Parowe polecajki #5

Podczas gdy praktyki na horyzoncie, można nacieszyć się drobiazgami. Mimo czekania, fajnie jest zobaczyć własną pracę opublikowaną. Tym bardziej, że jest to pierwsza próba publikacji czegoś takiego (i to całkiem udana. W sensie próba, pracę to sami ocenicie). Z tej okazji fajeczka i polecajka, oraz wyjątkowo głodny Quetzalcoatl.

Filmy Karela Zemana - łączą w sobie grę aktorską z animacją, wyglądającą jakby obrazki w książkach J. Verne ożyły.
Na zachętę zapowiedź The Fabulous World of Jules Verne

I w ramach reklamy, Złote Miasta Terytoriów jako inspiracja do steampunku - nawet jeśli w wybranym przez nas settingu elfów się nie znajdzie, można je zawsze zastąpić innymi przybyszami, np. podróżnikami w czasie. W końcu Aztekowie uchodzili za lud wybitnie grzeczny (mieli oddzielne zasady grzecznościowe w swoim języku). Kto wie czy to nie pozostałość bo kilku eleganckich gentlemanach którzy rozbili się swoim wehikułem czasu gdzieś w dżungli i umieścili w proroctwach wskazówki co do przyszłości rasy ludzkiej. Może przodkowie cywilizacji południowo amerykańskich pozostawili po sobie poukrywane gdzieś technologie, które konkwistadorzy ze strachu pogrzebali głęboko pod ruinami. A być może, cała ta szalona nauka i wiek pary, zawdzięczamy odkryciom złowieszczego Cortesa, którzy przywiózł je i pokazał Europejskim badaczom.