Słowo wstępu. Wracamy!
Teksty z cyklu
Polecamy/odradzamy ukazywały się kiedyś regularnie na łamach Poltera. Większość czytelników zapewnie pogodziła się już z faktem, że odeszły one do lamusa. Tymczasem to nie do końca prawda. Roczne zawieszenie w ich publikacji właśnie mija. Tak długa przerwa skłoniła mnie do napisania tego – nieco odmiennego od pozostałych – wydania, które wypełnić ma lukę, jaka przez ten czas zdążyła się wytworzyć. Uznałem bowiem, że próba zachowania ciągłości czasowej tego cyklu może okazać się słusznym rozwiązaniem, a widzowie, którzy nie widzieli jeszcze któregoś z filmów, które znalazły się w tym zestawieniu, będą mogli skorzystać z takiego rocznego podsumowania, by podjąć decyzję, które zaległości warto nadrobić, a których nie. Wprawdzie tym razem nie będzie to dotyczyć potencjalnych seansów kinowych, ale zawsze pozostaje na przykład DVD czy Blu-ray.
Zasadniczą różnicą tego
Polecamy/odradzamy względem pozostałych jest więc to, że dotyczy ono nie jednego miesiąca, a niemal całego roku. Siłą rzeczy, narzuciłem sobie pewne ograniczenia w ilości dobranych filmów (max. 3 miesięcznie) i ich opisów (max. 3 zdania + decyzja). Plus zestawienie kilku subiektywnie wybranych ważnych premier z każdego miesiąca, którym nie poświęcam więcej miejsca (fantasy, sci-fi i horrory, ale nie tylko). Do sporej ilości wspomnianych tu obrazów możecie również znaleźć recenzje opublikowane już na łamach naszego serwisu. Polecam więc także zapoznanie się z nimi, a niniejszy tekst niechaj posłuży jedynie za lekturę uzupełniającą.
CZERWIEC 2010
Pan i Pani Kiler
2010-06-04
plus
Fajna, lekka komedia akcji o tym, jak mogłoby wyglądać życie pary, w której jedna z osób jest tajnym agentem, a druga nie zdaje sobie z tego sprawy. Schemat znany choćby z filmu o łudząco podobnym tytule
Pan i Pani Smith (oryginalne tytuły różnią się nieco bardziej), również tym razem z obsadą, która cieszyć powinna oczy, a do tego wzbudzić naturalnie uśmiech: Ashton Kutcher, Katherine Heigl i Tom Selleck. Dynamiczna akcja, zabawne teksty, a i pretekstowa fabuła nie jest tak zła, jak możnaby się spodziewać (choć niewątpliwie jest przewidywalna) – wszystko to podane w niezgorszej oprawie audiowizualnej.
Polecam wszystkim miłośnikom komedii i dynamicznej akcji.
Drużyna A
2010-06-11
plus/minus
Wspomnienia o Murdocku, Hannibalu, Buźce i B.A. to nieodłączna część rozpamiętywania przeze mnie i wiele osób z mojego pokolenia lat dzieciństwa.
Drużyna A, ich specyficzna furgonetka i równie specyficzne poczucie humoru na zawsze pozostały w mojej pamięci i mimo upływu lat, który spowodował lekkie rozmycie tych wspominek, po latach wciąż wywołują one uśmiech na twarzy. Jak to zwykle bywa z tytułami otoczonymi tego typu aurą, sięganie po nie we współczesnej popkulturze rodzi pewne niepokoje, aczkolwiek twórcom kinowej wersji udało się sprawnie zbalansować wierność telewizyjnemu pierwowzorowi z uwspółcześnieniem marki, dzięki czemu film zyskuje pewną autonomię.
Generalnie, polecam. [New_One]
Toy Story 3
2010-06-18
plus
Trzecia część kultowej animacji o zabawkach to kolejny wielki
come-back po latach, a co najważniejsze, i tym razem jest to powrót udany. Szczerze powiedziawszy,
Toy Story 3 to jedno z najmilszych zaskoczeń filmowych, jakich doświadczyłem w 2010 roku. Oglądanie nowych przygód Buzza, Chudego i reszty ekipy dostarcza nie mniej frajdy, niż poprzednie części: jak zwykle jest zabawnie, obficie w akcję, a momentami wzruszająco.
Zdecydowanie polecam! [New_One]
Pozostałe:
Green Zone (2010-06-04), Poważny człowiek (2010-06-11), Istota (2010-06-18), Jutro będzie futro (2010-06-18), Saga Zmierzch: Zaćmienie (2010-06-30)
LIPIEC 2010
Incepcja
2010-07-30
plus
Incepcja to kolejna pewna
polecajka w tym zestawieniu, która zasłużyła sobie na uznanie głównie za sprawą dopracowanego scenariusza, świetnych efektów specjalnych, naprawdę niezłego aktorstwa, montażu, muzyki, czy reżyserii. Przede wszystkim jednak, jest to obraz, który wywołał falę dyskusji wśród widzów i krytyków, a jest to cecha, którą niezmiernie cenię sobie w kinie.
Polecam jak najbardziej! [New_One]
Predators
2010-07-16
plus/minus
Nietrudno zauważyć obecną aktualnie w kinie (i nie tylko) tendencję do sięgania po znane, sprawdzone marki i eksploatowania ich najintensywniej, jak to możliwe. Jedną z takich marek jest
Predator, który doczekał się już między innymi kilku filmów (część z nich współdzielił z Alienami) oraz kilku serii gier i komiksów (tu też odnotować można zarówno występy solowe, jak i z ksenomorfami). W 2010 roku uniwersum wzbogaciło się o jeszcze jedną grę –
Aliens vs Predator – oraz kolejny obraz kinowy, w którym już w samym tytule pojawia się liczba mnoga kosmicznej rasy "Drapieżników",
Predators i... wyszło średnio: wtórnie i schematycznie, ale zarazem ładnie i względnie ciekawie.
Z czystym sumieniem bym tego nie polecił, ale sam bawiłem się nawet nieźle. [New_One]
Pozostałe:
Czwarty stopień (2010-07-02),
Shrek Forever (2010-07-09),
Koszmar z ulicy Wiązów (2010-07-16),
Wybuchowa para (2010-07-23),
Uczeń czarnoksiężnika (2010-07-30)
SIERPIEŃ 2010
Niezniszczalni
2010-08-20
plus
Lubię filmy, które świadczą o tym, że twórcy filmowi świadomi są pewnego wyczerpania w kinie i sztuczności wielu popularnych klisz, które już dawno przestały być zjadliwe. Zamiast więc po raz kolejny próbować wciskać widzom te same oklepane schematy jako utwory "na serio", coraz popularniejsze stają się wszelkiego rodzaju zabawy z konwencjami, czyli przede wszystkim pastisze i parodie.
Niezniszczalni to niemal wzorcowy przykład takiego kina, w którym sprawnie żongluje się zwłaszcza najbardziej sztampowymi elementami kina akcji rodem z lat 80. i 90., a na ekranie pojawia się plejada twardzieli i fajterów z tego typu produkcji.
Z odpowiednią dozą dystansu – gorąco polecam na luźny wieczór. [New_One]
Salt
2010-08-27
plus/minus
Kino akcji mocno się już zużyło, co widać po wysypie marnych, durnych produkcji oraz – z drugiej strony – całkiem niezłych pastiszów i parodii, w których świadomie ogrywa się najbardziej sztampowe elementy gatunku (patrz:
Niezniszczalni). Niestety twórcy
Salt nie poszli tą drugą ścieżką i poczynili film, który stara się być w miarę możliwości "serio", a robi to z marnym skutkiem. Owszem, jest parę ciekawych scen akcji, jest Angelina (i towarzyszący jej "nasz" Olbrychski), jest niezgorsza praca kamery, ale...jest też mnóstwo głupot (Po cholerę przebierać Angie za faceta? To tak, jakby na rozmowę kwalifikacyjną założyć piękny garnitur i zakryć go bluzą z kapturem!) i generalną mizerią całości.
Mogło być lepiej, ale do polecajki sporo brakuje. [New_One]
Pozostałe:
Paintball (2010-09-06), Psy i koty: Odwet Kitty (2010-08-13), Zły porucznik (2010-08-13), Zejście 2 (2010-08-13), Jak ukraść księżyc (2010-08-20), Wyspa zaginionych (2010-08-20), Avatar – wersja rozszerzona (2010-08-27)
WRZESIEŃ 2010
Moon
2010-09-03
plus
Jeśli czekaliście na film, który miałby szansę przywrócić science-fiction dawną glorię i chwałę (która zdaniem wielu fanów gatunku zaginęła już dawno temu), a
Dystrykt 9 Wam nie wystarczył, to właśnie
Moon byłby jednym z faworytów w realizacji tego celu. Świetne, kameralne kino, poruszające pewne wątki egzystencjalne w dość szerokim rozumieniu tego słowa. Warto obejrzeć choćby po to, aby uwierzyć, że dziś także da się zrobić dobre sci-fi, unikając epatowania na każdym kroku efektami specjalnymi, za którymi tak naprawdę nic się nie kryje.
Polecam po stokroć! [New_One]
Resident Evil: Afterlife
2010-09-14
minus
Ten film był dla mnie nadzieją, że seria, która miała swoje wzloty (to chyba jednak za mocne słowo) i upadki, wreszcie upadła tak nisko, że już się nie podniesie. Niestety, płonna to nadzieja, jak się okazuje, bo piąty filmowy
Resident już został ogłoszony – znów w 3D, które obok zmultiplikowanej Milli Jovovich było największą atrakcją czwartej odsłony cyklu. Już sam fakt, że właśnie te elementy były najmocniejszą stroną
Afterlife powinien być wystarczającym uzasadnieniem niepochlebnej, delikatnie rzecz ujmując, opinii, jaką wyrobiłem sobie na temat tego "hitu".
Run away and don’t look back! Jakaś koszmarna pomyłka... Odradzam. [New_One]
Pozostałe:
Ostatni Władca Wiatru (2010-09-03),
Bazyl. Człowiek z kulą w głowie (2010-09-10),
Nie oglądaj się (2010-09-10),
Biała i Strzała podbijają kosmos 3D (2010-09-17),
Hubble 3D (2010-09-17),
Karate Kid (2010-09-24),
Tetro (2010-09-24),
Wall Street: Pieniądz nie śpi (2010-09-24)
PAŹDZIERNIK 2010
The Social Network
2010-10-15
plus
David Fincher wciąż potrafi zaskakiwać, czego dowiódł właśnie tym obrazem, jakże mocno odstającym od jego dotychczasowej twórczości, przynajmniej pozornie. Choć tym razem reżyser postawił na film biograficzny, przypominający swoją formą głównie dramaty prawne i szeroko rozumiane kino obyczajowe, doświadczenie w budowaniu napięcia nabyte przy thrillerach owocuje także tutaj. Historia założyciela Facebooka i osób, które poniekąd przyczyniły się do powstania owego kulturowego fenomenu przedstawiona została w sposób, który umożliwia widzom indywidualną ocenę poszczególnych postaci biorących udział w tej głośnej sprawie.
Jeśli "dziania się" w filmie nie utożsamiacie jedynie z walkami i strzelaninami, polecam. [New_One]
Pozostałe:
Dorian Gray (2010-10-01), Pirania 3D (2010-10-08), Legendy sowiego królestwa. Strażnicy Ga'Hoole (2010-10-14), Red (2010-10-15), Essential Killing (2010-10-22), Paranormal Activity 2 (2010-10-22), Pozwól mi wejść (2010-10-22), Piła VIII 3D (2010-10-29), Tokijska opowieść (2010-10-29)
LISTOPAD 2010
Amerykanin
2010-11-05
plus
George Clooney w roli tajemniczego, małomównego płatnego zabójcy, zgodnie z moimi oczekiwaniami, nie zawiódł. Dobre kino, sprawnie opowiedziana historia, w wyważony sposób zbudowane napięcie, kreacje aktorskie na naprawdę wysokim poziomie. Nie ma tu chaotycznej akcji, za którą trudno nadążyć, nie ma taniego efekciarstwa, nie brakuje za to interesujących, choć nie przesadzonych ze swoją złożonością portretów psychologicznych postaci.
Polecam wszystkim tym, którzy nad dynamikę przedkładają dobre fabuły.
Maczeta
2010-11-26
plus/minus
Choć jeszcze parę miesięcy temu wrzuciłem ten film do rankingu podsumowującego najlepsze obrazy roku 2010, dziś przyznaję, że zrobiłem to wówczas nieco prowokacyjnie. Nie jest to zdecydowanie dzieło wybitne, ale i reżyser (Robert Rodriguez) nie należy do ścisłego kanonu, nawet jak na współczesne standardy. Podążając śladami swojego mistrza i przyjaciela, Quentina Tarantino, tworzy on filmy epatujące przemocą i przesadą, czyniąc to jednak znacznie bardziej "dosadnie" niż autor Pulp Fiction, co jednym może się podobać, ale znacznie większej ilości widzów – nie.
Odradzić nie miałbym serca, bo sam bawiłem się nieźle, ale oglądajcie na własne ryzyko. [New_One]
Pozostałe:
Chloe (2010-11-12), Mysi agenci (2010-11-12), Niepowstrzymany (2010-11-12), Ostatni egzorcyzm (2010-11-12), Wyjście przez sklep z pamiątkami (2010-11-12), Harry Potter i Insygnia Śmierci cz.I (2010-11-19), Iluzjonista (2010-11-26), Pogrzebany (2010-11-26), Zaplątani (2010-11-26)
GRUDZIEŃ 2010
Uprowadzona Alice Creed
2010-12-17
minus
"Zabójczo zakręcony thriller", jak głosi hasło reklamowe, to być może i dobre określenie dla tego filmu – zakładając, że to nie zaleta... Brytyjskie kino w zasadzie zawsze jest specyficzne, odmienne od hollywoodzkich produkcji, ale nie zawsze wychodzi mu to na plus.
Uprowadzona Alice Creed niestety stanowi tu niechlubny przykład tego, jak całkiem niezły pomysł można zmarnować kiepską realizacją i niedopracowanym scenariuszem, nawet jeśli zaangażuje się całkiem dobrych aktorów (w tym uroczą Gemmę Arterton, która tym razem nie jest w stanie zrekompensować miernoty całego filmu, nawet w wydaniu
saute).
Odradzam z całą stanowczością, niestety. [New_One]
TRON: Dziedzictwo
2010-12-31
plus/minus
"Odgrzewany kotlet" brzmi zapewne zniechęcająco, ale to optymalne określenie, jakie udało mi się znaleźć dla tego filmu. Mój stosunek do tego obrazu jest jednak nie tyle negatywny, co raczej ambiwalentny, ponieważ bawiłem się przy nim całkiem nieźle – posłuchałem świetnej muzyki Daft Punk, zobaczyłem niezgorsze efekty specjalne, odmłodzonego Jeffa Bridgesa (!), kilka fajnych scen akcji – ale niestety, nie wyniosłem z seansu nic, co sprawiłoby, że będę chciał w najbliższym czasie wrócić do tego utworku. Warto też zaznaczyć, że każdy, kto widział oryginalny
TRON z 1982 roku, zapewne zauważy uderzającą wręcz wtórność kontynuacji (ale czy koniecznie trzeba uznać to za wadę, nie wiem – w końcu odświeżenie marki i tej familijnej w gruncie rzeczy historii ma na celu przyciągnięcie nowej widowni, która niekoniecznie znać musi pierwowzór, a zgaduję, że i tak bawić będzie się całkiem nieźle).
Nie polecam, ale i nie odradzam. [New_One]
Mr. Nobody
2010-12-24
plus/minus
Jaco Van Dormael czekał 13 lat od swojego ostatniego filmu, by wreszcie, w roku 2009 powrócić na plan w roli reżysera obrazu, za którego scenariusz zresztą sam odpowiada. W efekcie powstał film, który rodził spore oczekiwania, ale nie był w stanie im do końca sprostać, będąc w gruncie rzeczy dość nieskładną historyjką, która wprawdzie broni się zakończeniem, tyle że dość banalnym. Mogło być lepiej, bo
Mr. Nobody to w założeniach całkiem ambitne science-fiction o człowieku (Nemo Nobody – w tej roli Jared Leto), którego życie potoczyło się różnymi ścieżkami, ale wszystkie one zbiegły się w niejasny sposób w tym samym miejscu.
Wzorcowy przykład średniaka, ale i growera, którego w pierwszym odruchu nie poleciłbym z czystym sumieniem, lecz z biegiem czasu sam z chęcią do niego czasem wracam. [New_One]
Pozostałe:
Artur i Minimki 3. Dwa światy (2010-12-03), Jackass 3D (2010-12-03), Królestwo zwierząt (2010-12-10), Piąty wymiar (2010-12-10), Opowieści z Narnii: Podróż Wędrowca do Świtu (2010-12-25)
STYCZEŃ 2011
Wkraczając w pustkę
2011-01-21
plus
Już na wstępie muszę odradzić, a wręcz zabronić oglądania tego filmu nieletnim (w różnych krajach obowiązują kategorie ratingowe 18+ lub 21+) oraz epileptykom, ponieważ pulsacyjne światła w każdym bodaj możliwym kolorze przewijają się przez ekran przez niemal cały czas trwania seansu. Specyfika tego utworu może sprawić, że wielu widzów uzna, że jest on wręcz doskonałym przykładem przerostu formy nad treścią, akcentując na przykład uderzającą mniej więcej od połowy filmu nudę. Nie mogę się jednak zgodzić z tego typu opiniami, ponieważ uważam, że pewne filmy po prostu muszą męczyć, a ten do takich należy.
Choć osobiście cenię sobie takie kino i na pewno zainwestuję w wersję DVD, nie mogę tego dzieła polecić każdemu. [New_One]
Czarny łabędź
2011-01-21
plus
Czarny łabędź Darrena Aronofsky'ego to poruszający thriller psychologiczny, opowiadający o młodej tancerce marzącej o roli w nowej inscenizacji
Jeziora łabędziego. Jej ambicje przekraczają granice bezpieczeństwa i dziewczyna stopniowo popada w obłęd, przestając odróżniać rzeczywistość od fikcji kreowanej przez jej wyobraźnię. Fenomenalne role Natalie Portman, Mili Kunis, Vincenta Cassela oraz Barbary Hershey, wespół z talentem reżysera i scenarzystów zaowocowały obrazem intensywnym i znacznie bardziej wieloznacznym, niż mogłoby się wydawać po pierwszym oglądzie.
Polecam, choć to nie film dla każdego. [New_One]
Pozostałe:
Megamocny (2011-01-06),
Polowanie na czarownice (2011-01-14),
Turysta (2011-01-14),
Green Hornet (2011-01-28),
Jak zostać królem (2011-01-28),
Podróże Guliwera 3D (2011-01-28)
LUTY 2011
Scott Pilgrim kontra świat
2011-02-10
plus
Film na podstawie komiksu skierowanego do graczy – brzmi zawile? I bardzo dobrze, bo najnowszy obraz Edgara Wrighta to swoiste
signum temporis dzisiejszej rzeczywistości, w której media przeplatają się w skali, jaką jeszcze dekadę temu trudno byłoby sobie wyobrazić. Co najważniejsze jednak,
Scott Pilgrim to rewelacyjny kawałek rozrywkowego kina, przy którym można się świetnie bawić, a jeśli po seansie zechcemy o nim porozmawiać, film otwiera niezwykle szeroki wachlarz tematów do dyskusji, zarówno dla socjologów, jak i medioznawców, kulturoznawców,
geeków, graczy, zwykłych widzów (cokolwiek miałoby to znaczyć)...słowem: dla każdego coś się znajdzie.
Polecam (i zaraz sam chyba obejrzę ponownie). [New_One]
Para na życie
2011-02-11
plus
Zapytacie pewnie: "Co do cholery robi w tym zestawieniu romantyczna komedia?!", a ja wcale się waszemu oburzeniu dziwić nie będę. Tym niemniej, jako że jest to jeden z moich ulubionych filmów, a jego polska premiera przypadła właśnie na luty bieżącego roku, uznałem, że warto promować takie kino nawet tutaj. Przede wszystkim dlatego, że historia Burta i Verony nie jest sztampową, wytartą kliszą gatunkową, którą zdążyliście poznać już w tysiącu innych filmów; owszem, jest to prosta opowieść o parze szukającej swojego miejsca na świecie, ale to, co Sam Mendes oferuje w swoim filmie podane jest w tak nietuzinkowej i przyjemnej w odbiorze formie, że można odnieść wrażenie, iż ten film (wraz z garstką innych nietypowych komedii romantycznych) czyni tyle samo dla swojego gatunku, co
Moon i
Dystrykt 9 dla swojego - wnosi nieocenioną świeżość.
Skoro już go tu przemyciłem, to polecam szczególnie. [New_One]
Pozostałe:
Zbaw mnie ode złego (2011-02-18),
Jestem numerem cztery (2011-02-18),
127 godzin (2011-02-18),
Piekielna zemsta 3D (2011-02-25)
MARZEC 2011
Inwazja: Bitwa o Los Angeles
2011-03-18
plus/minus
Kosmici atakują Ziemię, a ostatnim bastionem jest miasto w "hAmeryce" (tym razem padło na Los Angeles), w którym mały oddział dzielnych Marines walczy w obronie honoru i niepodległości ludzkości – jakże oryginalna historia, nieprawdaż? Jeśli ten zarys fabuły jeszcze Was nie spłoszył, to może i dobrze, bo wbrew pozorom mój stosunek do tego filmu nie jest tak jednoznacznie negatywny. Podobały mi się nienachalne efekty specjalne, naprawdę niezłe zdjęcia, całkiem strawna gra aktorska, interesujące oddanie klasycznych taktyk wojskowych, a nawet – uwaga! – patos, który w tym wypadku nie dość, że mnie nie raził, to nawet wydał mi się poniekąd uzasadniony... no, może poza ostatnią sceną, która zostawia niesmak także w tym względzie.
Polecam, ale bez większego entuzjazmu. [New_One]
Pozostałe:
Rango (2011-03-04),
Sala samobójców (2011-03-04),
Władcy umysłów (2011-03-04),
Jeż Jerzy (2011-03-11),
Matki w mackach Marsa (2011-03-11),
Oczy Julii (2011-03-25),
Sucker Punch (2011-03-25)
KWIECIEŃ 2011
Erratum
2011-04-08
plus
Najnowszy film Marka Lechkiego to opowiedziana w bardzo ciekawy sposób historia, która sama w sobie zbyt odkrywcza się nie wydaje. Ot, mężczyzna jedzie do swojego dawnego miasta odebrać samochód, który jego szef sprowadził sobie z USA, ale nagły wypadek krzyżuje mu plany i zmusza do pozostania w rodzinnych stronach na dłużej, co z kolei staje się szansą na rozliczenie z własną przeszłością i naprawienie kilku ważnych relacji. Tym razem jednak nie mamy do czynienia z nudnym, śmiertelnie poważnym dramatem egzystencjalnym, który w "łopatologiczny" sposób mówiłby, jak należy postępować w życiu.
Polecam, jeśli lubicie refleksyjne, ale nie pozbawione humoru, a do tego ładne kino. [New_One]
Szczęśliwy poeta
2011-04-15
minus
Food stand w parku, w Ameryce, a w ofercie tylko jedzenie organiczne, głównie wegańskie lub wegetariańskie – słowem: science-fiction! Tak naprawdę
The Happy Poet to nudnawy dramat z elementami komediowymi, opowiadający o zmaganiu kreatywnej jednostki z modami głównego nurtu; w gruncie rzeczy to autotematyczna opowieść o losach reżysera i scenarzysty, Paula Gordona, przy czym świat kina i producentów-decydentów zastąpiono tu kontekstem gastronomicznym. Brzmi fajnie, niezaprzeczalnie dowodzi o odwadze i pomysłowości twórcy, który postarał się przekroczyć jakieś bariery, ale dla mnie
Szczęśliwy poeta to głównie przykład na to, że nawet fajne warunki odbioru (które nierzadko mają wpływ na mój odbiór filmu) – a takie miałem zapewnione – nie są w stanie uratować utworu, który pretenduje do bycia czymś więcej, niż jest.
Być może kiedyś do tego obrazu powrócę, bogatszy o jakieś życiowe doświadczenia, a wówczas przemówi on do mnie, zmuszając do zmiany oceny, ale teraz generalnie odradzam.
Pozostałe:
Rytuał (2011-04-01),
Rio (2011-04-08),
Krzyk 4 (2011-04-15),
Thor (2011-04-29)
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę