» Blog » Plażowe pytania i przemyślenia
26-07-2022 07:31

Plażowe pytania i przemyślenia

Odsłony: 95

Plażowe pytania i przemyślenia
Wywczasy to czas przemyśleń. Siedząc nad brzegiem morza, zrodziło się kilka pytań i przemyśleń (niektóre nie nowe, wiadomo).

Pytania: czy lepiej kupić Operation Mercury, mówiącą o inwazji na Kretę, dodatki do Horror w Arkham Gra Karciana o Innsmouth czy może Yanks do ASL, gdzie być może są scenariusze mówiące o D-Day?

I tyle. Poza tym kolejne przemyślenia już okołożyciowe:

1. Chamstwa i po prostu bezmyślności nie ubywa. Jaranie petów na plaży 2 metry od innych (i brak reakcji na prośby o przestanie...), grzejące hulajnogi elektryczne w zatłoczonych miejscach (często z tatusiem-przygłupem na drugiej), rowerzyści-psychopaci i pewnie wiele, wiele innych.
2. Na drogach niby spokojniej i wolniej, ale ciągle nie ma przejazdu żeby jakiś dzban nie podjechał przy 120km/h 3 metry za mnie.
3. Ceny ewidentnie wskazują na łupienie biedaków-polaków. 
3a. Biedna pani od ośrodka mało się nie popłakała, gdy zapytałem, czy może zejść parę pln z ceny wynajmu. Nie może bo musi zarobić na cały rok w dwa miesiące (ciekawe, nie? Ja muszę pracować 11 miesięcy na swoje 12 miesięczne utrzymanie). Oczywiście miałem powód - kibel przeciekał (na szczęście naprawili - widać, że gość już tam bywał wcześniej), deska trzymała się na sznurku (!), szafa jedyna miała popsute drzwi - a cena jak u sąsiadów, którzy mieli całkiem ładnie odnowione lokum... A potem ta biedna pani wsiadła w SUVa za 500 000 i pojechała… (to akurat wymyśliłem, ale sąsiadka – właścicielka – miała takiego pięknego Mercedesa, który pewnie te pół bańki kosztował – więc ten fragment tekstu powstał przez analogię).
3b. Ceny lodów czy innych wakacyjnych wynalazków to jakaś tragedia, wszędzie te same ceny więc ewidentnie janusze się zgadali. Żarcie podobnie, choć był wyjątek - jedna knajpa, gdzie wszystko 10PLN taniej niż u innych. I gdyby nie ten ostatni wyjątek, byłbym skłonny wierzyć, że janusze-byznesmeny faktycznie mają mega ciężko - ale chyba nie, bo jeden mógł mieć normalne ceny. No i wiecie, inflacja 16% a ceny w knajpach minimum 25% więcej.
3c. Mistrz świata w gospodarowaniu firmami - prezes Ob**** - robi wszystkich w konia na paliwie aż miło - o czym nawet sam pisze, obniżając cenę paliwa o 40 groszy dla "dużych rodzin" - czyli wszyscy inni przepłacają minimum o te 40 groszy albo tych, co mu oddadzą swoje dane osobowe z jakąś aplikacją za 30PLN. Paliwo ponad 7PLN przy cenie baryłki i $ gdy paliwo było po 5PLN. 
4. Ludzie o siebie nie dbają - intelektualnie to wiadomo, ale też fizycznie, co przy naszej służbie zdrowia i niegospodarności nie wróży wiele dobrego podatnikom. Niestety, nadwaga to plaga - nie wiem, może nad morze przyjeżdżają ludzie, którzy raczej stronią od wysiłku, ale znalezienie kogoś chociaż szczupłego graniczy z cudem (nawet dzieci są bardzo często otyłe). 

A poza tym marudzeniem – udało mi się odpocząć :). Zdjęcie oczywiście jeziora, ale co tam :).

1
Notka polecana przez: Aesthevizzt
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Kaworu92
   
Ocena:
+2

Oj? : < Smutne, jak małe dzieci mają nadwagę... : <

26-07-2022 12:13
Aesthevizzt
   
Ocena:
+1
Najsmutniejsza rzecza ktora widzialem nad morzem byl stojacy na plazy "namiot" a w nim dziecko (albo nawet dwoje) ogladaja e cos na telefonie.

Janusze Januszami ale nawet zwykle zakupy moga zabolec kieszen. Niby mamy ten wolny rynek ale taka biedra przed wyzerowaniem vatu s,tucznie podniosla ceny o 10% zeby potem jest zbic o 5-8 (wartosc VAT) albo cukrowa panika... (pewnej zimy sprzed dekady przerabialismy juz ten scenariusz i kojarze ze nawet czesc Januszy chciala zarobic na sciaganiu cukru z DE ale zanim towar przyjechal ceny wrocily do normy).
26-07-2022 23:32
Exar
   
Ocena:
0

Najsmutniejsza rzecza ktora widzialem nad morzem byl stojacy na plazy "namiot" a w nim dziecko (albo nawet dwoje) ogladaja e cos na telefonie.

To jest ten aspekt z głową. Chyba nawet trudniejszy, bo niewidoczny.

27-07-2022 07:50

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.