Przestrzeń zewnętrzna 4. Nieugięty
Koniec wojny nie oznacza spokoju
Nieugięty to czwarty tom cyklu Zaginiona flota, będący częścią sagi Przestrzeń zewnętrzna, w którym czytelnicy mieli okazję poznać historię wojny Sojuszu z Syndykami. Nie jest tajemnicą, że skończyła się porażką tych drugich, w czym zasługa Black Jacka – admirała floty, który cudem przetrwał katastrofę wiek wcześniej. Podczas wojny doszło do spotkań z trzema obcymi cywilizacjami – Zekami, Enigmami oraz Tancerzami, którzy jako jedyni nawiązali kontakt z ludzkością. I to właśnie ich nietypowe życzenie sprawia, że "Nieulękły" przybywa do kolebki ludzkości.
Tom czwarty zaczyna się zaraz po wydarzeniach opisanych na ostatnich stronach trzeciego. Geary wraz z żoną i resztą załogi goszczą na Ziemi, skąd jednak muszą pewnej nocy uciekać w pośpiechu – ktoś planuje na nich zamach. Mało tego – dochodzi do porwania dwójki jego podkomendnych, a na szlaku między Ziemią a Marsem czają się pojazdy nieznanych bandytów. Nie spoileruję tutaj opowieści – to wszystko zdarza się na jej pierwszych kilkunastu stronach, a dalej… jest jeszcze ciekawiej.
Okazuje się, że po skończeniu wojny władze Sojuszu uznały za bezsensowne łożenie gigantycznych środków na flotę, więc dochodzi do czegoś gorszego, niż wojna – obcięcia funduszy. To sprawia, że nie ma pieniędzy na remonty i modernizację floty, a także utrzymywanie w dobrej kondycji kosmicznych instalacji obronnych. I, jak na złość, na granicach sojuszu dochodzi do niepokojów – ze światów Syndykatu przybywają statki kosmiczne z milionami uchodźców, podobno Zekowie ostrzeliwują słabo bronione układy, a w dodatku Black Jack stał się politycznie niebezpieczną osobą.
Nieugięty to powieść utrzymana w tym samym stylu, co dotychczasowe. Czyli – dzieje się dużo, zaskakujące zwroty akcji mamy średnio co kilkadziesiąt stron, a rozdziały kończą efektownymi cliffhangerami. Ciężar wydarzeń przesunął się z działań wojennych na zamieszanie spowodowane konsekwencjami zakończonej niedawno wojny – legendarny admirał musi mierzyć się teraz nie z wrogimi flotami, ale z brakiem odpowiedniego sprzętu i ludzi, a także politycznymi rozgrywkami, które cały czas toczą za jego plecami.
Campbell dba o to, aby czytelnik się nie nudził i powieść liczącą sobie niemal 500 stron pochłania się błyskawicznie. Czy nie gubi przy tym charakterów postaci? Nie, a nawet wręcz przeciwnie. Black Jack jest uznawany za bohatera, niemal półboga, jednak mamy okazje poznać jego myśli i rozterki, dzięki czemu wiemy, że pod maską ikony zwycięskiej wojny kryje się człowiek, który czasem po prostu tak po ludzku nie wie, co ma robić. O ile jednak w poprzednich opowieściach czytelnicy mieli okazję lepiej poznawać także towarzyszące admirałowi postacie, o tyle tutaj mamy do czynienia z książką skupiającą się niemal wyłącznie na nim. Pozostałe osoby – w tym i jego żona – stanowią tylko tło dla człowieka, który coraz bardziej zaczyna mieć wszystkiego dość.
Pod względem wydania nie ma żadnych niedopracowań, poza jedną, zabawną wpadką tłumacza, który najpierw wkłada w usta Black Jacka pytanie o statki "Papuga" i "Sztylet", a parę stron dalej otrzymujemy informacje o jednostkach "Dagger" i "Parrot". Ale to tylko taka ciekawostka, nie wpływająca w żaden sposób na prezentowaną przed Jacka Campbella historię. A ponieważ kończy się ona dużym cliffhangerem – z niecierpliwością czekam na kontynuację.
Nieugięty trzyma styl trzech wcześniejszych tomów i pokazuje, że nawet dla legend pola bitwy równie groźne co wrogie floty, mogą być spiski, cięcia funduszy i powojenny chaos. Jeśli ktoś czytał poprzednie tomy – jest to lektura obowiązkowa.
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Cykl: Przestrzeń zewnętrzna
Tom: 4
Autor: Jack Campbell
Tłumaczenie: Robert J. Szmidt
Wydawca: Fabryka Słów
Data wydania: 24 stycznia 2020
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-7964-519-0
Cena: 44,90 zł