29-03-2010 22:04
Pyrkon 2010 i wstęp do Złotych Masek
W działach: LARP, Konwenty | Odsłony: 10
Przydługi wstęp
Ten Pyrkon upłynął pod znakiem LARPów. Ponad 20 LARPów (prawie 30) co daje średnią 10 gier na dzień. Imponujący wynik. Jeszcze 3 lata temu było tak, że podczas całego konwentu odbywało się kilka LARPów na krzyż, a chętnych na gry porą wieczorową przekraczały wyobrażenia organizatorów. Do dzisiaj pamiętam losowanie chętnych na LARPa W górach szaleństwa ze względu na zbyt dużą ilość graczy. Tymczasem w tym roku wybór był olbrzymi i nie uwierzę w to jak ktoś mi powie, że nie mógł znaleźć nic dla siebie. A dopełnieniem tego wszystkiego była pierwsza edycja konkursu Złote Maski, w której przyznawane były nagrody w trzech kategoriach:
- Najlepszy scenariusz
- Najlepszy MG Team
- Najlepszy Gracz
- Scenariusz: Pogodna 44 - Wielosfer
- MG Team: Oldtown: Początek - Kawaleria Berg
- Gracz: Aleksandra Ososińska
- Alfar - za organizację i wszystko co robiła. Wyobraźcie sobię, że ona nawet zamawiała nam obiady, gdy było trzebea i nosiła kawę i herbatę na dwór gdy było zimno!
- Skład sędziowski (Ertai, Gwynbleidd, Menda, Mistif, Shaman, Zioło) - byliście niesamowici. Rozmowa z Wami i wspólna wymiana uwag i wreszcie wyłonienie zwycięzców - to było naprawdę coś!
- Wszyscy twórcy LARPów - poziom Waszych gier zrobił na mnie ogromne wrażenie i to właśnie Wy daliście mi największego kopa do działania. Pokazaliście, że nawet na konwencie można zrobić prawie wszystko :)
- Gracze - a co tu wiele mówić - gdyby nie Wy, to w ogóle by nie było LARPów, a z roku na rok jest Was coraz więcej i więcej... i więcej!