» Blog » Poszukiwany Guru Polskiego RPG!
01-09-2011 10:39

Poszukiwany Guru Polskiego RPG!

Odsłony: 9

Wpis kbendera "W sosie własnym" zainspirował mnie do spłodzenia tego ogłoszenia.

Otóż ogłaszam, że poszukiwany jest Guru Polskiego RPG, osobowośc która wreszcie wyjaśni wszystkim każdą jedną poszczególną definicję związaną z tematem, od samego terminu RPG zaczynając.

Guru ma byc własny, oryginalny, żaden tam kalkujący z zachodnich teorii rypygy, ma miec własną osobowośc, charyzmę i coś do powiedzenia, najlepiej mądrego, a przynajmniej tajemniczego. Muszą kochac się w nim kobiety, musi porywac za sobą mężczyzn, musi byc Mądry i Wygadany, musi miec Misję. Ludzie mają przyjmowac jego poglądy na wiarę, nie kwestionowac każdego jego słowa, muszą spijac mu słowa z ust (klawiatury?) i upajac się nimi, tańcząc w radosnej Ekumenie Zrozumienia, czym jest to hobby, którym tak się radują.

Guru taki utnie wreszcie spory dotyczące tego, jak grac, w co grac i z kim grac oraz pokaże nam wszystkim, (a przynajmniej większości) O Co W Tym Wszystkim Chodzi. Zjednoczy to co podzielone, połączy to co się teraz gryzie, i zapanuje Era Wiecznego Pokoju, koniec flejmów, powszechna radośc i kostkowiec siądze przy gawędziarzu i pokój będzie na Polterze.

Więc jeśli ktoś ma ochotę zostac bożyszczem tłumów, Ojcem Polskiego Narodu RPGowego, Stephenem Hawkingiem, Chuckiem Norrisem i profesorem Michałowskim, Ghandim i Adamem Małyszem naszej małej społeczności, Celebrytą nad Celebrytów każdego Konwentu, Pierwszą Gwiazdą Na Firmamencie, Panem Wschodu, itd, itp, etc - proszę śmiało zgłaszac kandydatury, ja się zajmę wszystkim, zorganizuję PR, przyniosę ciastka i kawę. Jeśli ktoś nie czuje się na siłach, może zna kogoś, kto mógłby, ale się wstydzi?

E, nie, wróc, nie może byc tak, że się wstydzi - Guru musi byc niewstydzący!
Musi byc asertywny (cholera, coś mi się wydaje, że zaraz się pokłócimy jaki powinien byc Guru ;) ) mądry i dobry.

W każdym razie, wybierzmy kogoś raz i na zawsze, niech nam panuje i mówi co mamy robic, jak grac, jak życ.
A jak już wybierzemy, to się potem nie kłócmy - wystarczy napisac priwa do Guru, a on wytłumaczy, który z dyskutantów błądzi, a który podąża wiernie za Słowem.

Czekam na kandydatury! Wraz z uzasadnieniem :)

Komentarze


38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
No co ty, xl, nie chcesz? Wystarczy tylko sprawic, by cię pokochali i słuchali.

Ale skoro chcą, ale się nie przyznają, to żyją w strachu, i niegodni są bycia Guru Polskiego RPG, o! :D
01-09-2011 11:54
Rodriguez
   
Ocena:
+4
W przeciwieństwie do tej hordy nieopierzonych pozerów, LdN długo i wytrwale pracował na swoją reputację.
01-09-2011 12:03
kbender
   
Ocena:
+5
Ma być piękny, mądry i skromny?

Wypisz wymaluj ja!

Jakiekolwiek uzasadnienie jest zbędne, nie ma co tracić czasu na oczywiste oczywistości...

(Parafrazując mojego idola, króla Juliana z Madagaskaru, głosujcie na mnie, szybko, nim zrozumiecie że to bez sensu)
01-09-2011 12:04
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+4
To prawda - bardzo on pracowity a to zaleta do bycia Guru.

Kurde, ale by było fajnie powiedziec np: A własnie się nie znasz (tu imie waszego ulubionego polterowicza), bo Laveris powiedział co innego :D
01-09-2011 12:06
kbender
   
Ocena:
+4
Dalibyśmy Laverisowi prawo moderowania i kasowania komentarzy na KAŻDYM blogu.
I pieczątkę
http://www.ducati.ms/gallery/files /4/9/5/0/EvilModerator.gif
01-09-2011 12:08
Rodriguez
   
Ocena:
+2
I prywatny harem (z eunuchami!) i zestaw kości wyciosanych z gnatów zatwardziałych jesiennogawędziarzy!
01-09-2011 12:10
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Nie, no co ty - on musi byc dobrym guru, kochającym i sprawiedliwym.
01-09-2011 12:10
~Głosujący

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Tylko Borejko się liczy!
01-09-2011 12:12
Rodriguez
   
Ocena:
+1
"Nie, no co ty - on musi byc dobrym guru, kochającym i sprawiedliwym."

Był już jeden taki, to go wzięli i ukrzyżowali... ;)
01-09-2011 12:12
kbender
   
Ocena:
+1
Skoro sprawiedliwy i dobry, to prywatny harem! Z samych eunuchów!
01-09-2011 12:12
38850

Użytkownik niezarejestrowany
    Głosujący
Ocena:
0
to chyba dla tylko Borejki się liczy.
01-09-2011 12:14
Rodriguez
   
Ocena:
+7
Borejko? Pierwsze słyszę, pewno jakiś zaścianek...
01-09-2011 12:16
XLs
   
Ocena:
0
@zigzak
Bardzo nie chce:D tak jak nie chce być królem rpg, czołowym działaczem, czy tam bogiem:D

Taki to zawsze może być obalony, a ja nie chce żyć w paranoi że ktoś chce mnie ze stanowiska usunąć:D
Wole obalać (potem mi postawią pomnik), a potem zniknąć i podrywać panienki w barze (na konwentach bar obok konwentowy) na hasło:

"tak to ja obaliłem guru rpg ale nie zająłem jego miejsca bo nie pragnę sławy"


http://www.youtube.com/watch?v=4c9 xjodL1Gk
01-09-2011 12:17
Klebern
   
Ocena:
+3
zigzak, tobie to się chyba nudzi. Przecież ty nie uznasz żadnego tam guru. Ty uznajesz tylko swoje zdanie.
01-09-2011 12:18
kbender
   
Ocena:
+5
Klebern - zdemaskowałeś go!
Tak naprawdę cała notka jest po to, żeby ktoś wskazał zigzaka na guru, na co on łaskawie się zgodzi!

All Haill our gracious dictator... or die!
01-09-2011 12:25
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Klebern, masz rację.

O! co ja zrobiłem! uznałem Twoje zdanie! :D

Uważasz, że ten apel mija się z celem?
Ja też, szczerze mówiąc, bo tu każdy jeden ma własne zdane i go nie zmieni - choc naprawdę, przydałaby się osobowosc ktora by jakoś nadał cel i sens pewnym działaniom, bo meczące jest obserwowanie zmiennych konstelacji Towarzystw Wzajemnej Adoracji.

Taki autorytet trzeba by sobie stworzyc, trzeba by pokazac, kto jest nawiększym kogutem w kurniku i sprawic, by ludzie chcieli podążac za przykładem.
Ale moze to też bez sensu.

Edit:
Nie, kbender, nie mam najmniejszego zamiaru byc jakimkolwiek guru czegokolwiek. Dużo więcej frajdy sprawia mi obserwowanie innych w tej roli. Bo o frajde tu przecież chodzi, prawda?

A jeśli ludzie się ze mną zgadzają, uznają moje słowa - dobrze dla nich, bo ja mądre rzeczy mówię :)
01-09-2011 12:26
XLs
   
Ocena:
+1
@zigzak

Spróbuj nawet najmniejszemu kogutowi powiedziec że on jest mały chorowity i nic nie znaczy... rzuci ci sie do gardła i tyle!

Bo z kogutami to tak, że trzeba je wszystkie sprać by uznali czyjąś wyższość, albo dać im żyć w własnym świecie:)
01-09-2011 12:29
kbender
   
Ocena:
0
Mówiłem już o łamaniu kołem jako skutecznej metodzie argumentacji?
01-09-2011 12:33
XLs
   
Ocena:
0
@kbender

Mnie bardziej przypadło do gustu wsadzanie palca w nos.. kto widział Conana to wie:)
01-09-2011 12:34
38850

Użytkownik niezarejestrowany
    xlselektor
Ocena:
+1
Dokładnie o tym mówie - takich kogutów nie ma tutaj, które by zaprowadziły porżadek. Więc żyją we własnym świecie, kazdy we własnym, ale próbują udawac ze są jakimś jednolitym tworem, społecznoscią, czymkolwiek. Sa za to TWA, o ktorych juz mowilem wcześniej.
Innymi słowy - polityka klanowa, ktora chce budowac zaawansowaną cywilizację. A do tego, niestety, potrzebny jest przywódca.

A nie banda chudych kogucików, prowadzacych świętą wojnę o mojsze RPG w skali własnego podwórka.
01-09-2011 12:36

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.