Poszarpane granie - Wit Szostak
Poprzednia, pierwsza książka tego autora zupełnie mnie oczarowała. Wichry Smoczogór opowiadały o świecie, który z jednej strony wydaje się nam znajomy, ba, wręcz ciepły jak zacisze domowego schronienia, a z drugiej odkrywa pokłady tajemnic, cudów na miarę starożytnego mitu. Oryginalny pomysł "fantasy góralskiej" w znakomity sposób połączył znane nam wątki tatrzańskich legend z opowieścią o wyprawie przywodzącej na myśl Władcę Pierścieni (w nieco mniejszej skali), a we wszystko to subtelnie wplecione głębsze refleksje w klimacie Historii filozofii po góralsku ks. Tischnera. Nic dziwnego, że z niecierpliwością czekałem na następną książkę Szostaka.
Poszarpane granie znów zabierają nas w krainę skalistych szczytów i odważnych górali zakochanych w muzyce. Niestety nie jest to już dzieło tak idealne jak poprzednie. Choć dalej autor zachował klimat niespiesznej opowieści, świat niezwykłej magii przeplatającej proste życie górali, to jednak proporcje między rozważaniami o różnych ważnych sprawach codziennego życia a główną akcją powieści nie są już tak doskonale wyważone jak w pierwszej książce. Oczywiście dalej mamy ciekawą historię o zmaganiach młodego górala z plagą czartów, które zagrażają spokojnemu życiu jego wioski, ale coraz więcej tu, zwłaszcza w drugiej części książki, fragmentów, w których filozoficzne przemyślenia coraz mniej mają wspólnego z wydarzeniami z pierwszego planu.
Autor zastosował dosyć eksperymentalną konstrukcję powieści. Mniej więcej w połowie akcja zatrzymuje się i mamy parę rozdziałów będących w swojej istocie zbiorem krótkich opowiadań. Na koniec znów wracamy do głównego wątku, gdzie następuje dosyć zgrabne podsumowanie całości. Sama formuła powieści szkatułkowej nie jest nowa i miała wiele wspaniałych przykładów w historii literatury, na przykład Baśnie z 1001 nocy czy Rękopis znaleziony w Saragossie Jana Potockiego, które to dwie pozycje należą do jednych z moich ulubionych książek. Jednak w Poszarpanych graniach brakowało mi symetrii, jakiegoś bardziej równomiernego rozłożenia opowieści w głównej fabule. W Wichrach Smoczogór niezwykle przypadło mi do gustu to, że legendy z przeszłości ściśle pasowały do wydarzeń dziejących się w głównym wątku. W drugiej powieści Szostaka w zakończeniu również okazuje się ta zależność od dawnych opowieści, ale jest dużo słabsza i całość bardziej przypomina mi zbiór powiastek filozoficznych, co tak naprawdę rozbija konstrukcję powieści. Sądzę, że dużo lepszym pomysłem byłoby wydanie tej książki po prostu jako zbioru opowiadań, ewentualnie z opowiadaniem wprowadzającym i kończącym, które mogłyby wskazywać tło opowieści.
Osobom, które nie czytały Wichrów Smoczogór chcę tylko powiedzieć, że Poszarpane granie nie są kontynuacją pierwszej książki. Akcja rozgrywa się na długo przed wydarzeniami w niej opisanymi i można zacząć czytanie od dowolnej z nich (choć są elementy, które je łączą).
Na zakończenie mogę jeszcze dodać, że bardzo mi się podobała zagadka ukryta w tytule książki. Czytelnicy znajdą jej rozwiązanie w ostatnim zdaniu powieści.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Poszarpane granie znów zabierają nas w krainę skalistych szczytów i odważnych górali zakochanych w muzyce. Niestety nie jest to już dzieło tak idealne jak poprzednie. Choć dalej autor zachował klimat niespiesznej opowieści, świat niezwykłej magii przeplatającej proste życie górali, to jednak proporcje między rozważaniami o różnych ważnych sprawach codziennego życia a główną akcją powieści nie są już tak doskonale wyważone jak w pierwszej książce. Oczywiście dalej mamy ciekawą historię o zmaganiach młodego górala z plagą czartów, które zagrażają spokojnemu życiu jego wioski, ale coraz więcej tu, zwłaszcza w drugiej części książki, fragmentów, w których filozoficzne przemyślenia coraz mniej mają wspólnego z wydarzeniami z pierwszego planu.
Autor zastosował dosyć eksperymentalną konstrukcję powieści. Mniej więcej w połowie akcja zatrzymuje się i mamy parę rozdziałów będących w swojej istocie zbiorem krótkich opowiadań. Na koniec znów wracamy do głównego wątku, gdzie następuje dosyć zgrabne podsumowanie całości. Sama formuła powieści szkatułkowej nie jest nowa i miała wiele wspaniałych przykładów w historii literatury, na przykład Baśnie z 1001 nocy czy Rękopis znaleziony w Saragossie Jana Potockiego, które to dwie pozycje należą do jednych z moich ulubionych książek. Jednak w Poszarpanych graniach brakowało mi symetrii, jakiegoś bardziej równomiernego rozłożenia opowieści w głównej fabule. W Wichrach Smoczogór niezwykle przypadło mi do gustu to, że legendy z przeszłości ściśle pasowały do wydarzeń dziejących się w głównym wątku. W drugiej powieści Szostaka w zakończeniu również okazuje się ta zależność od dawnych opowieści, ale jest dużo słabsza i całość bardziej przypomina mi zbiór powiastek filozoficznych, co tak naprawdę rozbija konstrukcję powieści. Sądzę, że dużo lepszym pomysłem byłoby wydanie tej książki po prostu jako zbioru opowiadań, ewentualnie z opowiadaniem wprowadzającym i kończącym, które mogłyby wskazywać tło opowieści.
Osobom, które nie czytały Wichrów Smoczogór chcę tylko powiedzieć, że Poszarpane granie nie są kontynuacją pierwszej książki. Akcja rozgrywa się na długo przed wydarzeniami w niej opisanymi i można zacząć czytanie od dowolnej z nich (choć są elementy, które je łączą).
Na zakończenie mogę jeszcze dodać, że bardzo mi się podobała zagadka ukryta w tytule książki. Czytelnicy znajdą jej rozwiązanie w ostatnim zdaniu powieści.
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 4
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mają w kolekcji: 4
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Poszarpane granie
Autor: Wit Szostak
Autor okładki: Dagmara Matuszak
Autor ilustracji: Małgorzata Pudlik
Wydawca: Agencja Wydawnicza RUNA
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 3 września 2004
Liczba stron: 304
Oprawa: miękka
Format: 125 x 185 mm
ISBN-10: 83-89595-12-5
Cena: 27,50 zł
Autor: Wit Szostak
Autor okładki: Dagmara Matuszak
Autor ilustracji: Małgorzata Pudlik
Wydawca: Agencja Wydawnicza RUNA
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 3 września 2004
Liczba stron: 304
Oprawa: miękka
Format: 125 x 185 mm
ISBN-10: 83-89595-12-5
Cena: 27,50 zł
Tagi:
Poszarpane granie | Wit Szostak