Powiedzmy, ze to jest Rysunek Z Sesji #2
W działach: Rysiowanie | Odsłony: 20Wrzuciłam na moją Walizeczkę mój nowy rysunek, oczywiście inspirowany sesją. :))
Nie będę się na jego temat rozpisywać, bo właśnie rysuję komiks o tych przygodach (mam nadzieję, że go skończę jeszcze w tej dekadzie) i nie chciałabym potencjalnym Czytelnikom nie znającym jeszcze losów El zdradzać zakończenia zbyt wcześnie... (chyba że już to kiedyś zrobiłam i zapomniałam? ).
A na obrazku taki mój jeden bazgroł z sesyjnego notatniczka - to wcale nie oznacza, że się nudziłam, po prostu jak nie turlam kostkami to muszę czymś zająć ręce.
Poza tym jadłam dzisiaj pyszne śniadanko, dwie kanapeczki z chleba czarnego z ziarnami, co go moja mamusia upiekła, i z serkiem, szyneczką, pomidorkiem, majonezem, posypane czosnkiem i koperkiem; siedziałam przy tym na ławeczce przed domkiem, grzałam się w słoneczku i delektowałam się widokiem moich cudnie rosnących cytrynek (jedna już ma owoc wielkości pięści!). Obiad i kolacja już niestety nie były takie pyszne, ale w międzyczasie popijałam sok z jabłek i winogron - sama zbierałam jabłka z drzewa, winogrona z krzaków, myłam, obierałam i sokowirówkowałam. Uwielbiam, chociaż czasochłonne.
Tak, właśnie... :))
Miłego! :)