» Recenzje » Prawo do użycia siły

Prawo do użycia siły


wersja do druku

Kto ma broń, ten ma władzę

Redakcja: Rafał 'Raf303' Gyurkowich

Prawo do użycia siły
Przez atomowy konflikt powierzchnia ziemi stała się niezdatna do życia, zaś jej nowi i zmutowani mieszkańcy sprawili, że człowiek schronił się w ciemnych tunelach metra. Prawo do Użycia siły to powieść Rosjanina Denisa Szabałowa, napisana w Uniwersum Metro 2033. Dodatkowo jest to pierwsza część otwierająca cykl przygód Daniły, dwudziestoletniego stalkera. 

Daniła udaje się na spotkanie ze swoim przełożonym Rodionowem. Główny dowódca schrony dzieli się z nim swoimi obawami odnośnie nie rejestrowanego transportu opancerzonego, który nocą zawitał do pobliskiej jednostki wojskowej. Niestety ich obszar znajduje się całkiem spory kawałek od schronu, więc stalker otrzymuje propozycje nie do odrzucenia – mały zwiad obszaru garnizonu wojskowych na powierzchni w celu zdobycia dodatkowych informacji. Daniła po mimo małych problemów kończy zwiadowczą misję z powodzeniem. Jednak wieści jakie zdobył szybko sprawią, że życie ludzi w jego rodzimym schronie zawiśnie na włosku, zwłaszcza że wojskowi szybko zaczynają realizować swój plan.

Płytki, to za mało powiedziane

Główny bohater, to dwudziestoletni, doświadczony stalker a zarazem jeden z kilku dowódców grup szturmowych, których zadaniem jest ochrona mieszkańców schronu. Uczony od dziecka sztuki walki i przetrwania przez pułkownika Rodionowa, szybko otrzymał możliwość wzięcia udziału w pierwszej poważnej misji, wiążącej się z wyjściem na skażoną powierzchnię. Od tamtej pory zawód stalkera stał się dla niego sposobem na życie w nieprzyjemnych postapokaliptycznych czasach. Niestety historia protagonisty tylko z pozoru wydaje się ciekawa, ponieważ autor w jego przypadku postawił na dość znany motyw w Uniwersum Metro 2033, jaki? Otóż nie raz historia w świecie ciemnych tuneli kręciła się wokół wyjadacza, zawdzięczającego doświadczenie setkom wypraw na napromieniowaną powierzchnię. Natomiast jego młodzieńcze przeżycia to historia smarkacza, którego pierwsza misja na powierzchni okazuje się krwawą jatką, zakończoną bohaterskim zwycięstwem - znajome? Idealny początek przyszłej legendy, gdzie jedna osoba dokonuje rzeczy dla dorosłego człowieka niemal niemożliwych. Ten dość schematyczny obraz raczej nie zaskoczy w żaden sposób czytelnika, dodatkowo Daniła posiada wiedzę na każdy temat z tego względu jako pierwszy będzie szedł na misję i jako ostatni niczym heros z niej wracał, nic dodać, nić ująć. 

Postapokaliptyczny realizm

Prawo do użycia siły to historia opowiadająca czasy ludzi po nuklearnym konflikcie wojennym w których przyszło dorastać protagoniście, oraz przedstawiająca retrospekcje z z jego nastoletniego życia, czyli trud pracy dziecka, marzącego o zostaniu stalkerem. Autor dość sprawnie przeplata ze sobą wspomniane wątki, a to za sprawą na przemiennych rozdziałów. Dzięki temu równocześnie czytelnik śledzi przygodę głównego bohatera oraz ma możliwość poznania zmagań kilkuletniego Daniły. Nie mniej ciągłe skakanie rozdziałów gdzie wydarzenia dzieją się w dwóch różnych ramach czasowych będzie lekko dezorientujące, zwłaszcza jeśli ktoś od razu poświęci książce kilka godzin czytania. Jednak lekturze nie można odmówić nietuzinkowej historii przedstawiającej potyczki zaznajomionego z fachem stalkera, która poprzez duże uszczegółowienie jest bliższa realnym wyobrażeniom życia w przeciwatomowym schronie niż inne powieści z Uniwersum Metro 2033 jak Ciemne Tunele Siergieja Antonowa czy Otchłań Roberta J. Szmidta. Ale czy faktycznie czytelnik oczekuje realizmu? Nie mamy tutaj wyidealizowanego patosu podróży człowieka jak we wcześniej wspomnianych książkach, którymi mógłby zachwycać się czytelnik, czy podniosłej walki na śmierć i życie. Sam autor w notce na końcu książki zaznacza, że jego zamysłem było pokazanie odbiorcy, iż życie w metrze wymaga więcej niż tylko szczęścia i ambicji, a człowiek aby stać się najlepszym musi okupić swoje szkolenie treningiem i krwią. 

Encyklopedia broni palnej

Denis Szabałow w swojej książce pokazał, że świat wypraw stalkerowskich jest o wiele bardziej skomplikowany, „kałach” jest tutaj czymś więcej niż karabinem maszynowym, zaś skafander to nie tylko ubiór, ale odzież której parametry ochronne mogą uratować Ci życie. W końcu w byle jakim kombinezonie na skażoną powierzchnię nie wyjdziesz. Poza samą walką, znajomość broni jest ważnym a nawet najważniejszym elementem niebezpiecznego zawodu. Tutaj znaczna ilość opisów uzbrojenia, nauki metod walki i innych przydatnych rzeczy dotyczących arsenału zbrojeniowego można uznać za dodatkowy element powieści, zwłaszcza że momentami spychają przygody Daniły na drugi plan. Z tego względu sama książka jest nie tyle nudna ile ciężka w odbiorze, sytuacje dodatkowo pogłębia fachowe słownictwo i ksywki broni używane w wojsku. Jest to wadą w powieści, ponieważ mimo iż z jednej strony fani walk, miłośnicy broni palnej na pewno będą zadowoleni nie mówiąc o osobach, które chcą poznać świat Metro 2033 „od kuchni”, to zwykli odbiorcy dla których pistolet to tylko broń, nie będą w stanie przebrnąć przez encyklopedię autora. 

Trochę kontrowersyjnie

Warto dodać że pisarz poza obszernymi opisami samej broni poruszył również filozoficzny aspekt rozwoju i przetrwania samej społeczności schronu, gdzie mężczyzn ze względu na zawód stalkera jest coraz mniej, zaś kobiet pracujących w podziemiach nie ubywa. Tym sposobem otrzymujemy przykład rodzącej się kultury, gdzie wielomałżeństwo jest na porządku dziennym (najlepsi przyjaciele poległych w boju wojaków mogą przygarnąć do siebie ich żony z dziećmi). Mimo wszystko ta dość kontrowersyjna opcja wydaje się być najbardziej realnym rozwiązaniem gdy gatunek ludzki jest na wymarciu. 

Bardziej przewodnik, niż powieść

Jeżeli chcesz zostać stalkerem to Prawo do użycia siły jest dobrym przewodnikiem, który oswoi Cię z całym ekwipunkiem niebezpiecznego zawodu. Dodatkowo książce nie można odmówić ciekawej kreacji organizacji życia w samym schronie oraz szybkiej akcji, której w powieści jest sporo. Jeśli ktoś szuka historii która kręci się w okół walki oraz jest fanem broni palnej z pewnością powinien sięgnąć po tą lekturę. Nie mniej również każdy fan Uniwersum Metro 2033 powinien się z nią zapoznać, zwłaszcza, że tutaj historia jest swego rodzaju odświeżeniem wspomnianej serii po ciągłych poetyckich podróżach i bohaterskich czynach stalkerów z innych książek. Jeśli jednak ktoś planuje rozpocząć dopiero przygodę z Metrem powinien w pierwszej kolejności przeczytać główną trylogię Dmitrija Glukhovsky’ego, a później w razie niedosytu zagłębiać się w twórczość pozostałych autorów piszących w tym postapokaliptycznym świecie.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.5
Ocena recenzenta
7
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Prawo do użycia siły
Cykl: Uniwersum Metro 2033
Autor: Denis Szabałow
Tłumaczenie: Paweł Podmiotko
Wydawca: Insignis
Data wydania: 2 marca 2016
Oprawa: miękka
ISBN-13: 9788365315229
Cena: 39,99 zł



Czytaj również

Prawo do życia
Prawo do przygody
- recenzja
Prawo do użycia siły
Nie takie Metro straszne...
- recenzja
Wędrowiec
Kiedy ratowanie ludzkości nie może poczekać
- recenzja
Prawo do zemsty
Tak to na wojence ładnie
- recenzja
Achromatopsja
Warszawa malowana pyłem i krwią
- recenzja
Człowiek obiecany
Pożoga po krakowsku
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.