Popiół i kurz. Opowieść ze świata Pomiędzy - Jarosław Grzędowicz

Uważaj na ciernie...

Autor: Jędrzej 'bukins' Bukowski

Popiół i kurz. Opowieść ze świata Pomiędzy - Jarosław Grzędowicz
Jarosław Grzędowicz przeżywa drugą młodość. Najpierw powraca w znakomitym stylu za sprawą zbioru opowiadań grozy pod tytułem Księga Jesiennych Demonów, a następnie dostaje nominację do Zajdla za Pana Lodowego Ogrodu. Teraz stara się potwierdzić swą klasę poprzez wydanie kolejnej powieści pt. Popiół i kurz – tym razem osadzonej w tzw. "świecie Pomiędzy", z którym czytelnicy mieli okazje się już zetknąć podczas znakomitego opowiadania Obol dla Lilith, pełniącego w książce rolę prologu. Trzeba przyznać, że po tak smakowitym kąsku byłem niezwykle pozytywnie nastawiony do książki i oczekiwałem literatury na najwyższym poziomie.

Autor po raz kolejny udowadnia, że ma głowę pełną ciekawych pomysłów. Tym razem czytelnik zostaje przeniesiony w krainę półsnu, gdzie główny bohater (Grzędowicz nie zdradza jego imienia) pełni rolę mitycznego Charona i pomaga przejść zabłąkanym duszom na "drugą stronę" za symbolicznego obola. Ostatnio jednak dręczą go niepokojące sny z mnichem wiszącym na cierniowym krzyżu. Dodatkowo w świecie realnym zostaje zamordowany brat Michał, a całą sprawę komplikuje fakt, że wszystko zostaje dość szybko zatuszowane przez klasztor. Oprócz tego główny bohater wchodzi w posiadanie tajemniczej paczki od nieżyjącego mnicha. Jak się okazuje, zostaje on wplątany w ogromny religijny spisek, który rozwiązać można jedynie poprzez kolejne podróże astralne.

Po przeczytaniu pierwszych kilku stron od razu czuć, że książkę napisał Grzędowicz. Jego charakterystyczny styl objawia się w każdym zdaniu. Lekka narracja i czasem wręcz psychologiczne wywody to znak rozpoznawczy autora. Co ważne – całość jest niezwykle sprawnie napisana i następne strony przewraca się z ogromną przyjemnością. Napięcie rośnie z każdą chwilą, co nie pozwala oderwać wzroku od lektury.

Ogromną zaletą książki jest wizja świata, w którym przychodzi podróżować głównemu bohaterowi. Do "świata Pomiędzy" trafiają udręczone dusze tych ludzi, którzy wciąż myślą, że żyją. Oprócz tego znajdują się tutaj różne zjawy czy też swego rodzaju demony padlinożercy – skeksy, które pojawiają się podczas nagłych i gwałtownych śmierci. Rzeczywistość ta charakteryzuje się wszechobecnym popiołem i kurzem. Niejednemu czytelnikowi przejdą ciarki po plecach podczas przemierzania z głównym bohaterem zwykłych z pozoru uliczek w półśnie. Grzędowicz buduje wyśmienity nastrój grozy i zaszczucia.

Ostatnio na ustach wszystkich jest Dan Brown, ze swym kontrowersyjnym Kodem Leonadra da Vinci. Aż strach pomyśleć, co tworzy Grzędowicz. W Popiele i kurzu mamy do czynienia z podróżami astralnymi, mrocznymi rytuałami okultystycznymi, a całość doprawiona jest spiskiem religijnym. Wszystko to odpowiednio wyważone i wymieszane daje piorunujący efekt.

U Grzędowicza zawsze sobie ceniłem bohaterów z krwi i kości. Nie zawiodłem się i tym razem. Każda postać, pierwszo-, drugo- czy też trzecio- planowa jest doskonale skonstruowana i co najważniejsze – ma się wrażenie, że wszyscy wokół żyją swoimi własnymi sprawami. Nie ma tutaj mowy o jakiejkolwiek szablonowości i schematyczności. Największą siłą książki są jednak opisy z perspektywy głównego bohatera, którego komentarze niezwykle celnie oddają prawdziwość życia.

Popiół i kurz to bez wątpienia książka wyjątkowa. To potwierdzenie kunsztu pisarskiego Grzędowicza, który udowadnia, że nie na darmo jest aktualnie jednym z najlepszych pisarzy fantastyki w Polsce. Wspaniale wykreowana rzeczywistość, niebanalni bohaterowie i świetny pomysł na fabułę składają się na jedną z ciekawszych książek tego roku. Polecam wszystkim bez wyjątku.

Dziękujemy wydawnictwu Fabryka Słów za udostępnienie książki do recenzji.