Podziękowania itp

Jako że piszę do Was kichająca, prychająca i pokasłująca, a fervex woła wielkim głosem "bierz mnie", będzie krótko. Zimowy Zlot Poltera był sympatyczny i bardzo udany. Było śnieżnie, ciepło, czasami nawet gorąco, zabawnie i wesoło. Toczyło się wiele bardziej lub mniej poważnych dyskusji. Kilku tekstów nie zapomnę chyba nigdy. Nikt niczego nie złamał, nie skręcił i nie zwichnął i - o dziwo - wszyscy wróciliśmy żywi (chyba). Podziękowania indywidualne:

• Ivrin - za polecenie miejsca na spotkanie :)
• Arion - za to, że zgodziła się ze mną pojechać, usłyszawszy tylko trzy argumenty, z czego "inaczej Cię uduszę" było tym mniej przekonującym,
• Magdzie - za rozmowy, za to co zawsze, tym razem na żywo :)
• Zośce - za obecność i przywiezienie źródła radości zlotowej i pozlotowej - Beksy
• Julkowi - za zrealizowany pomysł, za optymizm, rozmowy,
• repkowi - za sesje fotograficzne, dyskusje o filmie, komiksie
• bukinsowi - za rozmowy o życiu, książkach, cierpliwość i to, że jadł bez oporu to, co dostawał i nie jęczał
• Zsu - za wspólną podróż w obie strony, za rozmowy, za opowieści, za spontaniczny wypad na Zlot,
• Rince'owi - za to, że rozmawiał z nami nie tylko o RPG, za dowcip i opowieści nie tylko o braciach,
• Re - za rozbawianie towarzystwa, za dyskusje o przyszłości, za przywiezienie mi zapasów literatury,
• Drakerowi - za to, że z narażeniem życia przywiózł i odwiózł nas do Pułtuska, za nocne, sobotnie rozmowy
• Scobinowi - za wstawki wokalne, za mądre dyskusje
• beaconowi - za obecność, świetne rozmowy i za tekst: "on nie czyta, trzeba go zabić"

A http://www.facebook.com/profile.php?ref=profile&id=636483153#!/album.php?aid=199663&id=636483153&ref=mf tutaj moja mikro fotorelacja. Enjoy!