» Wieści » Plansze z Zagłoby

Plansze z Zagłoby

|

Plansze z Zagłoby
Zapraszamy do obejrzenia czterech przykładowych plansz z albumu Strefa Komiksu #21: Zagłoba Zygmunta Similaka.


Opis wydawcy:

Komiks, który historię traktuje z przymrużeniem oka, a bohaterem czyni nie legendarnych rycerzy czy też zwykłych ludzi postawionych w nietypowych sytuacjach, lecz postać całkowicie fikcyjną, Onufrego Zagłobę (któż nie zna tego rubasznego szlachcica, w którym Sienkiewicz zogniskował w równym stopniu nasze zalety jak i wady, wyolbrzymiając je do rozmiarów wręcz karykaturalnych).

Komiks, narysowany charakterystyczną dla twórcy humorystyczną kreską, jest pełen wartkiej, okraszonej przaśnym dowcipem akcji, gdzie sceny walk, pościgów i ucieczek, przeplatają się z karczemnymi hulankami i codziennym życiem naszych przodków. Similak nie byłby sobą, gdyby nie poszerzył pole działania swojego bohatera, przenosząc go w pełnych alegorii snach w przyszłość (w czasy współczesne) oraz wiecznie atrakcyjne zaświaty.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Źródło: Wydawnictwo Roberta Zaręby
Tagi: Strefa Komiksu | Strefa Komiksu #21 | Strefa Komiksu #21: Zagłoba | Wydawnictwo Roberta Zaręby | Zagłoba | Zygmunt Similak


Czytaj również

Komentarze


earl
   
Ocena:
0
Zagłoba w zasadzie był najbardziej tajemniczym z bohaterów, gdyż o jego przeszłości nie wiemy nic, nawet nie wiemy, czy w rzeczywistości był szlachcicem, czy też się pod niego podszywał.
27-12-2012 22:12
Andman
   
Ocena:
0
Czy gdzieś w "Trylogii" ktoś podważał szlachectwo Zagłoby?
28-12-2012 09:47
earl
   
Ocena:
+2
Ja nie mówię, że podważał. Ale jego historie o swojej przeszłości są tak różne i tak sprzeczne, łącznie z niewiarygodnym opisem powstania swojego herbu Wczele, że domniemywam iż aspan Zagłoba mógł być zwyczajnym chłopem, co na Zaporożu przyczepił się do szlacheckiego klejnotu, gdyż tam nikt nie pytał o dowody na swoje pochodzenie.
28-12-2012 11:23
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
A to nie było przypadkiem tak, że jak dwóch szlachciców potwierdziło szlachectwo trzeciego, to z automatu stawał się on szlachcicem? Czy nie to doprowadziło do sytuacji, w której szlachta w Rzeczypospolitej stanowiła 20% społeczeństwa, gdy na zachodzie Europy zaledwie 2-3%?

Co do historii herbu Wczele, jest ona opowiedziana również w komiksie Similaka.

Robert Zaręba
29-12-2012 11:13
earl
   
Ocena:
0
Oczywiście, że tak było, ale nikt Zagłoby o potwierdzenie swojego szlachectwa nie pytał i nie wymagał od niego żadnych potwierdzeń. Jednak fakt, że co do pochodzenia Zagłoby nawet autor nie chciał uchylić rąbka tajemnicy świadczy poniższe zdanie z "Potopu":
Co do niego, Bóg jeden wiedział skąd był rodem, gdyż sam rozmaicie o tyn powiadał
("Potop". t. I, s. 170).
29-12-2012 20:00
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Autor komiksu historię herbu Wczele zaczerpnął z herbiarza, nieco ją, rzecz jasna, podkoloryzowując :)
Robert Zaręba
30-12-2012 12:31
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Herbarza ;)
30-12-2012 12:34
earl
   
Ocena:
0
W każdym razie na pewno jest ona inna niż ta opowiedziana Skrzetuskiemu w początkowych rozdziałach "Ogniem i mieczem". Zwłaszcza, że herb Wczele to już w połowie XVII wieku był porośnięty pleśnią starości, gdyż pierwsze wzmianki o nim pochodzą z końca XIV wieku.
30-12-2012 15:01
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
O takie szczegóły należałoby spytać autora komiksu. Na ile jest to możliwe, pewnie rozkminił temat :)
30-12-2012 16:12
earl
   
Ocena:
0
Nie trzeba nawet pytać, bo jeśli Zagłoba mówi, że herb Wczele powstał rzekomo na pamiątkę kuli, którą w jego czele wybiła mu turecka kula, to od razu da się wyczuć nieprawdę. :)
30-12-2012 17:12
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Zagłoba z komiksu Similaka nie jest wiernym przeniesieniem postaci stworzonej przez Sienkiewicza, ale raczej wariacją na jej temat. Osobiście uważam to za dobry pomysł, choć ostateczna ocenę komiksu pozostawiam czytelmnikom.
Robert Zaręba
30-12-2012 17:24
earl
   
Ocena:
0
I bardzo dobrze :) Natomiast zastanawia mnie, czy jego postać przypadkiem nie była wzorowana na aktorze Mieczysławie Pawlikowskim, bo podobieństwo jest dość wyraźne?
30-12-2012 18:57
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Chyba nie. Similak jest świetnym karykaturzystą i gdyby chciał swojego bohatera upodobnić do wspomnianego aktora, podobiństwo było znacznie większe (jak choćby podobieństwo jednego ze Szwedów do Hitlera).
Robert Zaręba
30-12-2012 19:15

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.