» Komnaty daimyo » Szkice (WKU) » Pielgrzymka

Pielgrzymka


wersja do druku

Wyzwanie: W drodze do miejsca, w którym mają wykonać misję/odwiedzić rodzinę/zebrać podatki bohaterowie spotykają bardzo starego i schorowanego Skorpiona z rodziny Bayushi, podróżującego w tym samym kierunku lektyką, w towarzystwie jedynie wnuka. Lektyka jest bardzo bogata, stary samuraj małomówny, a wnuk uprzedzająco grzeczny. Stary Bayushi zwraca się do bohaterów z prośbą o towarzyszenie mu w podróży, obawiając się zbójców, w zamian ofiarując im na czas przejazdu towarzystwo i, jeśli trzeba, miecz swego wnuka.
Koncentracja: Podczas wspólnego postoju w gospodzie młody Bayushi dopytuje się o drogę do pustelni słynnego w okolicy mnicha. Podczas wieczerzy starzec wyznaje, że czując nadchodzącą śmierć pielgrzymuje do świętego męża, by doznać oświecenia i zrzucić z duszy ciężar win za haniebne czyny, których dopuścił się w służbie swego Klanu. Tej samej nocy BG zrywa z nóg krzyk starca - twierdzi, że widział ducha, jest przerażony i śmiertelnie blady. Sytuacja może się powtórzyć, jeśli bohaterowie zbadają sprawę głębiej, rzeczywiście ujrzą ducha, ze wszystkimi tego konsekwencjami, gdyż jest to Ubume.
Młody Bayushi przez całą podróż zachowuje się tak podejrzanie, jak tylko uznasz, drogi MG za stosowne. Czy Skorpion mówi prawdę, czy pielgrzymka jest tylko przykrywką dla kolejnego spisku? Czego mogą chcieć od bohaterów dwaj Skorpioni? I czego od starca chce duch?
Uderzenie: Stary Skorpion mówi prawdę, lecz nie całą. Rzeczywiście ruszył w podróż targany wyrzutami sumienia, lecz od pustelnika pragnie nie tylko oświecenia, ale i wybaczenia. Przed laty jako dworzanin doprowadził pewnego samuraja do hańby, a jego spodziewającą się dziecka żonę do samobójstwa - ów samuraj zgolił głowę i został mnichem, starając się zapomnieć o poprzednim życiu. Bayushi chce pozbyć się zarówno poczucia winy jak i przerażającego widma, które go nawiedza. Czy pustelnik jednak wyzbył się do końca chęci zemsty? Co zrobi, kiedy spotka swego dawnego wroga? Pustelnik mógł być za młodu wielkim szermierzem lub potężnym shugenja i zapewne nie stracił wszystkich umiejętności. Jak zachowają się gracze, kiedy dojdzie między dwoma starcami do
konfrontacji?
Uwaga końcowa: Młody Bayushi może knuć jakiś spisek na własna rękę, starając się wyciągnąć od bohaterów jak najwięcej kompromitujących informacji lub okraść ich z ważnych dokumentów, może się też zachowywać podejrzanie po prostu z przyzwyczajenia. To już zależy od tego, w jak podłym jesteś nastroju, drogi MG. W przypadku wątpliwości natury honorowej okaże się być wyśmienitym szermierzem.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.