Pędzące żółwie
Szaleńczy wyścig po sałatę
Autor: Artur 'Vermin' Tojza
Redakcja: Joanna 'Senthe' FalkowskaIlustracje: Artur 'Vermin' Tojza
Gier dla dzieci jest całe mrowie, a dla najmłodszych chyba najwięcej. Czasem zdarza się jednak gra przeznaczona dla dzieciaczków, która podbija serca nie tylko ich rodziców, ale, o dziwo, również gro studentów. Między innymi taką grą okazały się Pędzące żółwie. Tytuł ten zebrał sporo nagród zarówno w Polsce, jak i u naszych południowych oraz zachodnich sąsiadów. Czy zasłużenie? Według mnie tak. Choć do ideału jej daleko, gra ta sama w sobie potrafi zająć na długo.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Pancerne pudełko
Pędzące żółwie kosztują 60 zł i mieszczą się w niedużym, bardzo poręcznym pudełku. Śmiało można je wcisnąć do plecaka, aby pograć na przerwie w szkole czy na uczelni podczas nudnych wykładów. Olbrzymią zaletą gry są dwie rzeczy – zajmuje bardzo mało miejsca oraz czas rozgrywki trwa średnio około kwadransa. Mimo to elementów w grze jest całkiem sporo. Kiedy otworzymy pudełko, w wyprasce znajdziemy:
- dwustronną instrukcję formatu A5
- planszę do gry formatu mniej więcej A4
- 5 dużych, tekturowych płytek z żółwiami
- 5 drewnianych pionków żółwi
- 52 karty
Gotowi do startu? START!!!
Mechanika gry jest bardzo prosta i można ją wytłumaczyć dosłownie w pół minuty. Każdy z graczy na początku losuje w tajemnicy jeden żeton z wizerunkiem żółwia, po czym ogląda go i odkłada zakryty przed sobą. Należy pamiętać, że niezależnie od ilości graczy w rozgrywce zawsze biorą udział wszystkie żółwie. Jest to naprawdę bardzo ciekawe rozwiązanie, gdyż dzięki temu przy mniejszej ilości graczy niż pięcioro, trudniej odgadnąć, jaki kolor posiadają przeciwnicy. Kiedy już każdy wie, jakiego ma żółwia, wszystkie pionki lądują w jednej linii na polu START na planszy i każdy z graczy dobiera po 5 kart z wspólnej talii. Grę zaczyna najmłodszy gracz lub taki (wedle zaleceń twórcy), który ostatnio jadł sałatę.
Karty po zagraniu umożliwiają poruszenie żółwia w określonym kolorze. Wyjątkiem jest rysunek gada z tęczową skorupą, który pozwala graczowi przemieścić na planszy żółwia dowolnego koloru. To, o ile pól można ruszyć pionkiem, pokazują symbole:
- jeden plus – jedno pole do przodu
- dwa plusy – dwa pola do przodu
- minus – jedno pole do tyłu
- strzałka – żółw znajdujący się najdalej od mety porusza się jedno pole do przodu
- dwie strzałki – jak wyżej, tylko pionek porusza się dwa pola do przodu
Czy można podnieść poziom trudności
Zważywszy, że gra jest skierowana do najmłodszego odbiorcy, stanęło przede mną od razu pytanie: "czy da się podnieść poziom trudności w grze?". Chodziło mi głównie o to, aby tytuł mógł bardziej przykuć uwagę dorosłych graczy, nie tylko jako narzędzie zabijania czasu podczas nudnego wykładu, choć jako takowe też się perfekcyjnie sprawdza. Przyczyniło się to do stworzenia chyba całkiem niezgorszego wariantu fanowskiego oraz jego rozwinięcia.
Wariant 1
Graczy w grze może być maksymalnie czterech, dzięki czemu zawsze pozostaje jeden żółw nieprzypisany do nikogo. Dodatkowo pole START jest traktowane jako zwykłe pole w grze, więc pionki ustawiamy przed nim przy krawędzi planszy. Meta również przesuwa się o jedno pole dalej, czyli jest zaraz za górną krawędzią planszy (w ten sposób zyskujemy dodatkowe dwa pola). Gracze nie dobierają kart, dopóki nie pozbędą się wszystkich swoich pięciu kart z ręki, zagrywając je lub po prostu odrzucając w swojej kolejce. Gdy nie mają już nic na ręce, dobierają pięć kart. Jeśli nie można dociągnąć karty, to tak jak w podstawowej wersji tasuje się stos zużytych kart i ustawia w miejsce talii.
Wariant 2
Jest podobny do powyższego, z tą różnicą, że gracze mają na ręce trzy karty. Po zagraniu jednej z nich dobierają kolejną. W tym wariancie gracze nie mogą odrzucać kart, a jedynie je zagrywać.
Z początku wadą był brak piątego gracza, jednak ostatecznie wyszło to rozgrywce na plus, bo naprawdę często zdarzało się, że wygrywał żółw bez przypisanego gracza. Znacząco wydłużył się też czas gry - z kwadransa do ponad pół godziny – oraz polepszyła się jakość rywalizacji. Ostatecznie dzięki uzyskaniu, nieco na siłę, dwóch dodatkowych pól na planszy oraz faktowi, że nie można było dobierać kart od razu, znacząco podniósł się poziom trudności. Choć niestety przykra okazywała się niekiedy nadmierna losowość, nie było to na tyle znaczące, aby zniechęcić grających do zabawy. Rozwinięcie motywu z kartami w wariancie drugim też okazało się całkiem udane i wpłynęło na utrudnienie gry.
Testerzy
Grę przetestowałem z następującymi grupami:
- Grupa I – dzieci od 5 do 10 lat z rodzicami
- Grupa II – dzieci od 11 do 14 lat
- Grupa III – młodzież od 15 do 18 lat
- Grupa IV – studenci
Nie bądź zając, postaw na żółwia
Pędzące żółwie okazały się produktem naprawdę udanym oraz dającym masę zabawy. Sprawdziły się na warsztatach, turniejach i jako odskocznia od rutyny dnia codziennego. Co prawda nie trafią one do każdego dorosłego odbiorcy, a zwłaszcza do osób lubiących wyzwania, jednak dla dzieci jest to tytuł idealny. Do tego nadaje się perfekcyjnie do roli przerywnika pomiędzy większymi rozgrywkami, zaś samo wykonanie i jakość gry są warte swej ceny. Pędzące żółwie polecam jako ciekawy prezent dla dziecka lub okresowy zabijacz czasu. Jest ona dowodem na to, że żółw zająca spokojnie może przegonić, o ile szarak nie jest za stary na wyścig.
Plusy:- design
- śliczne pionki żółwi
- bardzo proste zasady
- krótki czas gry
- idealna dla dzieci
- zajmuje mało miejsca
- można tworzyć własne warianty
- niekoniecznie dla starszych graczy
- karty łatwo się gną (znakowanie kart)
- tor wyścigu mógłby być dłuższy o 2-3 pola
Galeria
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 5
Obecnie grają: 1
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Mają w kolekcji: 5
Obecnie grają: 1
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Typ gry: familijna
Data wydania oryginału: 2008
Wydawca polski: Egmont Polska
Liczba graczy: od 2 do 5
Wiek graczy: od 5 lat
Czas rozgrywki: ok. 20 min
Cena: 49 zł
Data wydania oryginału: 2008
Wydawca polski: Egmont Polska
Liczba graczy: od 2 do 5
Wiek graczy: od 5 lat
Czas rozgrywki: ok. 20 min
Cena: 49 zł
Tagi:
Egmont | Pędzące żółwie