» Pamiętniki twórców » Pamiętnik XVII

Pamiętnik XVII


wersja do druku

Smutny tym razem...


Pamiętnik nigdy nie kłamie. Nie raz to powtarzałem, a nawet gdybym nie powtarzał, jest to prawda powszechnie znana. Po to przecież tworzy się pamiętniki, by nie kłamać. Pewnie zwróciliście uwagę, że ostatnimi tygodniami, gdzieś od początku lipca pamiętniki ukazują się dalece nieregularnie. W zasadzie ukazały się bodaj dwa.

Nie pracujemy teraz nad Monastyrem. Dlatego nie powstają kolejne artykuły. Wraz z MOraczem jesteśmy bardzo daleko od klimatów dark fantasy. Kończymy pisać Neuroshimę, następcę – co paradoksalne nie wydanego – Necropunka.

Monastyr nie wyjdzie w grudniu 2002, choć powód tej sytuacji jest więcej niż kuriozalny. Nie nawaliliśmy z materiałami. Nie nawalili graficy. Nie nawalił nawet drukarz. Zwyczajnie i jakże brutalnie Wydawnictwo Portal musiało zmienić plany wydawnicze i przesunąć premierę gry. Całe napięcie, emocje i nastrój powoli i przyznam nieskromnie chyba jednak z dość dużym wyczuciem szykujące premierę Monastyru, pierwszej polskiej gry dark fantasy idą w diabły. Oczyma wyobraźni widzę już to wielkie „ech” dobywające się z waszych gardeł. I powietrze, które uchodzi z balonu promocji gry.

Niestety, nie da się oszukać rynku. Nie da się oszukać księgowych. Jeśli Sarmatia nie wydaje Necropunka, Portal wydaję Neuroshimę. A jeśli Portal wydaje Neuroshimę, Portal nie może wydać Monastyru.



Cóż pozostaje mi powiedzieć. Pamiętniki powrócą w okolicach listopada, gdy zamieszanie z Neuroshimą się skończy i będziemy mogli ponownie skupić się na Monastyrze. Wraz z Michałem bardzo chcielibyśmy wydać w grudniu zajawkę Monastyru. Nie wiemy czy się uda, nie wiemy, czy zdołamy ogarnąć wszystkie projekty, które na nas czekają. Dołożymy jednak wszystkich starań, by na święta ukazał się tani, skromny podręcznik, wydany w niskim nakładzie, przeznaczony dla tych wszystkich, którzy chcieliby święta i zimę 2003 spędzić jednak z Necropunkiem. Zawrzemy w tej broszurze mechanikę i opisy kilku spośród państw Dominium.

Nie wiemy czy to się uda.

Ale zrobimy wszystko, by tak właśnie się stało.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.