Pentagram - Jo Nesbø
Wielokrotnie możemy zauważyć, że po pierwszej doskonałej części cyklu każda kolejna powieść powoli obniża loty; na szczęście jednak od tej reguły można znaleźć chlubne wyjątki, takie jak twórczość Jo Nesbo. Trylogia z Oslo rozpoczęła się bardzo dobrym Czerwonym Gardłem, a drugi tom serii, Trzeci klucz, okazał się jeszcze lepszy. Czego zatem oczekiwać po kończącym trylogię Pentagramie? Ni mniej, ni więcej jak szczytu formy Norwega i prawdopodobnie jednego z najlepszych kryminałów, jakie będziecie mieli okazję przeczytać.
Lato. Oslo zostaje zaatakowane przez falę upałów, a życie komisarza Harry'ego Hole'a rysuje się w coraz ciemniejszych barwach. Prywatne śledztwo, mające na celu odnalezienie winnych morderstwa Ellen – partnerki i przyjaciółki detektywa – już dawno temu utknęło w martwym punkcie. Równie sfrustrowana jak nasz bohater jest jego ukochana Rakel, która ma dosyć ciągłego ścigania demonów przeszłości i decyduje się zakończyć związek. Tym samym samotny jak nigdy dotąd Harry pogrąża się w depresji i alkoholizmie i nie kłopocze się nawet złożeniem wymówienia z pracy. Wiedząc o jego stanie psychicznym, wieloletni przełożony Hole'a, Bjarne Moller prosi o ostatnią przysługę – pomoc w sprawie dotyczącej śmierci pewnej kobiety. Tym, co wyróżnia zbrodnię z grona innych, są dwa fakty: jeden z palców ofiary został ucięty, a pod jej powieką odnaleziono maleńki brylant z wyszlifowanym pentagramem. Kiedy dochodzi do kolejnych morderstw związanych z tym symbolem, jedno staje się jasne – w Oslo znów pojawił się seryjny zabójca.
Nie jest to bynajmniej koniec problemów Harry'ego, gdyż tę sprawę jest zmuszony rozwiązać z ostatnią osobą, której towarzystwa by pragnął – Tomem Waalerem, jego prywatnym nemezis, równie błyskotliwym śledczym jak on sam, a co ważniejsze, głównym podejrzanym o przemyt broni, mającym prawdopodobnie coś wspólnego ze śmiercią Ellen. Waaler nie jest jednak zainteresowany konfrontacją i próbuje raczej przekonać Hole’a do współpracy, a tym, co najbardziej zaskakuje Harry'ego, jest fakt, że argumenty przeciwnika są dość przekonujące...
Tak więc fabuła powieści toczy się dwubiegunowo: z jednej strony trwają coraz bardziej desperackie poszukiwania zabójcy, okrzykniętego przez prasę Kurierem Śmierci, a z drugiej nasila się konflikt dwóch charyzmatycznych osobowości. Muszę przyznać, że sam nie wiem, który wątek jest lepszy, ponieważ oba prezentują równie wysoki poziom. Zarówno zabawę w kotka i myszkę między policją a mordercą, jak i starcie Harry'ego z Tomem śledzi się z wciąż rosnącą ciekawością. Ponownie otrzymujemy to, co fani kryminału lubią najbardziej: fałszywe tropy mylące czytelnika, wciągającą intrygę i częste zwroty akcji. Prawdziwy talent autora obserwujemy jednak na kilkudziesięciu ostatnich stronach, gdzie wszystkie wątki łączą się w jedną całość, tajemnice zostają wyjaśnione, a napięcie sięga zenitu: chyba nie przesadzę, twierdząc, że to najlepszy finał, jaki dotychczas widziałem w powieści sensacyjnej.
Największym atutem zarówno Pentagramu, jak i całej serii są doskonale wykreowane postaci. Bez względu na to, czy ktoś pełni znaczącą rolę w fabule, czy jest tylko bohaterem trzecioplanowym, jednego można być pewnym: wzbudzi w czytelniku jakieś emocje, nieważne czy pozytywne, czy negatywne. Jest tak w głównej mierze dzięki skupieniu się na przeżyciach wewnętrznych i rozmyślaniach postaci, co pozwala nam dokładnie poznać ich motywy i charaktery. Podoba mi się też zabieg częstego przenoszenia narracji między opisywaniem działań głównego bohatera a przedstawianiem czynności różnych osób w jakichś sposób zamieszanych w śledztwo, dzięki czemu nie odczuwamy złudzenia, że cały świat kręci się wokół Harry'ego. Ten nie przestaje jednak wzbudzać sympatii w czytelniku: rzadko można spotkać równie sprawnie skonstruowanego protagonistę, niedającego sobie rady z przeszłością, ale wciąż próbującego walczyć o to, w co wierzy. Co jednak najważniejsze, Hole umie użyć mózgu na swoją korzyść i zachowuje się tak, jak postępowałby każdy rozsądny człowiek na jego miejscu. Po drugiej stronie barykady stoi jego arcywróg, Tom, który mimo całej swej amoralności i zepsucia emanuje pewnego rodzaju mroczną charyzmą na tyle, że czytając dialogi między nim a Harrym możemy niemal uwierzyć jego pobudkom – dopóki nie przypominamy sobie, że to wszystko kłamstwa. A przecież jest jeszcze tajemniczy Kurier Śmierci, którego tożsamość pozostaje zagadką aż do finału (choć trzeba przyznać, że były wcześniejsze wskazówki dotyczące jej rozwiązania).
Na wzmiankę zasługuje też styl autora – już od pierwszych stron powieści udaje mu się zaintrygować czytelnika pozornie zwykłymi opisami i dialogami, które nabierają jednak złowieszczego znaczenia. Dialogi są sprawnie napisane i ani razu nie wydały mi się sztuczne. Możemy też znaleźć sporo subtelnego, ironicznego humoru, który rozjaśnia nieco ponury klimat książki.
Mogę tylko powtórzyć swe wcześniejsze słowa: Pentagram to jak dotychczas najlepsza powieść z serii o Harrym Hole'u i jeden z najlepszych kryminałów jakie kiedykolwiek czytałem. Jest tu chyba wszystko, czego powinno się oczekiwać od dobrego thrillera: napięcie, zaskakująca fabuła, pełnokrwiści bohaterowie i błyskotliwe dialogi – a to przecież nie koniec zalet dzieła Nesbo! Szczerze polecam zapoznanie się z Trylogią z Oslo nie tylko fanom gatunku, ale każdemu, kto lubi wciągającą intrygę i postaci z krwi i kości.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Lato. Oslo zostaje zaatakowane przez falę upałów, a życie komisarza Harry'ego Hole'a rysuje się w coraz ciemniejszych barwach. Prywatne śledztwo, mające na celu odnalezienie winnych morderstwa Ellen – partnerki i przyjaciółki detektywa – już dawno temu utknęło w martwym punkcie. Równie sfrustrowana jak nasz bohater jest jego ukochana Rakel, która ma dosyć ciągłego ścigania demonów przeszłości i decyduje się zakończyć związek. Tym samym samotny jak nigdy dotąd Harry pogrąża się w depresji i alkoholizmie i nie kłopocze się nawet złożeniem wymówienia z pracy. Wiedząc o jego stanie psychicznym, wieloletni przełożony Hole'a, Bjarne Moller prosi o ostatnią przysługę – pomoc w sprawie dotyczącej śmierci pewnej kobiety. Tym, co wyróżnia zbrodnię z grona innych, są dwa fakty: jeden z palców ofiary został ucięty, a pod jej powieką odnaleziono maleńki brylant z wyszlifowanym pentagramem. Kiedy dochodzi do kolejnych morderstw związanych z tym symbolem, jedno staje się jasne – w Oslo znów pojawił się seryjny zabójca.
Nie jest to bynajmniej koniec problemów Harry'ego, gdyż tę sprawę jest zmuszony rozwiązać z ostatnią osobą, której towarzystwa by pragnął – Tomem Waalerem, jego prywatnym nemezis, równie błyskotliwym śledczym jak on sam, a co ważniejsze, głównym podejrzanym o przemyt broni, mającym prawdopodobnie coś wspólnego ze śmiercią Ellen. Waaler nie jest jednak zainteresowany konfrontacją i próbuje raczej przekonać Hole’a do współpracy, a tym, co najbardziej zaskakuje Harry'ego, jest fakt, że argumenty przeciwnika są dość przekonujące...
Tak więc fabuła powieści toczy się dwubiegunowo: z jednej strony trwają coraz bardziej desperackie poszukiwania zabójcy, okrzykniętego przez prasę Kurierem Śmierci, a z drugiej nasila się konflikt dwóch charyzmatycznych osobowości. Muszę przyznać, że sam nie wiem, który wątek jest lepszy, ponieważ oba prezentują równie wysoki poziom. Zarówno zabawę w kotka i myszkę między policją a mordercą, jak i starcie Harry'ego z Tomem śledzi się z wciąż rosnącą ciekawością. Ponownie otrzymujemy to, co fani kryminału lubią najbardziej: fałszywe tropy mylące czytelnika, wciągającą intrygę i częste zwroty akcji. Prawdziwy talent autora obserwujemy jednak na kilkudziesięciu ostatnich stronach, gdzie wszystkie wątki łączą się w jedną całość, tajemnice zostają wyjaśnione, a napięcie sięga zenitu: chyba nie przesadzę, twierdząc, że to najlepszy finał, jaki dotychczas widziałem w powieści sensacyjnej.
Największym atutem zarówno Pentagramu, jak i całej serii są doskonale wykreowane postaci. Bez względu na to, czy ktoś pełni znaczącą rolę w fabule, czy jest tylko bohaterem trzecioplanowym, jednego można być pewnym: wzbudzi w czytelniku jakieś emocje, nieważne czy pozytywne, czy negatywne. Jest tak w głównej mierze dzięki skupieniu się na przeżyciach wewnętrznych i rozmyślaniach postaci, co pozwala nam dokładnie poznać ich motywy i charaktery. Podoba mi się też zabieg częstego przenoszenia narracji między opisywaniem działań głównego bohatera a przedstawianiem czynności różnych osób w jakichś sposób zamieszanych w śledztwo, dzięki czemu nie odczuwamy złudzenia, że cały świat kręci się wokół Harry'ego. Ten nie przestaje jednak wzbudzać sympatii w czytelniku: rzadko można spotkać równie sprawnie skonstruowanego protagonistę, niedającego sobie rady z przeszłością, ale wciąż próbującego walczyć o to, w co wierzy. Co jednak najważniejsze, Hole umie użyć mózgu na swoją korzyść i zachowuje się tak, jak postępowałby każdy rozsądny człowiek na jego miejscu. Po drugiej stronie barykady stoi jego arcywróg, Tom, który mimo całej swej amoralności i zepsucia emanuje pewnego rodzaju mroczną charyzmą na tyle, że czytając dialogi między nim a Harrym możemy niemal uwierzyć jego pobudkom – dopóki nie przypominamy sobie, że to wszystko kłamstwa. A przecież jest jeszcze tajemniczy Kurier Śmierci, którego tożsamość pozostaje zagadką aż do finału (choć trzeba przyznać, że były wcześniejsze wskazówki dotyczące jej rozwiązania).
Na wzmiankę zasługuje też styl autora – już od pierwszych stron powieści udaje mu się zaintrygować czytelnika pozornie zwykłymi opisami i dialogami, które nabierają jednak złowieszczego znaczenia. Dialogi są sprawnie napisane i ani razu nie wydały mi się sztuczne. Możemy też znaleźć sporo subtelnego, ironicznego humoru, który rozjaśnia nieco ponury klimat książki.
Mogę tylko powtórzyć swe wcześniejsze słowa: Pentagram to jak dotychczas najlepsza powieść z serii o Harrym Hole'u i jeden z najlepszych kryminałów jakie kiedykolwiek czytałem. Jest tu chyba wszystko, czego powinno się oczekiwać od dobrego thrillera: napięcie, zaskakująca fabuła, pełnokrwiści bohaterowie i błyskotliwe dialogi – a to przecież nie koniec zalet dzieła Nesbo! Szczerze polecam zapoznanie się z Trylogią z Oslo nie tylko fanom gatunku, ale każdemu, kto lubi wciągającą intrygę i postaci z krwi i kości.
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 3
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mają w kolekcji: 3
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Pentagram
Cykl: Harry Hole
Tom: 5
Autor: Jo Nesbø
Tłumaczenie: Iwona Zimnicka
Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Miejsce wydania: Wrocław
Data wydania: 6 października 2010
Liczba stron: 376
Format: 135 x 205 mm
Seria wydawnicza: Z odciskiem palca
ISBN-13: 9788324589944
Cena: 34,90 zł
Cykl: Harry Hole
Tom: 5
Autor: Jo Nesbø
Tłumaczenie: Iwona Zimnicka
Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Miejsce wydania: Wrocław
Data wydania: 6 października 2010
Liczba stron: 376
Format: 135 x 205 mm
Seria wydawnicza: Z odciskiem palca
ISBN-13: 9788324589944
Cena: 34,90 zł