» Blog » Patrze i nie wierzę
30-03-2014 04:02

Patrze i nie wierzę

Odsłony: 346

Jeszcze jakiś czas temu to był portal pobieżnie choć zajmujący się tematem fantastyki a teraz nagle widzę że trzeba się bić w pierś za bycie RPG-owcem. To w sumie nie nowina tylko przyczyna względnie „nowa” (bo nie wałkowana od 20 lat) gwałty na sesjach.

 

Nie twierdze arbitralnie że zjawisko jako takie nigdy i nigdzie nie miało miejsca, sądzę za to że jest raczej zjawiskiem marginalnym a reakcja jest nieproporcjonalna do jego skali. Uważam że nasze hobby niszowe i mało znane w tym kraju znów będzie rozpatrywane przez pryzmat patologii które są udziałem pojedynczych jednostek. Kiedyś był to satanizm i okultyzm teraz będzie to seksizm i przemoc seksualna. Czy przyklejanie łatki całemu środowisku ze względu na patologie jednostek jest uczciwe? Nie sądzę.

 

Co do szumu wokół reklamy Pyrkonu (tej z wanną) to czy różni się ona w znaczącym stopniu od reklam czy wideoklipów które widujemy na co dzień w telewizji żeby reakcja którą wywołała mogła być autentyczna. Szczerze mówiąc nie sądze.

 

Podsumowując: apeluje o zachowanie(lub odzyskanie) rozsądku ludzi po obu stronach wirtualnej barykady.

 

Komentarze


johnybluecaterpillar
   
Ocena:
+4

Podoba mi się opinia że to nieproporcjonalna reakcja do problemu. 

http://www.quickmeme.com/meme/3tbn8k
Przemoc, kradzieże, kalectwo, amoralność - tematy poruszane w rpgach równie często co w innych mediach kultury(i znacznie częściej niż gwałty) ale jakoś nikt nie pisze artykułów i opini o tym że należy rozmawiać z ofiarami i nie tworzy flamewaru wokół tego.
Apropo flamewaru - podzielam opinie jednej z tyld, tak samo prawdziwa, co ironiczna: Dopuściliście baby do hobby - zaczęły się problemy.


Problemem jest niedojrzałość emocjonalna graczy i sztuczne rozdmuchiwanie problemu. Ale jak się okazało wokół takiej opini już wybuchł flamewar :D
 

30-03-2014 07:23
Headbanger
   
Ocena:
+8

Problemem jest tutaj założenie, że jesteśmy odpowiedzialni za wszystkich, którzy sami sobie nie radzą, ze swoim życiem. To moja wina jako MG, że gracz mi się obraził, to moja wina że gracz nie ma na tyle asertywności by powiedzieć, że jakiś temat mu nie odpowiada, to moja wina, że...

Mówię dość. Jeżeli ktoś nie potrafi odróżnić fikcji od realnego świata to nie powinien pakować się w grę z pogranicza tych dwóch sfer. Zaś ludzie niestabilni emocjonalnie potrzebują profesjonalnej pomocy a nie pieniaczy w internetach.

W tym temacie rozsądek dawno umarł.

Najbardziej mi szkoda ludzi faktycznie zgwałconych, skrzywdzonych przez podłych ludzi na całe życie. W całej aferze użyto cynicznie ich krzywd aby udowadniać przykrą lewicową ideę, przez domorosłych obrońców moralności. Nigdy też nikomu nie chodziło o obronę pokrzywdzonych - chodziło o nabicie sobie sławy, a wyborcza chciała nabić taniej kontrowersji rodem z brukowca dla zysku.

Wstyd mi za tych co rozmieniają realne cierpienie na takie podłe cele i jeszcze pozują za ludzi moralnych. Zwyczajna cyniczna podłość. Ale czego się spodziewać po ludzkości XXI wieku? W końcu to lajki dają wodę Afryce, a my dalej możemy siedzieć przed TV moralizować i konsumować.

30-03-2014 08:37
74054

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1

Po co apele na notkach, które są czytane przez malutką ilość ludzi? Wielkie mi mecyje z tym artykułem w gazecie.

Powiem nawet, że to dobrze się stało. Jakiś losowy dziennikarz napisał jakiś losowy artykuł, w którym jakiś random złapie kilka słów kluczy. Niektórych to może odrzucić, niektórych zaciekawi.

W skrócie - potrzeba było temu trupowi RPG tego typu reanimacji.

30-03-2014 10:17
Headbanger
   
Ocena:
+4

Reanimacja w stylu dohtora Mengele. Dzięki, ale nie...

30-03-2014 10:27
etcposzukiwacz
   
Ocena:
+3

Jedyne czego potrzebujemy to fajne sesje, fajni gracze i zdolni mg, fajne gry. Z całą pewnością nie potrzebujemy takich "dzieł". Choć chyba jeszcze gorsze od dziennikarskiej hieny szukającej taniej sensacji, jest że znajda się tacy co jej przytakną. To dopiero żenada.

30-03-2014 10:29
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
@LukrecjuszV2

po co napisałes ten komentarz?




pewnie z tego samego powodu, o który pytasz innych komentujących :D
30-03-2014 11:38
ThimGrim
   
Ocena:
0

IMHO, powinniście się cieszyć, że w największym polskim dzienniku opisywane są patologie w RPG, bo to świadczy nie tylko o tym, że o RPG słyszeli wszyscy (i nie trzeba skrupulatnie wyjaśniać "rpg to jest...", tylko przejść od razu do problemu), ale również o tym, że ta znajomość RPG jest w Polsce już na poziomie znajomości gier komputerowych! Gorzej, że wy ciągle jesteście w lesie (tzn. latach 90-tych) i nadal myślicie, że cała Polska was nie zna i nie rozumie... ;)

 

30-03-2014 12:05
jakkubus
   
Ocena:
+2

@ThimGrim

Taaak, nie trzeba nic wyjaśniać, bo wszyscy wiedzą, że RPG to forma werbalnego gwałtu czy inszego molestowania...

30-03-2014 12:32
ThimGrim
   
Ocena:
+1

Yep, dalej jesteście w lesie...

30-03-2014 12:43
banracy
   
Ocena:
+1

Ty jesteś chyba na kryptonie ( a tak na serio to to jest polter, nie komentarze pod trollerskim listem MRW, więc takie odpowiedzi mógłbyś sobie darowadź). Spytaj się losowej osoby na ulicy czy wie na czym polegają papierowe RPG czy gry wyobraźni, bo w otoczeniu 20-paro letnich nie-nerdów nie wie nikt kto nie grał w liceum np. I to nie są jacyś odcięci od świata żule, tylko ogarnięci ludzie. Pyrkon to jejst konwent okołofantastyczny a nie RPG-owy, to że ktoś zobaczy w telewizorni, że są jacyś ludzie przebierający się za potwory nie znaczy, że wie co to RPG. 

30-03-2014 13:05
ThimGrim
   
Ocena:
+1
Yep, w lesie...
30-03-2014 13:12
Headbanger
   
Ocena:
0

trolololo...

30-03-2014 13:24
etcposzukiwacz
   
Ocena:
+2

Naiwność, głupota/niewiedza czy prowokacja? Oto jest pytanie. Chyba czas mi iść do lasu.

30-03-2014 13:34
74054

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0

banracy >>> pytałem, nie pytałem, czasem wychodziło mimochodem. Ludzie grali, kojarzą, nie wchodzą w polskie bagienko RPG.

ThimGrim >>> jup, wyszliśmy z lasu, tkwimy gdzieś w okolicy bagna. Ciężko dalej gdzieś zajść, wszędzie młotkomroki.

30-03-2014 17:54
Venomus
   
Ocena:
0

Please, dzisiaj ludziska orientują się dobrze co to są RPG - moi znajomi nie nerdowi zupełnie kumają, że to "gra wyobraźni". Jeden tylko zaczął pieprzyc o wyrzutni rakiet (głodnemu chleb na myśli, broniofil).

Po prostu nie lubią tego typu rozrywki, i często kojarzą im się z nerdozą - z błędu ich wyprowadzać nie będę bo mnie się tez często z nerdoza kojarzy, ale ja jestem sztandarowym nerdem więc mnie to nie rusza. Dopiero na takim Pyrkonie idzie zobaczyć, że sporo normalnych ludzi się interesuję naszym rzemiosłem...chyba, że ci normalni to mangowcy albo ci od yutuberów. Huh...

Ale gadanie, że ludzie nie kojarzą co toto jest to faktyczne obrona z połowy lat 90. Jesteśmy już w mainstreamie i niestety będziemy coraz częściej na radarze czy to dziennikarzy czy innych ludzi interesujących się sensacją z rodzaju różnych środowisk społecznych. Bywa.

30-03-2014 22:46
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Skoro jest tak dobrze to czemu jest tak źle?
30-03-2014 22:50

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.