» Recenzje » Pewnego razu we Francji #2: Czarne wrony

Pewnego razu we Francji #2: Czarne wrony


wersja do druku

Jeśli wejdziesz między wrony...

Redakcja: Mały Dan, Matylda 'Melanto' Zatorska, Agata 'Bulehithien' Wiśniecka

Pewnego razu we Francji #2: Czarne wrony
Pewnego razu we Francji to opowieść o Józefie Joanovici, rumuńskim Żydzie, który w obliczu niemieckiej ofensywy zmuszony był uciekać ze swojej ojczyzny. Czarne wrony pokazują diametralną zmianę jego planów i historię o tym, jak niechętnie zaczynał współpracę z okupantem, jednocześnie wietrząc okazję do łatwego i pokaźnego zarobku.

Józef Joanovici zawsze spada na cztery łapy. Przed wojną był złomiarzem, co – o dziwo – przynosiło mu wcale niemałe pieniądze. Wydawać by się mogło, że międzynarodowy konflikt postawi pod znakiem zapytania sensowność takiego interesu. Nic jednak bardziej mylnego. Przedsiębiorczy bohater szybko zmienił zamiary i nie uciekł do Ameryki, lecz rozpoczął ryzykowną grę z niemieckimi oficerami, w której jedna nierozważna decyzja lub rzucone słowo mogło zadecydować o rychłym wysłaniu go do obozu koncentracyjnego.

Postać Józefa Joanovici w Czarnych wronach jawi się intrygująco. Niemal od samego początku widzimy powolne, lecz nieubłagane uświadamianie sobie przez bohatera, że na własne życzenie wpędził się w bardzo poważne kłopoty. Coś, co początkowo rysowało się jako możliwość dorobienia kosztem wroga przy jednoczesnym utrudnianiu mu życia, szybko przeistoczyło się w rozpaczliwą walkę z samym sobą i poczuciem, że musi wybrać między lojalnością wobec współbratymców a bezpieczeństwem swoim i swojej rodziny.

Czarne wrony to jednak nie tylko opowieść poświęcona żydowskiemu przedsiębiorcy, lecz także sytuacji, z jaką musieli mierzyć się wszyscy ci, którzy w jakiś sposób narazili się niemieckim oficerom czy urzędnikom. Okupant mógł robić z cywilami dosłownie wszystko, a gdy ktoś był Żydem, lecz miał w otoczeniu mściwych sąsiadów, to nawet fałszywe dokumenty nie były wystarczającym zabezpieczeniem przed służbami. Atmosfera nagonki i łapanki jest wyczuwalna niemal w każdym kadrze. Krzywe spojrzenie czy zły humor przedstawiciela władzy może doprowadzić konkretną osobę do śmierci w obozie.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Pewnego razu we Francji jest z pewnością jedną z ciekawszych serii komiksowych, której akcja rozgrywa się w czasie drugiej wojny światowej. Wszystko to za sprawą głównego bohatera, który musi zrezygnować ze swojej wolności i tańczyć tak, jak zagra mu niemiecki zaborca. A fabuła Czarnych wron każe wręcz ze zniecierpliwieniem czekać na kontynuację losów Józefa Joanovici.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.0
Ocena recenzenta
8
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Pewnego razu we Francji #2: Czarne wrony
Scenariusz: Fabien Nury
Rysunki: Sylvain Vallée
Wydawca: Wydawnictwo Komiksowe
Data wydania: lipiec 2014
Tłumaczenie: Grzegorz Przewłocki
Liczba stron: 56
Format: A4
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
ISBN: 978-83-64638-05-3
Cena: 39,90 zł
Wydawca oryginału: Glénat
Data wydania oryginału: 2008



Czytaj również

Pewnego razu we Francji #1: Imperium pana Józefa
Rozliczenia z przeszłością
- recenzja
Tyler Cross #3: Miami
Rzucić to wszystko i wyjechać na Florydę?
- recenzja
Tyler Cross #2: Angola
Z wizytą wśród więźniów
- recenzja
Tyler Cross #1: Black Rock
Gangster na prowincji
- recenzja
Śmierć Stalina
Komiks o poważnych sprawach
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.