» Blog » Nowe gry, niach niach niach...
15-08-2006 10:40

Nowe gry, niach niach niach...

W działach: Gry Planszowe | Odsłony: 1

Nowe gry, niach niach niach...
Po dokładnym wczytaniu sie w relacje z Genconu, moja lista zakupów uległa drastycznej zmianie. Słowem, starą wyrzuciłem na śmietnik, a zrobiłem nową, zawierającą tylko dwa tytułu. Dwa nowiutkie tytuły zaprezentowane na tymże właśnie konwencie - pierwsza gra, to produkt Phalanx Games, wydawnictwa cenionego na świecie za produkowanie solidnych, mózgożernych produkcji, a chodzi tutaj o wcześniej już przezemnie prezentowaną Emirę. Druga gra, to produkcja Bruno Faiduttiego, którego ciężko nazwać początkującym twórca gier planszowych. No więc do spółki z gościem którego imienia nie pamiętam, wyprodukowali Silk Road, grę na którą sporo osób czekało. Co więc dostaliśmy?

Zaczne od Silk Road - gra prezentuje się bardzo zgrabnie, zawiera ładną planszę, dużo drewnianych wichajsterków i trochę specjalnych podłużnych żetonów. Zgodnie z relacjami pierwszych graczy produktu, gra warta jest większej uwagi. Została ocenionia jako średniej wagi gra ekonomiczna. Każdy z graczy wciela się w rolę kupca, któru na początku otrzymuje trochę złota i przeróżnych towarów. Na początku tury, jeden gracz rozpoczyna licytację pieniędzmi, wskazując przeważnie jedno z dwóch sąsiadujących miast, na które wszyscy się udadzą. Ten kto wygra licytację jako pierwszy będzie mógł pociągnąć żeton akcji z danego miasto (każde miasto ma kilka) które mają przeróżne działąnia, takie jak "Zamień 4 Jedwabie na 3 Złota", czy "Wymień wszystkie swoje Przyprawy na 3 Jedwabie" etc. etc... Potem, gracz który licytację wygrał, wybiera kolejnego gracza który weźmie żeton, a potem kolejnego, i kolejnego. Ostatni gracz nie dostanie żetonu Akcji, ALE będzie prowadzącym licytację w kolejnej turze (może wybrać na które miasto udadzą się wszyscy gracze). Już łapiecie idee? Sprytna ekonomia o jak najlepszym spożytkowaniu swoich surowców. Podoba mi się rozwiązanie z licytowaniem i wybieraniem graczy którzy dostaną żeton. Gra jest sprytna jak proszek rex, i czekam na nią z niecierpliwością. I są zasłonki dla graczy, a ja zawsze lubie gry z zasłonkami :D

Emira to gra którą już wcześniej opisywałem. Gracze wcielają się w Szejków którzy chcą jak najszybciej zapełnić swój Harem, a mogą to robić ulepszając swoją atrakcyjność, albo stając się sławnym, bogatym, lub posiadać wiele pałaców. Oczywiście, wszystkie te zabiegi kosztują, dlatego też trzeba handlować uprawami, stosować odpowiednią politykę, wykorzystywać karty akcji. Mechanika ma się tak - na początku każdej rundy na stole pojawia się princessa, która ma specjalne upodobanie (lubi pałace, lubi bogactwo... etc.) Gracz który pod koniec rundy będzie posiadał najwięcej danej rzeczy jaką panienka lubi, pozyska ją do swego haremu. I teraz najlepsze - każda księżniczka posiada specjalną umiejętność która pomaga ci w grze, lub przeszkadza innym graczom. Księżniczki więc nie służą tylko jako punkty pod koniec gry, ale też aktywnie uczestniczą w rozgrywce. Miodek. Gra dostała już jakąś pomniejszą nagrodę i bardzo dobrze się o niej mówi aktualnie. Oczekiwać można więc, że będzie to tytuł nietuzinkowy.

I to są własnie gry, na które czeka mój portfel...
0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


beacon
    Harem!
Ocena:
0
Hehe, wersja z haremem podoba mi się bardzo. Jak nie w realu, to chociaż na planszy można ^^
15-08-2006 12:20
Saise
   
Ocena:
0

I zauważ, że panny do haremu mają, ekhem ekhem, specjalne umiejętności. Ciekawe jakie, ekhem ekhem... :p
15-08-2006 12:56
beacon
    Saise!
Ocena:
0
Ty zboczeńcu!
15-08-2006 13:04
Saise
   
Ocena:
0
Ja? Boże uchroń :p
Chodziło mi o takie umiejętności jak "Przeciwnik ciągnie... dwie karty mniej" Heh. :p
15-08-2006 13:10

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.