Przyjaciel rękę Ci poda...

... i puści strącając w bezdenną przepaść. Może tak, może nie. Czy warto jest więc mieć przyjaciół wyruszając na wyprawę? Jasne! Bohaterem jest się niezależnie od tego, czy pokonało się smoka w pojedynkę (mało prawdopodobne), czy w grupie liczącej czwórkę nieodłącznych kompanów (też mało prawdopodobne, ale historia zna takie przypadki). A teraz pytanie - z ilu wypraw nie wróciłeś, bo Twój "przyjaciel" pchnął Cię, kiedy balansowałeś na krawędzi rozpadliny? Ile razy wstawałeś z martwych tylko dzięki magii przyjaciela? Właśnie!!!
I tak jest też w życiu codziennym. Im więcej masz przyjaciół, tym większe masz szanse znaleźć pracę, kogoś kto zajmie się Twoim dzieckiem przez godzinkę, przenieść lodówkę czy w końcu... zagrać w ulubiony RPG. Wszak łatwiej wejść do lochu w zgranej grupie poszukiwaczy przygód, a im więcej ich masz, tym raźniej ruszać przeciw nieznanemu.