Przeczytane 2014: Tydzień #51 i 52

Wow, gratuluje wyniku! :) I do usłyszenia pod kolejnymi notkami!

Jak nie lubię specjalnie Zafona, tak "Cień wiatru" to piękna książka, a niektóre cytaty (zwłaszcza fraza z bździną notariusza) są godne zapamiętania. Co do "Anny Kareniny", to dawno temu, czytając tę książkę, miałam podobne odczucia, a to, co najbardziej mnie w niej rozradowało, to zakończenie. Przy powtórnej lekturze nieco zmieniłam zdanie i nie oceniam jej już jako romansidła, aczkolwiek główna bohaterka jest w moim antypanteonie najbardziej nielubianych postaci literackich.

Wynik robi wrażenie! Powodzenia również w tym roku! :)

Btw. może notki do książek fantastycznych zechciałbyś nieco rozwijać i wrzucać na poltka jako recenzje?
 

Jakoś nie czuję się na siłach, żeby pisać pełnoprawne recenzje. Raz, że czasu by na to było trzeba, a dwa, że Bozia mi talentu literackiego poskąpiła.