jakiegoś klimatu a są też osoby (jak np. TY), którym stylizacja nie podpasuje, jednak jak widać większości osób pomysł ze stylizacja pasuje (i jak można zauważyć w przszłości pasował w przypadku innych tekstów Verga) i dlatego tekst jest napisany tak a nie inaczej :)
21-06-2006 11:41
pasztet
   
Ocena:
0
Choć mi też nie przypadła do gustu stylizacja a'la Yoda:) to trzeba przyznać że autor wykazał się niemałymi umiejętnosciami utrzymując cały tekst w jednym stylu.

Mimo wszystko jestem "happy" chociaż za ten strzępek informacji o, jakby niepatrzeć, jednej z najleprzych armii Faerunu.
21-06-2006 12:34

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.