» Blog » Pożar w escape roomie
07-01-2019 19:37

Pożar w escape roomie

W działach: Escape Room | Odsłony: 465

W piątek 4 stycznia 2019 w Koszalinie wybuchł pożar, przez który zginęło pięć kobiet, a mężczyzna - pracownik escape roomu - trafił do szpitala. Po tragedii rozpoczęła się ogólnopolska dyskusja nad bezpieczeństwem escape roomów.

Mimo że do tragedii doszło już kilka dni temu, a właściwie wszystkie media zdążyła obiec o tym wiadomość, chciałbym poruszyć temat również na Polterze, ponieważ wydaje mi się, że pokoje zagadek są bliskie przede wszystkim środowisku fantastów i planszowkowiczów.

Poniżej kilka faktów i informacji o escape roomach i sprawie:

Dla tych, którzy nie wiedzą: escapy roomy, to forma rozrywki polegająca na tym, że grupa graczy (zazwyczaj od 2 do 5 osób) są zamykane w specjalnym pomieszczeniu czy ciągu pomieszczeń, z którego wyjście jest możliwe dopiero po wykonaniu specjalnych zadań i rozwiązaniu zagadek. Kilka informacji technicznych:

  1. Gracze nie mogą otworzyć drzwi od środka.
  2. We wszystkich escape roomach, w których byłem, były kamery, na których pracownik escape roomu nas widział, a my mieliśmy telefon/radio telefon, dzięki któremu mogliśmy kontaktować się z pracownikiem. Zazwyczaj kontakt ten jest używany do udzielenia podpowiedzi - gracze mogą o nią poprosić, a pracownicy sami chętnie ją proponują, gdy widzą, że gracze są w tyle czy utknęli w martwym punkcie.

Dziewczyny zginęły za sprawą zatrucia, a straż dotarła niezwykle szybko - 5 minut po otrzymaniu zgłoszenia (źródło), pożar nie był groźny, a gaszony był relatywnie długo, ponieważ - jak podał Mł. kpt. Tomasz Kubiak z koszalińskiej straży pożarnej - akcja była skomplikowana ze względu na ciasne pomieszczenia.

Okazuje się, że escape room ten pozostawiał wiele do życzenia w kontekście przestrzegania prawa: dziewczyny były niepełnoletnie i brały udział w zabawie bez opiekuna (niezgodne z regulaminem obiektu), nie zostały zapewnione podstawowe elementy bezpieczeństwa itd. Sprawa jeszcze się nie zamknęła, ale na pewno jest to wina właściciela, a przyczyna pożaru jest dopiero badana przez biegłego.

Pokłosie

Jak podało TVN (źródło), przez ten incydent przeprowadzono 325 kontroli escape roomów, 26 zamknięto, oprócz tego wystawiono 33 mandaty, a łącznie wykryto aż 1115 nieprawidłowości! Pojawiają się głosy (również z partii rządzącej) o konieczności wprowadzania nowych przepisów i powoływania komisji mających badać wyłącznie escape roomy pod kątem bezpieczeństwa. Artykuł OKO.press, który polecam (Pożar escape roomu: czy potrzebne są specjalne kontrole, aby stosowano zwykłe prawo? Sprawdziliśmy), analizuje, czy jest to potrzebne.

Co myślicie o całej tej sprawie? Oczywiście jest to tragedia i naprawdę szkoda dziewczyn. Czy Waszym zdaniem escape roomy rzeczywiście są niebezpieczne czy wynika to raczej z zaniedbań? Myślicie, że po tej aferze bezpieczeństwo się poprawi? Jak będzie z popularnością? Tragedia zniechęci uczestników czy może jest dobrym nagłośnieniem formy rozrywki, którą do tej pory nie wszyscy znali, a nowe kontrole przyczynią się do poprawy bezpieczeństwa?

Zapraszam do dyskusji.

0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Henryk Tur
   
Ocena:
+1

"Czy Waszym zdaniem escape roomy rzeczywiście są niebezpieczne czy wynika to raczej z zaniedbań?" - właściciel może zaniedbac. Ale przed otwarciem odpowiednie służby muszą to zbadać - czyli ktoś dał mocno d..y

"Myślicie, że po tej aferze bezpieczeństwo się poprawi? " - z pewnością

"Jak będzie z popularnością?" - tragiczne wypadki drogowe nie zniechęcają ludzi do siadania za kierownice, toteż ER nie znikną. Ja sie wybieram w lutym, tak swoją drogą.

 

07-01-2019 21:24
Exar
   
Ocena:
+1

Moim zdaniem to burza w szklance wody. Nowe słowa, do tego brzmiące z amerykańska (Escape Room, oczywiście odmieniane przez wszystkie polskie przypadki), pewnie 90% społeczeństwo w wieku 40+ nie kuma że coś takiego istnieje. Do tego pożar, trupy - idealny materiał na wiadomości czy inne fakty.

Przypomina mi to walkę z dopalaczami. Statystyki są brutalne - od dopalaczy zmarło w zeszłym roku jakieś 50 osób. Wiecie ile zmarło od wódki i innych alkoholi? 10 000 bezpośrednio a pośrednio pewnie drugie tyle. Ale dopalacze brzmią fajnie a śmierć od wódy już nikogo nie pasjonuje. 

I jak pisze Henryk - na drogach zginęło jakieś 3000 osób, z czego połowa w samochodach. A jednak ludzie samochodami jeżdżą i jeździć będą (jedynie szkoda tych, co np. chodzą na piechotę i zostali zabici przez durniów w samochodach, ale to inny temat).

I żeby nie było - oczywiście, każda głupia śmierć jest tragedią. Ale cała ta nagonka medialna jest po prostu nagonką medialną.

08-01-2019 08:25
WekT
   
Ocena:
+2

Niestety była to działalność gospodarcza i lokal usługowy, w którym niedopilnowano przepisów- w zasadzie mogłoby to mieć miejsce wszędzie indziej w pizzerii, nielegalnym kasynie, laser tagu.

Jak ludzie nie będą myśleć a urzędnicy działać skutecznie to tragedie będą.

Standardowo będziemy biadolić post factum.
Escape room jest tu tylko medialnym nośnikiem.

Wrzucę dwa komenty z architektonicznej dyskusji na ten temat ku świadomości postronnych:

Art. 3 PB zezwala na przeznaczenie 30% pow. domu jednorodzinnego na lokal użytkowy (warunek: działalność nieuciążliwa) - bez względu na MPZP. Dalej faktycznie - należało dokonać zmiany sposobu użytkowania i uzgodnić to pod wzgl. sanit. i p.poż. I o tym nie pamietają właściciele nieruchomości, a projekty wnętrz często wykonują osoby, które nie maja bladego pojęcia o przepisach. To się musiało tak skończyć.

Prawda jest taka , że świadomość zarówno właścicieli jak i użytkowników obiektów jest znikoma. Jak grzyby po deszczu powstają kameralne sale fitnes, jogi , escape roomy, biura, szkoły językowe itp itd! Wszystko bez zgłoszenia do odpowiednich jednostek administracji w zakresie architektury. Być może wsadzę kij w mrowisko, ale często zrobiony zostaje tylko wystrój wnętrz i ludzie myślą , że mają przecież projekt. A przecież i wystrój wnętrz w użyteczności też musi spełniać parametry w zakresie palności i rozprzestrzeniania ognia !

Niestety odpowiedzialność ludzka i zdrowy rozsądek dawno poszły w niepamięć. Miejmy świadomość i wyobraźnię

 

08-01-2019 08:47
Vukodlak
   
Ocena:
+5

Zawsze się biadoli post factum, bo standardowo pielęgnowana kultura pracy w Polsce działa wedle zasady "jakoś to będzie". Ile jest miejsc w kraju - przedsiębiorstw prywatnych i nawet urzędów - gdzie próba pracy wedle przepisów i regulaminów spotyka się z oporem i wrogością współpracowników, lub nawet samego kierownictwa? IMO to jest norma. Kumpel raz wdał się w kłótnie w miejscu pracy i dostał opieprz od starszej pracownicy, żeby się nie zasłaniał ustawami, bo tutaj się pracuje wedle innych zasad (wtf?). Jeszcze gorzej bywa w zawodach usługowych czy budowlanych, gdzie goni się za niemożliwymi terminami wyznaczonymi przez inwestorów i projektantów, którzy wyliczają czas wykonania pracy z tabelek, a roboty na oczy nie widzieli. Z drugiej strony ludzie chcą szybko zarobić pieniądze i nie są zainteresowani spełnianiem wymogów, bo niby po co? Przecież jakoś to będzie.

Jedyny pozytyw jest taki, że coś się ruszyło i zaczęto robić te kontrole na rynku, który dotychczas działał sobie samopas.

08-01-2019 11:26
Kanibal77
   
Ocena:
+3

@Vuko

Bo komuna. Przepisy są po to, by ćwiczyć pomysłowość w ich obchodzeniu. A z bagietami się nie gada, bo wiadomka, że milicjant, to wróg. Tak ma zarówno starsze jak i młodsze pokolenie u którego doszło wręcz do eskalacji, bo wyssana z mlekiem matki niechęć do władzy i jej przedstawicieli zmieszała się z fascynacją muzyką wywodzącą się z gett dla ciemnoskórych. Efekty można zaobserwować na ławkach pod przeciętnym blokiem mieszczącym się w przeciętnym polskim mieście.

09-01-2019 10:30
Kaj
   
Ocena:
0

Dzięki za odzew, Chłopaki!

Podzielam Wasze zdanie i analogię, choćby do wypadków drogowych, aczkolwiek patrząc po komentarze na najpopularniejszym w Polsce portalu społecznościowym, to poza środowiskiem niestety nie jest tak wesoło. Nie brakuje osób, które twierdzą, że winę ponoszą nastolatki za to, że chciało się im dziwnych rozrywek. Oczywiście się nie zgadzam, ale czy takie osoby nie są:
1. właścicielami firm, którzy potencjalnie mogli zabierać pracowników do takich miejsc, a teraz tego na pewno nie zrobią,
2. rodzicami dzieciaków, którzy chodzili czy poszliby do escape roomu, a teraz pod presją rodziców, którzy są autorytetem i często sponsorem, tego nie zrobią?

Zgadzam się także z tym, o czym piszecie, czyli wszechobecnej polskie niechęci do prawa i o przyzwoleniu czy wręcz gloryfikowaniu cwaniactwa. Ale czy to nie wpisało się w naszą kulturę tak mocno, że nie ma już nic wspólnego z komuną, a nawet młode pokolenie, które o kartkach na mięso wie tylko z opowieści rodziców i dziadków, wyuczyło się podobnych schematów od swoich przodków?

09-01-2019 11:12
Kaj
   
Ocena:
0

Czy mylicie, że głos środowiska jest potrzebny i powinniśmy w jakiś sposób pokazać, że escape roomy są bezpieczne?

09-01-2019 11:13
Henryk Tur
   
Ocena:
+3

Nie. Bo głos "środowiska" media będą miały w dupie, a każdy internetowy komentator i tak wie lepiej.

Szkoda czasu na pierdoły.

10-01-2019 07:44
Anioł Gniewu
   
Ocena:
+1

Kanibal77 - ja to nazywam goblinizacją młodzieży... ;)

10-01-2019 09:54
Vukodlak
   
Ocena:
+3

@Kanibal77

Tak, bo komuna. Ale nie chodzi o obchodzenie przepisów i patologię z ławek, tylko ich nieznajomość wynikającą z hołdowania regulacjom, których nie ma już od lat. Problem polega na tym, że pani Lusia uczyła się fachu u pani Dzidzi, która poznawała zasady rządzące archiwum od pani Gabrysi w latach 60' ubiegłego wieku. Żadna nie miała formalnego wykształcenia lub studiów, bo na robotę dostały się gdyż mąż był w partii, kuzynka w zarządzie lub siostra miała kochasia w radzie nadzorczej. Robiły więc jak uczyły mistrzynie i jak same uważały, że będzie dobrze, tak spuścizna szła w dół. Dzisiaj przychodzi młody szczyl po studiach, który jeszcze nie wie jak robić, ale ma przygotowanie teoretyczne i jako taką znajomość obecnie obowiązujących przepisów i norm. Gdy próbuje robić coś zgodnie z ustawą, to nagle okazuje się, że rozwala cały wewnętrzny obchód dokumentów i ścieżki przesyłania dokumentacji, bo nic w firmie nie odpowiada regulacjom prawnym. Robi się syf i bajzel większy niż dotychczas, bo wszyscy są zainteresowani utrzymaniem status quo, nie nadążaniem za regulaminem.

Efektem jest to, że duża część ludzi (czasami z doświadczeniem sięgającym kilku dekad!) po prostu nie ma pojęcia jak mają pracować i sami są źródłem destabilizacji dokumentacyjnej w przedsiębiorstwie.

@Kaj

Ale escape rooms nie są bezpieczne, co pokazują ostatnie wydarzenia i kontrole. Nikt tego nie sprawdzał, nikt nie kontrolował wykonania i zgodności z przepisami w tych obiektach. Powstało ich jak grzybów po deszczu, często na zasadzie otwarcia jakiejśtam działalności gospodarczej i wciśnięcia escape room bez konsultacji z urzędami, SP - dokładnie o tym pisał WekT. Teraz trzeba czekać na zakończenie kontroli (które pewnie i tak nie obejmą wszystkich placówek, bo o niektórych władze nie mają pojęcia), po czym zobaczyć ile z nich po prostu zniknie. Zniknie dużo. Te, które się otworzą ponownie powinny już spełniać wymogi i wszystko wróci do normy.

A "głos środowiska" się nie liczy. Gdybyśmy mówili o środowisku lekarskim, prawniczym, naukowym, to może warto by było się przysłuchać. Mówimy zaś o środowisku hobbystów, którzy są doktorami nauk magicznych z taktyki Magic: the Gathering, robienia buildów do Age of Sigmar i kłócenia się o to jakie RPG jest najlepsze, nie specjalistów budownictwa, bezpieczeństwa przeciwpożarowego i zapobiegania wypadkom. Te środowiska się właśnie wypowiadają i nie są to wypowiedzi przychylne.

10-01-2019 11:44
Anioł Gniewu
   
Ocena:
0

Vukodlak - wybacz, ale jak widzę "młode wilki" ze smarkami pod nosem które gówno wiedzą, gówno widziały i gówno doświadczyły a pouczają wieloletnich praktyków i serwują nowinki które zamiast usprawniać pracę tylko generują kolejne hasła, kody, elektroniczne podpisy, rodo- srodo to dziurkacz mi się w kieszeni otwiera... :)

11-01-2019 22:06
Kamulec
    Komunikat administracji
Ocena:
0

Może nie znam się na żartach, ale komentarz von Mansfelda skasowany, Bez wypowiedzi, które mogą obrażać, proszę.

12-01-2019 13:59

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.