» Recenzje » Porwana pieśniarka

Porwana pieśniarka

Porwana pieśniarka
Powieści w sztafażu klasycznej fantasy często są pełne znanych schematów, które nikogo już nie zadziwią. Porwana pieśniarka na pierwszy rzut oka jest inna i łamie wszystkie konwencje. Na początku nie ma ani księżniczki, ani rycerskiego księcia, jest za to córka rolnika i następca tronu trolli. Niby coś nowego, ale okazuje się, że znamy podobne opowieści.

Przed laty mściwa czarownica zaklęła trolle, więżąc je pod Samotną Górą, gdzie musiały przystosować się do klaustrofobicznych warunków i wybudować sobie miasto ze skał i szkła. Parę wieków później trafiła tam Cécile, uprowadzona dziewczyna która ma poślubić dziedzica tronu podziemnego królestwa. Wśród trolli krąży bowiem przepowiednia głosząca, że tylko taki związek może przełamać klątwę. Młoda kobieta nie może uwierzyć, że porwano ją do krainy okrutnych (w przekonaniu ludzi) istot, a w dodatku ma poślubić najbardziej bestialską z nich.

Zarys fabularny przypomina w wielu względach dobrze wszystkim znaną baśń – Piękną i Bestię. Mamy dziewczynę, która musi przebywać na dworze nieznajomego, mamy też księcia trolli – odrażającą dla ludzi istotę, oczywiście okrutną, bo inaczej być nie może. A przynajmniej tak się z początku wydaje. Jensen mogła również czerpać inspirację od George’a MacDonalda i jego Królewny i goblina albo z animacji opartej na prozie pisarza, gdzie znajdziemy chociażby wizję królestwa goblinów, mieszkających w jaskiniach i pałających nienawiścią do ludzi. Jensen stworzyła podobne społeczeństwo, lecz z biegiem czasu fabuła zmierza w zupełnie innym kierunku niż w Królewnie i goblinie, a wątek romantyczny przybliża się raczej do wspomnianej wcześniej baśni. Wątki poboczne zaś różnią się zdecydowanie od tych obecnych w obu wspomnianych dziełach.

Społeczeństwo Trollus – miasta pod Samotną Górą – dzieli się zasadniczo na dwie grupy: trolli czystej krwi i tych z domieszką ludzkiej, będących obywatelami drugiej kategorii. Jednak w królestwie wrze, szykuje się rewolucja, a Cécile i Tristan (książę pod górą) odegrają w niej kluczowe role. Dwa kolejne ważne wątki to miłosny oraz adaptacyjny. W obu przypadkach główna bohaterka stawia kolejne kroki na drodze do poznania prawdy na temat Tristana i trolli. Stopniowo jej światopogląd zupełnie się zmienia i okazuje się, że nie wszystko co słyszała o tej tajemniczej rasie to prawda.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Kreacja postaci stoi na przyzwoitym poziomie. Oczywiście najbardziej wyrazista jest dwójka protagonistów – Cécile i Tristan. Dziewczyna z początku jest pełna obaw, ale z czasem przekonuje się, że w Trollus nie żyją potwory (choć kilka ich tam można znaleźć), tylko istoty czujące i myślące, a z niektórymi z nich połączy ją przyjaźń. Tristan początkowo wzbudza niechęć, jest arogancki, bezwzględny, zimny i zbyt pewny siebie. Jednak to wyłącznie pozory, a z biegiem wydarzeń czytelnik odkrywa, że troll gra, aby osiągnąć szlachetne cele i przełamać ancien régime. Ciekawym bohaterem jest Marc, dystyngowany przyjaciel księcia, który zdecydowanie wyróżnia się z tłumu ogładą i otwartością na świat. Poza tym jest jeszcze wiele innych postaci drugoplanowych i epizodycznych,a  każda z nich została nakreślona ciekawie i przekonująco.

To debiutancka powieść Jensen, nie dziwi więc, że jej styl nie jest najwyższych lotów, ale trzyma przyzwoity poziom. Narrację pierwszoosobowa jest prowadzona z punktu widzenia Tristana oraz Cécile. Autorka dość umiejętnie buduje baśniowy nastrój. Chwyta się co prawa sztampowej tematyki, ale już przedstawiona problematyka jest ciekawa oraz obrazuje w pewnym stopniu podziały społeczne, które możemy dostrzec również w naszym świecie. I, co ważniejsze, dynamika utworu zadowala, kanadyjska pisarka unika rozwlekłego przedstawiania mało istotnych faktów, zbędnych informacji raczej tu się nie uświadczy, a przeżycia wewnętrzne oraz opisy stara się przedstawiać w interesujący sposób.

Porwana pieśniarka to pozycja z literatury young adult, nawiązująca do motywów z klasycznych baśni, z bardzo dobrze wykreowanym światem przedstawionym, jego mieszkańcami oraz konfliktami na tle społecznym. I mimo że już w połowie lektury wiemy co czeka nas w finale, to po drodze zostaniemy wielokrotnie zaskoczeni. To świetny przykład optymistycznej fantasy, zatem czytelnik nie uświadczy zbyt wielu naprawdę brutalnych scen, zaś sama książka nie wpędzi go w przygnębiający nastrój. Jak na debiut, to pozycja jest bardzo dobra i nie ma większych minusów.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.5
Ocena recenzenta
7.5
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 1
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Porwana pieśniarka (Stolen Songbird)
Cykl: Trylogia Klątwy
Tom: 1
Autor: Danielle L. Jensen
Tłumaczenie: Anna Studniarek
Wydawca: Galeria Książki
Data wydania: 13 stycznia 2016
Oprawa: miękka



Czytaj również

Mroczne Wybrzeża
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.