Postanowienia
Odsłony: 203Z noworocznymi postanowieniami jest tak, że zarzucamy je szybciej niż zaczynamy realizować. Było ich do tej pory wiele: przejść na dietę (nie dziwcie się babie!), więcej spać, więcej pracować, rozwijać się, uczyć się nowych rzeczy, więcej gotować, więcej czytać, więcej się śmiać i ogólnie wszystkiego wciąż WIĘCEJ i WIĘCEJ. Mamy już prawie połowę marca, a ja oczywiście w wielkim zaskoczeniu uświadomiłam sobie, że kolejne plany się nie ziściły. Jak mogło do tego dojść !? Aby kolejny rok nie uciekł, trzeba było solidnie sprawę przemyśleć. Zagoniłam więc konie swojego marnego umysłu do roboty,a muszę przyznać, że jak na takie cherlaki stawiały całkiem stanowczy opór. Wniosek nasunął się tylko jeden - nie da się robić wszystkiego więcej, proste. Wszak równowaga w przyrodzie musi być. Co zrobić z tym fantem dalej?
ciąg dalszy nastąpi...