» Recenzje » Nieśmiertelność zabije nas wszystkich - Drew Magary

Nieśmiertelność zabije nas wszystkich - Drew Magary


wersja do druku

Who wants to live forever?

Redakcja: Tomasz 'earl' Koziełło

Nieśmiertelność zabije nas wszystkich - Drew Magary
Pytanie zadane powyżej na pierwszy rzut oka wydaje się figurą retoryczną. Ludzkość od zawsze bowiem chciała wyrwać się z okowów śmiertelności. Przykładowo, starożytni zazdrościli mieszkańcom Olimpu, a w średniowieczu rozpoczęły się metafizyczne poszukiwania kamienia filozoficznego. I w dzisiejszych czasach w laboratoriach trwają przecież prace nad kolejnymi przedłużaczami życia i cudownymi preparatami. Co by się jednak stało, gdyby cudowny specyfik przestał być czczą mrzonką?
 
W Nieśmiertelność zabije nas wszystkich lek na śmierć to dzieło pokornego genetyka i przypadku. Zmęczony naukowiec popełnia błąd w przygotowaniu wektora wirusa, który ma zaaplikować muszce owocówce, ale wstrzykuje go i tak, bo żal mu poświęconego czasu. Nieco później okazuje się, że muszki stały się nienaturalnie żywotne. Początkowo dostęp do specyfiku zostaje wstrzymany, lecz szybko kwitnąć zaczyna czarny rynek, a jeszcze szybciej staje się jasnym, że pytanie wspomniane na początku wcale retorycznym nie jest. Nie tylko to – staje się najważniejszym pytaniem zadawanym przez mieszkańców całego świata. John Farrell szybko udziela sobie odpowiedzi twierdzącej.
 
John Farrell to główny bohater, a zarazem główna bolączka powieści Magary’ego. Nawet, gdy darujemy sobie stereotypowe dowcipy na temat prawników, to i tak o protagoniście nie można powiedzieć wiele dobrego. Przeciętność bohatera w nieprzeciętnych czasach mogła być zabiegiem zamierzonym, ale chyba trochę z nią przesadzono. Farrell nie marzy o niczym wyjątkowym, boi się długoterminowych związków, nieco zbyt często zagląda do butelki i nie wyróżnia się z tłumu. Jego nijakość sprawia, że postać Johna wygląda na pretekst do pokazania wpływu wynalezienia leku na przeciętnego obywatela. Wizerunek bohatera poprawia nieco jedynie ciepły oraz szczery stosunek do ojca oraz tajemniczej Solary Beck. Gdyby nie to, bohaterem mógłby w zasadzie być każdy – tragedie, które go spotykają można by przypisać niemalże komukolwiek.
 
Konstrukcja powieści sprawia jednak, że główny bohater nie jest tak ważny. Mamy tu bowiem do czynienia ze swoistą odmianą powieści epistolarnej – nośnikiem informacji o świecie fabularnym jest urządzenie WEPS, bardziej zaawansowana technologicznie wersja naszych tabletów, należące do głównego bohatera. Zostało ono odnalezione setki lat po wydarzeniach przedstawionych w powieści, a zawiera wycinki z witryn internetowych, wywiady, zdarzenia z życia bohatera, a nawet prasówki. Główną rolę grają tu nie tyle pojedyncze postaci, co całe społeczeństwo – ważne są reperkusje, ekstremizmy, przypadki komiczne oraz tragiczne. Trzeba przyznać, że autor bardzo kompleksowo podszedł do tematu – nie zatrzymał się wyłącznie na warstwie ekonomicznej i gospodarczej. Mamy tu kwestie małżeńskie (okres "aż do śmierci" bardzo się wydłuża), rodzicielskie (niekończąca się troska o dzieci), zgodności z wiarą, problemy emerytalne oraz wiele innych. Sam bohater z czasem zaczyna pracować jako tzw. serwisant końcowy, czyli świadczy usługę zabójstwa na życzenie dla zmęczonych życiem.
 
Autor nie zapomniał także o szerszym spojrzeniu – mamy rosnące napięcia społeczne oraz globalne (militaryzacja Rosji oraz atomowe ludobójstwo i tatuowanie dzieci w Chinach). Rodzą się ruchy afirmacyjne, popierające nieśmiertelność oraz fundamentalistyczne bojówki tzw. "organicznych", czyli tych, którzy nie poddali się temu zabiegowi. Smaczku dodają też liczne przypadki, które pozostają na marginesie głównych wydarzeń, ale świetnie ukazują postępującą degrengoladę. Dowiadujemy się więc o skatowaniu na śmierć kobiety w ciąży, o matce, która unieśmiertelniła swoją dziewięciomiesięczną córeczkę oraz o bandach zdziczałych dezerterów, grabiących całe połacie kraju. Tragiczny koniec zbliża się z zabójczą nieuchronnością.
 
Problem nieśmiertelności był już poruszany wielokrotnie, lecz w podobnie masowym i ludzkim wydaniu do głowy przychodzi jeszcze Miasto i gwiazdy Arthura C. Clarke’a, lecz tam do czynienia mamy z sytuacją dawno ustabilizowaną. Drew Magary stworzył wizję bogatą i kompleksową, a na dodatek bardzo często zmuszającą do refleksji. Czytelnikowi będzie ciężko obojętnie przejść obok przedstawionych wydarzeń, nawet jeśli nie będzie identyfikować się z głównym bohaterem, i wielokrotnie spyta samego siebie, czy chce żyć wiecznie.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.5
Ocena recenzenta
Tytuł: Nieśmiertelność zabije nas wszystkich (The Postmortal)
Autor: Drew Magary
Tłumaczenie: Grzegorz Komerski
Wydawca: Prószyński Media
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 21 lutego 2012
Liczba stron: 464
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 125x195 mm
Seria wydawnicza: Seria Nowej Fantastyki
Cena: 39,90 zł



Czytaj również

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.