18-04-2010 13:06
Przygoda na doryjskim pograniczu
W działach: sesje, Monastyr | Odsłony: 0
Data: 6 III 2010
System: Monastyr
MG: Ja
Gracze: Badguy (Thorgar Beznosy), Procent (Walter Kovacs),
Scenariusz: improwizowana przygoda na pograniczu Dorii
Tego dnia mieliśmy grać w kolejną odsłonę Ostatniej Wspólnej Jesieni, jednak z samego rana w niedzielę zadzwonił do mnie Pluszak i niestety musiał odwołać swoje przybycie. Zachęcał bym prowadził dalej nie zważając na jego nieobecność (przecież tak się nie raz robiło), jednak jak pamiętamy ostatnia sesja została przerwana niemal cliffhangerem, gdy drużyna pod przewodnictwem inkwizytora Dragovicia (czyli właśnie Pluszaka) próbowała odpędzić modlitwą potężnego deviria. Stwierdziłem, że głupio byłoby ciągnąć to bez jednego gracza. Ale trzeba było prowadzić! Więc poprowadziłem pierwszą od bardzo dawna improwizowaną przygodę.
cztaj więcej na bałaganie
System: Monastyr
MG: Ja
Gracze: Badguy (Thorgar Beznosy), Procent (Walter Kovacs),
Scenariusz: improwizowana przygoda na pograniczu Dorii
Tego dnia mieliśmy grać w kolejną odsłonę Ostatniej Wspólnej Jesieni, jednak z samego rana w niedzielę zadzwonił do mnie Pluszak i niestety musiał odwołać swoje przybycie. Zachęcał bym prowadził dalej nie zważając na jego nieobecność (przecież tak się nie raz robiło), jednak jak pamiętamy ostatnia sesja została przerwana niemal cliffhangerem, gdy drużyna pod przewodnictwem inkwizytora Dragovicia (czyli właśnie Pluszaka) próbowała odpędzić modlitwą potężnego deviria. Stwierdziłem, że głupio byłoby ciągnąć to bez jednego gracza. Ale trzeba było prowadzić! Więc poprowadziłem pierwszą od bardzo dawna improwizowaną przygodę.
cztaj więcej na bałaganie