"Wraz ze startem gry zauważyliśmy ogromny napływ graczy." - głosi oświadczenie. - "Ważne jest, aby pamiętać, że ten początkowy szum spowodowany został oficjalnym startem, kiedy to każdy z graczy chce od razu dołączyć do gry. Z biegiem czasu wszystko zostanie unormowane. Mając na uwadze powyższe kwestie, podjęliśmy odpowiednie działania, by zaradzić kryzysowi. Aktualnie monitorujemy statystyki w celu zapewnienia graczom jak najlepszych warunków do grania. Analizy potrwają jeszcze kilka dni i dopiero po tym zdecydujemy, czy otworzyć większą ilość serwerów. Mamy nadzieje, że społeczność zrozumie, iż najważniejsze w grze PvPvE jest odpowiednie rozlokowanie ilości graczy. Nie chcemy, by nasze serwery stały się typowymi masówkami."
Część graczy obawia się, że sytuacja będzie jeszcze gorsza, gdy Aiona w swoje ręce dostaną Europejczycy i liczba graczy jeszcze się zwiększy.
Update: NCsoft zapowiedział, że w weekend otworzy dwa nowe serwery, jeden w Stanach Zjednoczonych, a drugi w Europie.