» Recenzje » Popiół i Kurz. Opowieść ze świata Pomiędzy - Jarosław Grzędowicz

Popiół i Kurz. Opowieść ze świata Pomiędzy - Jarosław Grzędowicz


wersja do druku

Charon (gr. Χάρων) – duch związany ze śmiercią występujący w mitologii greckiej i etruskiej.

Redakcja: Wojciech 'Wojteq' Popek

Popiół i Kurz. Opowieść ze świata Pomiędzy - Jarosław Grzędowicz
Popiół i Kurz. Opowieść ze świata Pomiędzy to pierwsza powieść Jarosława Grzędowicza, która miałem okazję czytać... i już wiem, że to była pomyłka. Książek tego autora nie powinno się pomijać przeglądając półki w księgarni. Już więcej tego błędu nie popełnię.

Powieść składa się z dwóch części: Prologu, czyli opowiadania Obol dla Lilith, które zostało opublikowane wcześniej w antologii Demony oraz samej powieści będącej rozwinięciem przygód bohatera poznanego w Obolu.... Jest on postacią bardzo specyficzną. Bezimienny outsider, który sam o sobie mówi, że jest szaleńcem, oficjalnie wykładowcą etnologii na uniwersytecie, a nieoficjalnie to... Charon. Przewoźnik zmarłych, który za "obola" przeprowadzi duszę z tytułowego świata Pomiędzy w zaświaty. Czym jest "świat Pomiędzy"? To kraina półsnu, do której żywi praktycznie nie mają dostępu; kraina demonów i zmarłych, którzy w większości nie wiedzą, że już nie żyją. Udręczone dusze przeżywające swój marny los. Samobójcy powtarzający swój akt znów i znów. I popiół i kurz.

W Obolu dla Lilith nasz bohater rozwiązuje sprawę dziwnej klątwy ciążącej nad swoim siostrzeńcem, który znajduje się już na granicy szaleństwa. I nie można mu się dziwić - ktoś lub coś najwyraźniej bruździ mu w życiu. Ów siostrzeniec ma jednak szczęście, że jest spokrewniony z jedną z nielicznych osób, które mogą mu pomóc. Świat Pomiędzy nie jest przyjemnym miejscem. Na szczęście bohater zbrojny w Ka przedmiotów takich jak Marlene – motocykl marki BMW, kordelas i obrzyn, potrafi poradzić sobie z pomniejszymi demonami, które się tam pojawiają. Zapytacie zapewne co to jest Ka. Jest to coś na kształt "duszy" przedmiotów - ich odbicie w świecie Pomiędzy, im silniejsze uczucia wiążą się z danym przedmiotem, tym potężniejszy jest on po tamtej stronie. Wespół z Alderonem – błędnym rycerzem świata Pomiędzy - stawiają czoło Złu. Dobro triumfuje, przynajmniej na razie.

Co do samego świata Pomiędzy, to jego wizja jest w pewnym stopniu podobna do wizji Umbry z Wilkołaka: Apokalipsy (systemu RPG w uniwersum Świata Mroku). Ka przedmiotów i miejsc, pająki jako manifestacja elektroniki. Dzięki temu było mi łatwiej się tam odnaleźć. Choć przyznam, że sposób na wejście do świata Pomiędzy jest o wiele przyjemniejszy niż wejście do Umbry. Jak to się odbywa? Tego dowiecie się z kart książki.

W dalszej części powieści poznajemy przyjaciela głównego bohatera – brata Michała. Najpierw pojawia się on we śnie przybity cierniami do krzyża – to nie może wróżyć nic dobrego i faktycznie okazuje się, że Michał zmarł. Czemu jednak zakon tak szybko stara się zatuszować całą sprawę? Czy to była śmierć z przyczyn naturalnych czy zabójstwo? Czym zajmował się brat Michał i co ukrył w paczce dla naszego bohatera, którą z niewiadomych powodów nadprzyrodzone siły starają się zdobyć? Dlaczego kolejny z zakonników popełnia samobójstwo? Co takiego kryje klasztor w Mogilnie, w którym obaj zakonnicy przebywali przez jakiś czas? Co takiego ukrywają zakonnicy i czym, lub kim są mnisi w świecie Pomiędzy, którzy pierwszy raz od bardzo dawna są w stanie pokonać naszego bohatera? Chcąc nie chcąc bohater zostaje wplątany w spisek religijny sięgający czasów krucjat.

Wartka akcja, pościgi, ucieczka przez dwa wymiary – świat rzeczywisty i świat Pomiędzy, śledztwo, zdradzona miłość, szamanizm, demony i tajne zakony religijne – w niektórych zawodach trudno się nudzić i nie chodzi tu bynajmniej o etnologa. Jak wybrnie z tego bohater najnowszej powieści Grzędowicza? Tego dowiecie się sięgając po Popiół i Kurz, co naprawdę warto uczynić, bo książkę czyta się rewelacyjnie.

Na ostatniej stronie okładki można przeczytać, że Jarosław Grzędowicz to czarodziej słowa. I wiecie co? Naprawdę trudno się z tym nie zgodzić. Interesujący bohaterowie, zwłaszcza Charon, które poglądy na świat i sposoby "egzystencji" momentami są naprawdę kapitalne, ponadto sprawnie opisana akcja i co najważniejsze spójność całości. Jeżeli jakąś rekomendacją dla was może być fakt, że nie wysiadłem z tramwaju na swoim przystanku, bo chciałem doczytać do końca danej "sceny", to tak właśnie było. Świetna książka będąca bez wątpienia kolejnym krokiem na drodze do nagrody Zajdla.

Pozostaje mi, zatem przeprosić się z księgarską półką z literką "G" i szybko nadrobić zaległości w publikacjach Jarosława Grzędowicza. Muszę również pozazdrościć tym, którzy czytali Demony i już wtedy poznali świat Pomiędzy i Charona. Więcej się nie dam zaskoczyć.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
7.92
Ocena użytkowników
Średnia z 58 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Popiół i kurz. Opowieść ze świata Pomiędzy
Autor: Jarosław Grzędowicz
Autor okładki: Piotr Cieśliński
Autor ilustracji: Dominik Broniek
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: 24 lipca 2006
Liczba stron: 328
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Bestsellery polskiej fantastyki
ISBN-13: 978-83-60505-01-4
ISBN-10: 83-60505-01-2
Cena: 29,90 zł



Czytaj również

Pan Lodowego Ogrodu. Tom 4
Koniec niezwykłej przygody
- recenzja
Pan Lodowego Ogrodu. Tom 4
Pożegnanie z Midgaardem
- recenzja
Pan Lodowego Ogrodu. Tom 3
Piętrowa dygresja
- recenzja
Pan Lodowego Ogrodu. Tom 2
Podróż, magia, walka, smoki i władza
- recenzja
Pan Lodowego Ogrodu. Tom 2
Dreptanie w miejscu
- recenzja

Komentarze


senmara
    Obol dla Lilith
Ocena:
0
był bardzo fajny, tylko czegoś mi tam brakowało. Mam nadzieje, że odnajdę to w tej książce. Ra-V, ty odnalazłeś tu umbrę i wilkołaka, ja w Obolu i zapowiedzi Popiołu... odnajduję elementy demonizmu Klanarchii (startujący system postapokaliptyczny), podejrzewam, że inni znajdą coś jeszcze.
Zapowiada się świetnie.
25-08-2006 19:25
bukins
   
Ocena:
0
Dla mnie to były poprostu podróże astralne w wersji "hard" ;)
25-08-2006 19:36
Ra-V
    Ja teraz...
Ocena:
0
... bede sledzil zapowiedzi Fabryki czekajac na dalszy ciag przygod Charona :]

bukins: podroze astralne w wersji "hard" to bedziesz mial przed egzaminem ze sredniowiowiecza :P
26-08-2006 14:15
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
zgadazm sie ze ksiazka bardzo dobra... no ale autor przyzwyczaił nas do dobrych tekstów wydajac zbór opowiadn.
jednak jedna sprawa bardzo mnie irytowała - te wszystkie wstawki i narzekania na wspołczesny swiat gdzie wiccanie modla sie do drzew (fałszywe popreligie) dobry facet to pewnie pedał i generalnie stary swiat odchodzi a nowy jest feee.
ja rozumiem ze Gazeta Polska do czegos zobawiazuje ale te kwilenia ot zdecydowanie słabe feagmenty powieści jak by na doczepke dodane. ogromny plus za wiedzmy i tu serdecznie pozdrawiam cudówna (choc owej Pani nie znam!) Maje Lidie Kossakowska!
27-08-2006 21:35
~szelest

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Zaczałem czytać - bardzo, bardzo fajne. Umbra jak nic!
11-09-2006 00:05
starlift
    Re:
Ocena:
0
Ksiazka jest genialna!

A recenzja jest bardzo dobra recenzja - szkoda, ze autor tak rzadko pisze. :)
14-09-2006 00:58
~szelest

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
A zauważyliście powiazanie z jednym z opowiadań z "Księgi Jesiennych Demonów"?:)
15-09-2006 01:28
~ThimGrim

Użytkownik niezarejestrowany
    Takie tam czytadło
Ocena:
0
Nic nad wyraz ciekawego, książkę dobrze się czyta ale nic ponad to. Język książki jest rzeczywiście bardzo łatwy i zrozumiały- wręcz komiksowy/filmowy, to samo z postaciami. Brak oryginalności na każdym kroku; opisy bohaterów/miejsc/scen niczym z amerykańskich filmów o super bohaterach/szpiegach/[wstaw co chcesz, byli było super mocarne i twarde niczym B. Linda]- jeżeli ktoś lubi tego typu głupawe filmy i bohaterów bez mimiki "z rozwianymi płaszczami" to książka na pewno mu się spodoba. Książka w żaden sposób do mnie nie przemawia i w żadnym stopniu nie zachęca do myślenia/wyciągania wniosków. Wszystko w niej jest do samego końca dopowiedziane i nie pozostaje nawet nutka zagadkowości. Nie podoba mi się też w zasadzie ten styl pisania książek, który jak widzę coraz częściej jest stosowany, mianowicie to upraszczanie zdań: krótkie dosadne zdania, jedno pod drugim, jak w komiksie czy filmie z głupimy infantylnymi dialogami. Właśnie ta książka jest poprostu dziecinna albo dla "młodzieży początkującej". Po jej przeczytaniu w głowie zostaje tylko pustka i nic, czy jak kto woli "Popół i kurz"
23-09-2006 13:56
~ThimGrim

Użytkownik niezarejestrowany
    Takie tam czytadło edit:
Ocena:
0
Oczywiście chodziło mi o "Popiół i kurz" a nie "Popół i kurz";)
23-09-2006 14:01
starlift
    A jakbys sie
Ocena:
0
zarejestrowa/zalogowal to by mogl poprawic. :)
23-09-2006 14:05
ThimGrim
   
Ocena:
0
Tak też mogłem wszystko poprawić, tylko że w drugim poście:P
23-09-2006 14:48

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.