» Blog » PKW: Czym jest dla mnie steampunk?
01-10-2009 22:13

PKW: Czym jest dla mnie steampunk?

Odsłony: 9

PKW: Czym jest dla mnie steampunk?
Steampunk. Mechaniczne protezy, niezwykłe maszynerie i tajemnicze artefakty pozwalają bohaterom na dokonywanie niesamowitych wyczynów. To prawda – nie wynaleziono nawet radia, podróże trwają niekiedy miesiącami, a codzienne zajęcia znacznie się wydłużają z braku elektryczności. Właśnie dlatego są to wyczyny tym bardziej niesamowite – maszyna parowa i mechanizmy sprężynowe dla dzisiejszych inżynierów byłyby materiałem wielce niewdzięcznym, dla steampunkowych są tworzywem, pozwalającym na wszystko.

Czym jest dla mnie? Bajką.

Opowieścią, w której estetyka odgrywa znaczącą rolę. Dbałość o detale, zaangażowanie, misterne wykończenia i elegancja są podstawą tego świata. Nie ma to nic wspólnego z szarym blokowiskiem za oknem, tłumem przebierańców goniących za tandetnymi gadżetami, dla których cena decyduje o realnej wartości, i bylejakością otaczającą mnie na każdym kroku. Subtelność i gracja wydają się wymarłe, a ich cieniem pozostaje sięganie do przeszłości.

Rzeczywistością, w której mechanika jest sztuką, a nie pogonią za modą. Niezwykłe przedmioty tworzone są na lata, a nie na dwuletnią gwarancję, po której produkt można co najwyżej wykorzystać jako przycisk do papieru. Są wyjątkowe, a nie produkowane masowo pod wzór wyznaczony przez marketingowców, próbujących omamić konsumentów. Artefakty przekazuje się z pokolenia na pokolenie i, wbrew współczesnej logice, zyskują one przez to na wartości. W steampunku rolę odgrywa wieloletnia tradycja i doświadczenie, w dzisiejszym świecie – cóż. . .

Nie bez przyczyny jest to też wymarzona przestrzeń dla archeologów i badaczy, podróżników i detektywów, naukowców i. . . jednym słowem ludzi spostrzegawczych oraz otwartych na świat. Nie istnieje tam datowanie przedmiotów, zdejmowanie odcisków palców czy zaawansowane odczynniki chemiczne – wszystko czeka na odkrycie. Reguły rządzące światem są wiedzą poszukiwaną i cenną, niezależnie od tego, czy pochodzą ze zdobyczy nauki, czy inskrypcji sprzed wieków. Jednostki wybitne są dla społeczeństwa skarbem, a nie powodem do zawiści.

Przeszłością, w której istnieje wiara. Niezależnie od tego, czy jest to wiara w technikę czy w magię, wyzwala ona znacznie większe emocje niż coniedzielny obowiązek mszalny współczesnego człowieka. Jest kolejną inspiracją, poszukiwaniem, które, choć piękne, jest także zwodnicze. Niejeden zbawca ludzkości kończył jako tyran, gdyż władza ciągnie za sobą pokusę.

Galerią osobowości i osobliwości. Ludzie przeciętni nie istnieją tutaj naprawdę, są tylko tłem dla prawdziwych rozgrywek. Poczucie wyjątkowości otacza zarówno tych, którzy żyją w steampunkowych realiach, jak i tych, którzy je odkrywają. Podbudowuje to nie tylko ego, ale także wzmacnia przeżycia związane z filmem, książką czy sesją – każdy z nas, chciałby się poczuć wyjątkowy. Szczególnie w półtoramilionowym mieście.

Teatrem o barwnych dekoracjach i wyjątkowych kostiumach, gdzie każdy zakłada maskę savoir-vivre’u, aby ukryć to, co rzeczywiście myśli. Najszlachetniejszy obywatel i największy łotr rozgrywają swoje potyczki nie tylko na szpady czy pistolety, ale przede wszystkim na słowa. Spryt i inteligencja ponad brutalną siłą, Herkules Poirot, który góruje nad swoim mitycznym imiennikiem.

Złem, które nie jest jednoznaczne. Dobrem, które ulega pokusie. Przykładem tego jest choćby wszechobecna wiktoriańska rozpusta, której ciężko się oprzeć. Sznurowane gorsety, zmysłowa bielizna, żądza, kryjąca się za fasadą kurtuazji. Sztuka uwodzenia, która znacznie przewyższa obcisłe skóry heroic fantasy. Trzepotanie rzęsami, wymowny uśmiech, zmysłowy krok - pogoń za króliczkiem rozpala nie tylko zmysły, ale i wyobraźnię. Subtelność, o której dzisiaj zapomniano, co widać po spódniczkach uszytych z krawata.

Intrygi, tajemnice, wyzwania i honor ponad wszystko. Jeśli doda się do tego białe plamy na mapie, fascynujące nawet najbardziej zatwardziałych domatorów, pozostawiające sens w życiu, nawet, gdy wszystko inne już spowszednieje – cóż więcej potrzeba, by dać się zaczarować?

Steampunk to bajka, która pozwala zatęsknić za niewiedzą.

Jeśli kogoś pociągają przygody i odkrycia, jest to jeden ze sposobów. Dodam, że w większości przypadków znacznie mniej szkodliwy dla zdrowia i otoczenia, niż niektóre ciekawe pomysły dzisiejszego kwiatu młodzieży.

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.