RPG Deutschland

odwołując się do D&D i OSR, że tamtejsi gracze grają w swoje gry całkowicie inaczej, niż to robią nasi. Widać, że nie zostali spaczeni przez DSA

Wiadomo o co może chodzić z tym "spaczeniem"?

@KRed - też mi się tu rzuciło w oczy. :-) Mam wrażenie, że to taka sama sytuacja jak u nas wyklinanie Młotka lub dedeków (w zależności od tego, który wydaje się być w danym momencie bardziej popularny) - sensu w tym niewiele, ot najpopularniejszy system zbiera joby za bycie najpopularniejszym. 

Z tego co rozumiem, chodzi chyba o to samo co z naszymi graczami, którzy grają w każde RPG jak w Warhammera.

Jak widać na zachodzie podobnie- masy graczy grają w komerchę i kładą lachę na erpegowych hipsterów, mimo ich sporej nadreprezentacji w sieci.

Gdyby masy grały w indie, byłyby te gry mainstreamem.

Przynajmniej nie uważają Polski za jakąś Koreę Północną gier fabularnych :D

nie wydaje mi sie by wszyscy grali w rpg tak samo, wiec to z tym warhammerem to chyba jakis ogolnofandomowy dowcip

Wygląda to na to, że Niemcy są jeszcze bardziej hermetyczni od nas cebulków. Trochę to smutne.

ciekawe czy u nich na forach tez sa takie sfrustrowane smarki co komentarze kasuja

@Hangman

Może to trochę niepowiązane, ale gdy zajmowałem się tłumaczeniem Dungeonslayers to na forum oficjalnym zadeklarowałem, że najchętniej też wziąłbym jeszcze jeden dodatek do przełożenia. Ktoś walnął tekstem (polish joke) "Uważaj, żebyś od razu nam całego DS nie ukradł ;-)". Post zniknął w ekspresowym tempie, a w sumie niepotrzebnie bo trochę się zaśmiałem. I mod przepraszał.

mod PRZEPRASZAL?! no jednak polacy sa daleko w tyle

Nie, po prostu Niemcy nie mają takich asów jak my w administracji/moderacji.

Dogmat o nieomylności Modera.