» Blog » Polterświęta ?
22-11-2015 19:05

Polterświęta ?

W działach: wielkie pytania | Odsłony: 694

Otwarte pytanie do "koordynatora społeczności" - bedo w tym roku polterświęta ? Mam trochę kserówek kart postaci do whrp 1 i 2 dema carcassone a chętnie bym wymienił ten szrot na coś co da się opchnąć na alledrogo.

Komentarze


Z Enterprise
   
Ocena:
0

Widzisz Kamulec? Mówiłem ci rok temu.

22-11-2015 20:20
Tyldodymomen
   
Ocena:
0

co mówiłeś zigzaku ? chętnie się dowiemy.

22-11-2015 20:43
Z Enterprise
   
Ocena:
0

Wyraziłem podobne obawy przed zeszłorocznymi polterświętami, że powoli zaczynają w nich pojawiać się oportuniści oddający chłam w stylu płytek z gazetek i szkolnych atlasów i czający się na fajne fanty. Za pierwszym razem to zadziałało, ale niektóre takie sztuczki udają się tylko raz. Redakcji jednak pomysł bardzo się spodobał, więc go kontynuuje. Ja zaś proszę, by mnie nie wymieniać jako inicjatora i powoływać się na "mój" pomysł sprzed kilku lat. Bo uważam, że z roku na rok oportunistów jest coraz więcej.

Swoją drogą, podsuwałem jakieś pomysły jak można by to jakoś wyprostować i wyciąć "gazetkowców" z darbiorców. Ale nie wiem, czy coś da się z tym zrobić. 

Ale jak już założyłeś temat, to może to być całkiem dobre miejsce gdzie ludzie mogliby się wypowiedzieć i przedstawić koordynatorowi społeczności swoje pomysły i przemyślenia związane z polterświętami.

22-11-2015 21:08
Tyldodymomen
   
Ocena:
0

No przyznam że przy pierwszej edycji były całkiem fajne fanty a i cwaniaczków może ze dwóch. Jednak szybko zasada "kto pierwszy ten lepszy" zamieniła się w patologię i uporczywie odświeżanie w nadziei że akurat zaklepie się coś co może się przyda (rzadko, nawet przy edycji zigzakowej nie było aż tak znowu wielu pełnych erpegów/wartościowych dodatków) albo zdubluje kolekcję przez co można będzie opchnąć dalej gorszej jakości egzemplarz ( robiłem kiedyś na własny użytek analizę co kto zgarnął i czy pojawiło się ponownie w jego fantach na oddanie w kolejnych edycjach - o dziwo były takie przypadki ). Z pewnością sama inicjatywa jest niezła, ale trzeba by wprowadzić mechanizmy antycebulowe w rodzaju autoodrzucania syfu pokroju kserówek, dem, płyt z CDA oraz jakiegoś parytetu przyzwoitości w rodzaju "bierzesz rzeczy warte ze 200 złotych - daj coś fajnego w podobnej kwocie". Przyznam się że chcę zobaczyć czy kamulec poza nabijaniem sobie stażu do cv zrobi po roku coś dla tego portalu, bo póki co swoimi działaniami skutecznie zniechęcił kilkanaście osób do blogowania. Okazja do wykazania się w sam raz.

22-11-2015 21:30
Agrafka
   
Ocena:
+1

A ja sobie myślę tak: oddajemy rzeczy z których nie korzystamy. Bierzemy te, z których ktoś nie korzysta. Osobiście mam gdzieś czy ktoś skorzysta, wyklei sobie tym ściany, sprzeda czy wyrzuci. Nie obchodzi mnie czy ten sam ktoś coś dał czy tylko brał. Nie po to daję prezent, żeby potem strzelać hipokryzją i kogoś sprawdzać.

22-11-2015 21:31
Anioł Gniewu
   
Ocena:
0

Naści plusik za archetypicznego .. krasnoluda na obrazku! 

22-11-2015 21:38
Tyldodymomen
   
Ocena:
+1

@ Agrafka

Nie wiem czy znasz definicję hipokryzji - w skrócie polega to na tym że publicznie mówisz jedno a robisz coś zupełnie sprzecznego z deklaracjami. Na ten przykład zamknięte forum redakcji polteru gdzie redakcja uwolniona od konieczności udawania mężów stanu pisała co naprawdę myśli o użytkownikach. My mówimy tu o przyzwoitości - jeśli ktoś bierze podręcznik/dodatek a chwile potem puszcza go na alledrogo/na kolejne polterświęta to niemal na pewno miał już swój egzemplarz i w istocie zabrał komuś szansę na zapoznanie się z daną pozycją. Albo dorzucanie kserówek, dem czy płyt z CDA, kiedyś haniebne - w ostatniej edycji nie był to odosobiony przypadek.

Całość problemu bierze się z przypadkowości odświeżań- gdyby darczyńca sam wskazywał komu chce prezent oddać zapewne wątpliwości i zapachu cebuli byłoby mniej.

22-11-2015 21:52
Z Enterprise
   
Ocena:
+3

Agrafko, moja gwiaździstooka jutrzenko polterowa! Zgroza mnie przechodzi na samą myśl tym, że mogę cię poniższymi słowami zranić, ale muszę to powiedzieć. Otwieram drzwiczki pod zlewem, patrzę, a tam śmietnik. A w nim same skarby dla polterowców, mi już, jak to mówisz, niepotrzebne. Jest w nim kolorowanka z kucykami mojej córy - stan oceniam na średni, bo już ją zabazgrała, obgryzła trochę rogi i wylała na nią soczek. Ale to kucyki, na pewno ktoś z poltera lubi kucyki. Wrzucę, przytulę za to jakąś planszówkę. Kartonik po soczku też jest, z Puchatkiem - na pewno komuś się przyda. Jest też puszka po Pepsi - jeśli ktoś nie kolekcjonuje, to może sprzedać w skupie, oszczędzić i dorzucić do kolejnego polakotrafi Darkena czy tam Aureusa. O, jest i stara gąbka do mycia naczyń, zielona - idealna dla jakiegoś bitewniakowca na makietę - drzewka, krzaczki itd. Jakby ktoś chciał to mam też karton po mleku i obierki z marchewki, segregowane. Ja tych rzeczy już nie potrzebuję, ale może komuś się przydadzą, na pewno zrobię nimi komuś przyjemność. I broń boże, nikogo nie chcę rozliczać.

Te kilka zdań to rozwinięcie twojego podejścia, jeśli dobrze zrozumiałem twoją tezę. I coś co widać w ruchach na polterświętach przynajmniej od dwóch edycji. Więc może warto zadać sobie pytanie - czy chcę się pozbyć bezwartościowych śmieci, czy chcę sprawić komuś radość? Wiem, że mój karton po mleku kogoś uszczęśliwi.

wybacz, love.

22-11-2015 22:14
Agrafka
   
Ocena:
0

Tyldo i właśnie o hipokryzji mówię. Jeżeli coś dajesz, to jest to prezent z dobrej woli. Przestaje być twoją własnością i staje się czyjąś - i nic ci oto tego. Jeżeli potem  sp wypominasz co z tym robi i że nie to cgosprawdzaso titybyś chciał, to niewiele ma to wspólnego z ideą obdarowywania innych.

Zet, może nie dość precyzyjnie się wyraziłam. Nie chodziło mi o jakość prezentów, tylko o samo rozliczanie z nich. Wiadomo że prezenty muszą pewien poziom trzymać. Ale  stare gry pc, książki, czasopisma tematyczne, gry planszowe, karty do magica ... trudno mi to nazwać śmieciami. 

22-11-2015 22:29
Kamulec
   
Ocena:
0
Z Enterprise
   
Ocena:
+1

Ale zapewniam cię, że ludzie widząc, że nie ma nad tym żadnej kontroli i reglamentacji (która swoją drogą też byłaby trochę zaprzeczeniem idei prezentu) będą i robią to, myśleć jak to skarykaturował we wpisie Tyldodymomen. I będą się tłumaczyć podobną argumentacją, jaką ty przedstawiłaś.

Jeszcze jedna sprawa - przyjrzyj się z Kamulcem kolejnym edycjom polterświąt i sami zobaczycie, że ilość "fajnych" prezentów spada, a "chłamu" rośnie. Bo ty możesz sobie mieć szczytne idee, ale darczyńcy też pukają się w głowę i nie dają "fajnych" prezentów, bo przyjdzie czesiek z porysowaną płytką z CD-Action i będzie chciał ten "fajny" w zamian. 

Nie wiem, Kamulcowi zaproponowałem coś na mechaniźmie licytacji dzisiaj - jak ktoś rzuci gifta, to niech inni wrzucają swoje propozycje co za to oddadzą do puli na kolejny prezent. 

Albo zróbcie jakiś "cennik gamblowy" - stara płytka z CD Action to jeden Gambel, książka fantastyczna w dobrym stanie to 10 gambli, pod do znanego erpega albo limitka gry komputerowej z gadżetami to 100 gambli,  itd. Wrzucam grę za 100 gambli, nich ktoś wrzuci do puli coś równoważnego.

Albo, jeśli inaczej się nie da, niech ludzie wymieniają się w parach - oddam MERPa, chcę za to Savage Worlds, ewentualnie inne prpozycje. Bez wspólnej puli, tylko wymiana i gwarancja, że każda ze stron wie co daje i dostaje w zamian.

22-11-2015 22:46
Tyldodymomen
   
Ocena:
0

Tyldo i właśnie o hipokryzji mówię. Jeżeli coś dajesz, to jest to prezent z dobrej woli. Przestaje być twoją własnością i staje się czyjąś - i nic ci oto tego. Jeżeli potem  sp wypominasz co z tym robi i że nie to cgosprawdzaso titybyś chciał, to niewiele ma to wspólnego z ideą obdarowywania innych.

Prezent zwykle dajesz intencjonalnie komuś i wtedy faktycznie masz rację - nic mi do tego. Problem w tym że na Polteru NIE działa mechanizm prezentu - zwykle fant zgarnia ten kto pierwszy odświeży  nie ten który na ten prezent "zasługuje". Bo trudno powiedzieć coś w stylu "sorry mandman wziąłeś już 15 prezentów, a wiem że gniewomir ostanio zajarał się systemem i wolę żeby poszło do niego".  Polska to kraj o ogromnym deficycie przyzwoitości dlatego nie można zostawiać tak delikatnej rzeczy samopas, bo zadziałą mechanizm dzikiego kapitalizmu. To trochę jak z umowami śmieciowymi - ponieważ nie obowiązuje w nich żadna zasada, oferuje się je nagminne wszystkim którzy nie mają skilla by móc powalczyć o więcej. Czemu ? Bo można ! A kto da więcej ten frajer. Dlatego z roku na rok jest coraz gorzej - niby osób tyle samo, ale już czegoś co naprawdę nie da się określić syfem zadziwiająco mało.

22-11-2015 22:57
Agrafka
   
Ocena:
+1

Zupełnie tego nie rozumiem. Ja daję, żeby kogoś ucieszyć. A czy to będzie stara gra której ktoś szukał, równie stara gra pc, niemożliwa już do zdobycia paragrafowka, czy super podręcznik to już nie ma znaczenia. Fajnie jak ktoś może dać np. ciekawe, rpegi , ale jeśli nie ma takich to ludzie ucieszą się i z innych rzeczy. Jeśli przeszkadza wam, że po prezent od was zgłosiła się osoba , która waszym zdaniem nie powinna go dostać, to wystarczy napisać, że chcecie obdarować kogoś innego. A co do wartości - sami widzicie, dla was takie płytki cda to śmieci. Ja na nie czekam najbardziej, ponieważ uwielbiam stare gry (głównie przygodowki w które sporo osób nie gra). Wydaje mi się, że zapominacie, że to wy decydujecie komu wasz prezent przypadnie. To wy kontrolujecie co komu dacie. Chcecie wyższego poziomu, podwyżciego go. Pamiętajcie tylko, że nie każdy może sobie na to pozwolić, niektórzy chcą się tylko wymienić pierdółkami. A dla mnie - nawet jeśli chcą "coś" za nic, prywatnie mi to nie pezeszkadza. To w końcu święta, niech ma.

23-11-2015 07:49
Z Enterprise
   
Ocena:
0

Agrafko, to mam taki pomysł - poczekaj, aż ktoś poprosi o płyty cda, poproś też sama, zanim je wrzucisz do puli ?

23-11-2015 11:25
gower
   
Ocena:
0

Na ten przykład zamknięte forum redakcji polteru gdzie redakcja uwolniona od konieczności udawania mężów stanu pisała co naprawdę myśli o użytkownikach.

@Tyldodymomen
Ale ja jednak bardzo proszę bez takich insynuacji. Nazywanie redakcji (byłej czy obecnej) hipokrytami zdecydowanie przekracza zasady kultury dyskusji. Tym bardziej, że – z tego, co mi wiadomo – nigdy nie byłeś w redakcji serwisu.

23-11-2015 15:23
Tyldodymomen
   
Ocena:
0

Nie dziwi mnie twoje stanowisko, trzeba jednak przyznać że reagujesz mniej histerycznie niż władze konkurencyjnego "serwisu".

23-11-2015 16:49
Agrafka
   
Ocena:
+1

Zet, wyjaśnij mi dlaczego miałabym nie wrzucać czegoś co ludzie chcą? O ile się nie mylę w zeszłym roku gierki bardzo ładnie schodziły.

23-11-2015 17:20
Tyldodymomen
   
Ocena:
0

Jak masz do wyboru między kupą a słabizną, wybierasz słabiznę. Tak wygląda mechanizm "schodzenia" płyt z CDA

23-11-2015 17:56
Agrafka
   
Ocena:
+1

Nawet zakładając (a osobiście się nie zgadzam), że to słabizna, to nadal ktoś ją chce. Pytam ponownie - dlaczego jej nie dać?
 

23-11-2015 18:40
Tyldodymomen
   
Ocena:
0

To zróbmy eksperyment - niech te śmieci będą, ale nie liczmy ich jako pełnowartościowych prezentów na potrzeby liczenia wspołczynnika przyzwoitości który kamulec robi gdy ktoś przegina z braniem nic nie dając. Chcesz oddać agrafce 2 kartony ? spoko, tylko nie bierz potem za to 10-coi książek z puli któregoś redaktora działu książki. Przecież chodzi o prezent a nie zapychanie slotów by się kamul nie czepiał, no nie ?
 

23-11-2015 19:12

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.