» Teksty » Artykuły » Przedpremiera Gry o tron

Przedpremiera Gry o tron


wersja do druku

Bez rozczarowania

Redakcja: Maciej 'Repek' Reputakowski

Przedpremiera Gry o tron
Ubrani na czarno jeźdźcy przeprawiają się tunelem na drugą stronę Muru, gdzie wszędzie leży biały śnieg. Mróz bije z ekranu, zmraża twarz i każe podciągnąć kołnierz pod sam nos. Ser Waymar Royce grozi podwładnym, Garedowi i Willowi, że jeśli przestraszą się potworów z bajek, które rzekomo grasują w tych lasach, i uciekną, czeka ich śmierć – jedyna kara za dezercję. Chwilę później nieusłuchanie doświadczonego członka Nocnej Straży, Gareda, kończy się źle. I to nie tylko dla Ser Waymara Royce’a.

Potem widzimy animację początkową. Miasta kolejnych rodów wyrastają z ziemi wznoszone przez obracające się zębate tryby. Czuć ogrom Królewskiej Przystani, chłód północy... I jesteśmy już w Winterfell. Lord Eddard Stark musi zgładzić dezertera z północy, który przed śmiercią mówi o powrocie Innych.

18 kwietnia na antenie HBO w Polsce, dzień po Stanach Zjednoczonych, premiera wyczekiwanej serialowej ekranizacji słynnej sagi fantasy George’a R.R. Martina. Podczas pokazu prasowego obejrzeliśmy już dwa pierwsze odcinki i mamy do zakomunikowania jedno: będzie co oglądać.

Fabuła pierwszych dwóch epizodów, poza niewielkimi, ale korzystnymi odstępstwami, pozostaje wierna książkom Martina. To natomiast, co czuć wyraźnie, to przyspieszenie akcji – wątki rozpoczynają się wcześniej, ekspozycja jest znacznie sprawniejsza. Już po pierwszym odcinku wiemy, gdzie przebiega główna oś konfliktu. W drugim odcinku, w którym konfrontują się młodsi przedstawiciele rodów Starków i Lannisterów, kiedy wszystko zaczyna się od dziecięcego nieporozumienia, a kończy poważnym dramatem obnażającym realne pozycje dworskich graczy – trudno usiedzieć w miejscu z emocji. Od razu wiadomo, że saga HBO będzie emocjonująca od początku do końca. I te cliffhangery! Oba pierwsze odcinki zamykane są krótkimi scenami z udziałem małego syna Starka, Brana. Chyba nie można było zrobić tego lepiej.

Konwencja serialu jest realistyczna. Po błotnistych uliczkach Winterfell nie chciałoby się przechadzać w czyściutkich butach. Jeźdźcy po wielu dniach drogi są brudni i zmęczeni. W drodze przez step Dothrakowie jedzą suszoną koninę, której nikt z nas bez obrzydzenia nie wziąłby do ręki. Podobnie kostiumy – nawet dworskie suknie są zaprojektowane z szacunkiem dla ich historycznych pierwowzorów, bez nowoczesnych materiałów i nie wiadomo jakich ozdób. Krew leje się co prawda sporadycznie, ale jeśli już, to obficie i nie ma wiele wspólnego z poetyckimi chlapnięciami ze szlaucha.

Nie brakuje scen erotycznych w ostrym stylu znanym choćby z Rzymu. Ale nie są wprowadzone bez sensu – dopełniają obrazu brutalnego świata, podkreślają zwyrodnienie "tych złych".

Pierwsze dwa odcinki były znakomite. Jedynym, co mogłoby zepsuć Grę o tron, byłby nagły spadek poziomu. Ale jeśli do tego nie dojdzie, nie ma obaw – szykuje się prawdziwie epicka saga fantasy w najlepszym wydaniu.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Między książką a serialem
Relacja z konferencji z George'em R.R. Martinem
Porozmawiajmy o fan fiction. Część 3
Po co właściwie ludzie piszą fiki? Pytanie o motywacje
Emocje w serialach
Oczywista nieoczywistość
Gra o Tron: Cluedo
Morderstwo w Westeros
- recenzja
Monopoly Game of Thrones – Edycja Kolekcjonerska
Jak pobić wroga w Westeros i Essos? Ekonomią go!
- recenzja

Komentarze


Ghost
    Pomijając początkowy spoiler...
Ocena:
+6
Co Ci nie pasuje w koninie? Jest to bardzo dobre mięso a kabanosy z koniny są wprost przepyszne.
17-04-2011 13:40
27532

Użytkownik niezarejestrowany
    Ghost +1
Ocena:
+3
Przecież konina jest obecna w wielu państwach, także bardziej cywilizowanych od naszego. Jakbym siedział we francuskiej restauracji na spotkaniu biznesowym i zostałaby zaserwowana konina, zjadłbym bez wahania.

Nie wiem, jak to wygląda w krajach anglojęzycznych, ale nie jestem pewien, czy warto ograniczać horyzont kulturowy tylko do ziem wokół Wisły.
17-04-2011 13:45
~~tylda

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Wydaje mi się że mogło chodzić o sposób przyrządzenia koniny, nie samo mięso. Wysuszone na popiół mięsne paseczki które przezimowały pod Twoim siodłem dla zmiękczenia to nie jest ani koński kabanos, ani basashi, ani koński stek.
17-04-2011 14:36
beacon
   
Ocena:
0
@Aureus

"Nie wiem, jak to wygląda w krajach anglojęzycznych, ale nie jestem pewien, czy warto ograniczać horyzont kulturowy tylko do ziem wokół Wisły."

Patrz, co napisał tylda.
17-04-2011 14:39
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+6
Dzięki, tyldo!

Beacon, w takim razie zlituj się i zmień to, co napisałeś, gdyż ni w cholerę nie brzmi to podobnie do wypowiedzi tyldy.
17-04-2011 14:55
~tylda
   
Ocena:
0
Zawsze do usług.
17-04-2011 17:40
beacon
   
Ocena:
0
@Aureus

Jestem innego zdania.
17-04-2011 17:58
Malaggar
   
Ocena:
0
Wydaje mi się że mogło chodzić o sposób przyrządzenia koniny, nie samo mięso. Wysuszone na popiół mięsne paseczki które przezimowały pod Twoim siodłem dla zmiękczenia to nie jest ani koński kabanos, ani basashi, ani koński stek Ale beef jerka to się je?:P

@beacon: Jesteś nielogiczny.
17-04-2011 19:27
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Może i nielogiczny, za to innego zdania. ; )
17-04-2011 19:29
~tylda
    @Mal
Ocena:
0
No właśnie ja np. beef jerky nie mogę przełknąć, może nie mam duszy konfederata.
17-04-2011 19:39
beacon
   
Ocena:
+5
W drodze przez step Dothrakowie jedzą suszoną koninę, której nikt z nas bez obrzydzenia nie wziąłby do ręki.
Z tekstu wynika, że suszona konina, którą jedzą Dothrakowie, jest nieapetyczna. Co w tym nielogicznego? Gdzie widzicie w tym stwierdzenie, że konina w ogóle jest nieapetyczna? Wg mnie nie ma takiego stwierdzenia i nie widzę potrzeby przeredagowywania. Proszę, spożytkujmy czas, który strwonilibyśmy na dalszą dyskusję na coś lepszego. Np. kliknięcie w Pajacyka. I nie trwońmy czasu nad analizą najmniej chyba ważnego zdania w tym tekście.
17-04-2011 19:39
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Na przykład mogłeś miast komentarza doprecyzować artykuł.
17-04-2011 19:41
beacon
   
Ocena:
0
@Aureus

Dla trolla zawsze będzie nieprecyzyjnie.

Dajcie znać, jak trzeba będzie wyprostować coś innego.
17-04-2011 19:42
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+3
Natomiast dla człowieka zajebistego każdy z jego tekstów będzie genialny, a każdy, kto się z nim nie zgodzi, będzie debilem. Widzę też, że administracja się z Tobą zgadza. So be it, Poltergeist.
17-04-2011 19:45
Repek
   
Ocena:
+2
Fajnie, że teściowe mają HBO. Zanosi się na "grootronowe" poniedziałki. :)

Swoją drogą - akcja HBO z pokazem przedpremierowym - bardzo zacna.

Jutro odpalimy też konkurs dla fanów z naprawdę solidnymi nagrodami.

Pozdr.
17-04-2011 19:45
Malaggar
   
Ocena:
0
Proszę, spożytkujmy czas, który strwonilibyśmy na dalszą dyskusję na coś lepszego. Np. kliknięcie w Pajacyka. I nie trwońmy czasu nad analizą najmniej chyba ważnego zdania w tym tekście Wodzu prowadź, daj przykład i zamiast nazywać ludzi trollami kliknij na pajacyka, bochenek czy cokolwiek innego.

No właśnie ja np. beef jerky nie mogę przełknąć, może nie mam duszy konfederata. Spoko, mi też bez ostrego sosu podchodzą tak sobie ;)

Jutro odpalimy też konkurs dla fanów z naprawdę solidnymi nagrodami. Kilo ziemniaków i zgrzewka cukru?
17-04-2011 19:56
Scobin
    Ziemniaki i konina, czyli facepalm w plecy konia
Ocena:
+2
@Malaggar

Na co komu tysiąc ziemniaków? ;)

@Aureus

W tej koninie nie ma błędu, czyli mówiąc inaczej: ta konina jest bezbłędna. I nie musi udowadniać, że nie jest wielbłądem. :)

@Ghost

Nie wiem, czy ogólnikową wzmiankę o czymś, co się wyjaśnia w ciągu pierwszych siediu czy ośmiu minut serialu (w dodatku od dawna oficjalnie za darmo dostępnych w sieci), można nazwać spoilerem. ;)

@beacon

To bardzo dobra wiadomość, że podkręcono dramatyzm. Z rosnącą niecierpliwością czekam teraz na kolejne odcinki.

A żeby zacząć dla odmiany rozmowę o serialu: widać budżet? Będzie epic?
17-04-2011 20:34
Fenris

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
Nie, kilo koniny... :-P
17-04-2011 20:34
Repek
   
Ocena:
0
@Fenris
Zasponsoruj, dorzucimy i zrobimy Ci reklamę na głównej stronie. :)

@Scobin
Co do tematu właściwego... IMO widać budżet już w trailerach. Mur, sceny w plenerach... Jak serial wychodzi z zamkniętych pomieszczeń, to od razu jest dobry znak.

Pozdr.
17-04-2011 20:59
Fenris

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Repek, konina będzie jak najbardziej wierna oryginałowi. :)
17-04-2011 21:07

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.